Janku, Nirwanna miała na myśli to, że po raz kolejny użyłeś terminu "unieważnienie małżeństwa", który jest nieprawdziwy, wprowadzający w błąd. Sam pisałeś bodajże post wyżej, że to skót myślowy. My jesteśmy tutaj wrażliwi na punkcie tego określenia. Mi dość szybko wbito to do głowy ;) Gdy...

Janek. Proszę Cię. Nie pisz o unieważnieniu, bo wprowadzasz innych w błąd. A sam podświadomie zmieniasz swój światopogląd - że to co nierozerwalne można unieważnić. Bóg stworzył Słowem świat. Człowiek ma tę samą władzę. Słowem tworzy swój obraz świata. Od niego zależy, na ile spójny z wizją Bożą. P...

Zapytaj też swojego serca co w tej chwili przeważa. Czy żłość z powodu urażonej męskiek dumy i rozczarowanie, że dla najważniejszej dla Ciebie osoby Ty nie okazałeś się najważniejszy. Czy ból, że najdroższa Ci osoba zmierza w kierunku zatracenia. To jest pytanie za 100 pkt na które nie potrafię w t...

Katolicka wizja małżeństwa dozwala separację- oddalenie małżonka w wypadku nierządu, jako niezgoda na jego grzech, ale do czasu jego nawrócenia. Według mnie zdjęcie obrączki to gest, że na to nawrócenie nie chce się czekać. Nie przeczę że tak jest. Ale to wszystko podparte jest myśleniem o świadomo...

Janek, tak na szybko - nie ma unieważnienia małżeństwa, jest stwierdzenie nieważności. Niby drobna różnica, ale bardzo istotna. Tak wiem, to tylko skrót myślowy. Dalej - do stwierdzenia nieważności nie musisz mieć rozwodu. I wreszcie, ideą Sycharu nie jest że "Bóg to rozwiąże". To my, we ...

Janek, bo to mają być Twoje racje - przemodlone, ale Twoje. Inaczej będziesz radośnie zwalał odpowiedzialność za decyzje na innych. Jakie jest Twoje zdanie? Czytałeś naszą sycharowską broszurę? http://sychar.org/promocja/broszura/broszura-sychar-www.pdf Tak, mam broszurę. Absolutnie nie zamierzam z...

Wydawało mi się, że w sercu jej przebaczyłem. Na wyjeździe dowiedziałem się że chyba nie zupełnie. Taka rada, sprawdzona na własnym przykładzie - oczywiście wszyscy to powtarzacie. Po wyprowadzce żony udało mi się przestać dociekać co robi, z kim itd. Słowem zaprzestalem wszelakich prób kontrolowani...

Nie pisałem długo.....pewnie dlatego że nie pojawiły się żadne dobre wiadomości.... Święta jeszcze spędziliśmy razem, bo żona wróciła do domu z postanowieniem zakończenia romansu. Wierzyłem w dobrą wolę. "Szopka" odbyła się w moim rodzinnym domu - oczywiście to co się wydarzyło było ciągle...

W moim przypadku, kiedy dowiedziałem się że po raz kolejny żona kłamie i nadal kontaktuje się z kowalskim, trochę złgupiałem...bo już nie wiedziałem co dalej. Poszedłem za radą ks. Dziewieckiego (po korespondencji mailowej) - stanowcza i twarda miłość - żona musiała się wyprowadzić, ponieważ nie wyr...

Niezależnie od tego, w którą pójdziesz stronę, to ostatnie przesłanie musisz jej jakoś przekazać: że nie przekreślasz jej, Waszego małżeństwa, że czekasz na nią. Cały czas to powtarzam. Bez mojej inicjatywy włączyła się w to moja siostra z mężem, zapraszając ją na rozmowę i o dziwo zgodziła się. Ta...

Mnie się klaruje taka myśl , że trudne sytuacje , które są powodem w rozumieniu naszych współmałżonków do zdrady, grają rolę testu , próby i może są po to żeby zobaczyć siebie w prawdzie . Coś w tym jest.....Na rozmowie przed ślubem z księdzem kiedy sporządza się protokół ślubny, padło pytanie co z...

poprosił o czas na poukładanie sobie wszystkiego, a ja poprosiłam, aby w zamian za ten czas był uczciwy ( aby nie wysyłał jej w tym czasie żadnych sygnałów i ignorował jej sygnały) ale czy dotrzymuje słowa? Nie wiem. Myślicie, że powinien zmienić pracę? Wiem, że obecną bardzo lubi i odnajduje się t...

Sytuacja podobna tylko najpierw ja na rozrabiałem Teraz żona rozrabia. Ja póki co nie mam chęci odwetu, zwłaszcza że moje libido obecnie znajduje się na dnie i w metrowym mule :D No może trochę na kowalskim bym chciał się odegrać, bo wiem że on ma rodzinę - musiałbym tylko się postarać do niej dotr...

Psycholog mi powiedział że oni poprostu widza w sobie same zalety. Chciałabym żeby mąż miał odwagę przyznać się. Ale nie ma. Mam wrażenie że u mnie podobnie. Tak naprawdę nie usłyszałem szczerego przepraszam i wybacz mi..... Z mieszkania nie mogę go wyrzucićo jest też na niego. jest ciezko. Tu akur...

Dorothy, no też nie do pozazdroszczenia....bo właśnie ciągle Cię krzywdzi...ja nie wytrzymałem. Właśnie to mnie zastanawia, jak tak można robić, tak świadomie i z premedytacją sprawiać komuś ból. Zostanie dla dobra dzieci......tylko jakie to dobro będzie dla nich jak będą patrzeć na niekochających s...