Wspólnota raz w miesiącu, a ludzi jakich? Nie ma nikogo, sam na sam zostałem nawet nie ma z kim spotkać pogadać aby choć odrobinę czuć rzeczywistą obecność nie tą wirtualną. Może niech ta historia właśnie teraz do kończy to czego 13 lat temu nie zdołała. Wowczas nie było by tej miłości, ślubu, i teg...

Żałobę?????
Jaki Bóg - on chyba nie istnieje bo nie pozwolił by na to skoro kocham daną przez niego osobę.
Z Bogiem to przeżywać???? Co to da??? Nic.

Po lekkim ogarnięciu po rozprawie rozwodowej którą przegrałem i ..... Postanowiłem podzielić się tym co poniżej napiszę. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Nikt zupełnie nikt nawet Renat...

Proszę tym razem bardzo o szczególną modlitwę i za mnie w mojej słabości gdyż nie mam już sił trwać i "walczyć" o małżeństwo, a także o mądrość, potrzebne dary ducha świętego i opiekę Matki Bożej Różańcowej podczas pierwszej rozprawy rozwodowej w dniu jej święta. Aby udało się wszystko ura...

Chcąc nie chcąc, nie mając sił dziękuję za dotychczasową pomoc i wsparcie, bo rozwiązaniem wszystkiego jednak jest śmierć poprzez wystarczającą chwilę odwagi na ten krok. Niech się dzieje co ma dziać się.

autor: Nirwanna » 10 wrz 2019, 6:24 Kwiatek, jesteś z nami? Odezwij się :-) Jestem jeszcze albo nadal. Każdy dzień to dla mnie mimo bólu z miłości do ukochanej która chce rozwodu to również walka aby ŻYĆ i nie odwalić głupoty. Trudne to gdy wewnętrznie targają mną takie (emocje) - nazwijmy to tak t...

Proszę o modlitwę za moje małżeństwo przeżywające kryzys w zaawansowanym stadium, aby pojednać się z żoną Renatą i na nowo tworzyć pełną rodzinę.

Nie wiem czemu o tym piszę ale chyba mam taką widać potrzebę. -PRZEPRASZAM- Śmierć jako rozwiązanie problemu? Może i tak, choć z drugiej strony to tchórzostwo. Mam już dość "walki" i czekania na rozprawę i kolejną walkę tym razem już w sądzie, podczas której powinienem posłusznie zgodzić s...

Proszę o
modlitwę za moje małżeństwo przeżywające kryzys w zaawansowanym stadium,
aby pojednać się z żoną i na nowo tworzyć pełną rodzinę

Proszę o modlitwę za moje małżeństwo przeżywające kryzys w zaawansowanym stadium, aby pojednać się z żoną i na nowo tworzyć pełną rodzinę.

Proszę o modlitwę za moje małżeństwo które przeżywa kryzys, aby je uratować, pogodzić się z żoną nim będzie rozprawa rozwodowa.

Czwartek godzina 20.00 chcę tutaj zobaczyć twój KONKRETNY plan . W obecnym stanie co udało się mi wymyśleć - zaplanować to: na sobote i niedziele *Spotkać się z córką - o ile to będzie możliwe *popołudniu lub przed spędzić trochę czasu nad wodą (opalać, pływać bez kontaktu ze światem czyli bez tele...

Czwartek godzina 20.00 chcę tutaj zobaczyć twój KONKRETNY plan . Mare A mi się ciągle wydawało, że w Sycharze wszystko robimy W WOLNOŚCI! :mrgreen: Po drugie nie udzielamy rad, tylko raczej dzielimy się swoim świadectwem i swoją historią. Coś mało w Twoich wpisach tej wolności, historii i świadectw...

Kwiatek, Na tym etapie bardzo możliwe, że potrzebujesz wizyty u lekarza i przepisania leków na uspokojenie, wyciszenie. Wiem o czym piszesz. Natręctwo myśli, które nie dają normalnie żyć nie mówiąc o jakiejkolwiek aktywności. Możesz też wybrać się do apteki, dostępne są ziołowe specyfiki na rozkola...

Dlatego najlepszym lekarstwem na to jest czas. Mi tez wydawało się, że zajęcie się sobą i zapomnienie o żonie nie jest możliwe, ale okazało się, że jest. Tylko że mi to zajęło 5 lat. Jak można zapomnieć o żonie którą kocham nad życie, bez niej sens życia nie ma. Jak zlota recepta aby te twoje 5 lat...