Znaleziono 223 wyniki
- 26 cze 2017, 21:04
- Forum: Rozwód czy ratowanie małżeństwa?
- Temat: Jak ratować..
- Odpowiedzi: 357
- Odsłony: 136784
Re: Jak ratować..
Ale to jest to, co ja tak często mówię. Czasami zalewacie nas emocjami. I nie musi to być płacz czy krzyk. Kobieta potrafi wyrażać emocje na niezliczalną dla mnie ilość sposobów. A mi się wtedy mój detektor resetuje (ang. kasuje, zeruje). A bez detektora (to jest już chyba słowo polskie?), jak odcz...
- 26 cze 2017, 20:29
- Forum: Rozwód czy ratowanie małżeństwa?
- Temat: Co zrobić żeby nie odszedł?
- Odpowiedzi: 541
- Odsłony: 201092
Re: Co zrobić żeby nie odszedł?
Co zrobić żeby nie odszedł? Po przeczytaniu kolejnego posta dochodzę do wniosku ........ że NIC . popieram i też mam takie wrażenie od samego początku Twojego tematu.. potraktuj to jako chorobę Twojego męża, na którą Ty nie masz lekarstwa, musisz ją przeczekać oddaj leczenie Bogu, dzięki modlitwie ...
- 26 cze 2017, 20:18
- Forum: Rozwód czy ratowanie małżeństwa?
- Temat: Jak ratować..
- Odpowiedzi: 357
- Odsłony: 136784
Re: Jak ratować..
Inguś kobito, Czarek i Twardy mądre chlopaki i są facetami. Dobrze gadają. Masz swoje oczekiwania, dostajesz nie to co chcesz i...już siedzisz w głowie męża i na bank wiesz, ze on to miał na myśli (lekceważenie) pisząc "spij dobrze". (Sama tak robiłam i to pierwsze usłyszalam na terapii, ...
- 25 cze 2017, 21:59
- Forum: Rozwód czy ratowanie małżeństwa?
- Temat: Jak ratować..
- Odpowiedzi: 357
- Odsłony: 136784
Re: Jak ratować..
Niezapominajko, jest dobrze. Od piątku spędzamy czas razem do jutra wieczorem.. Wczoraj miałam lekki kryzys ale NP uratowała mnie :) Stosuje metodę przeczekania.. Duzo fajnego czasu było w ten weekend... Dzisiaj po śniadaniu mój mąż szedł do WC i mówi: a wezmę sobie telefon Ja zapytałam po co.. Ale ...
- 22 cze 2017, 18:06
- Forum: Rozwód czy ratowanie małżeństwa?
- Temat: Jak ratować..
- Odpowiedzi: 357
- Odsłony: 136784
Re: Jak ratować..
Bardzo Wam wszystkim dziękuję :) specjalnie napisałam tego posta "od razu", "na żywo", w tych samych emocjach, bo zazwyczaj opisuję coś już po pewnym czasie, albo po prostu starając się "złapać" pewien dystans. Inga , a moze faceci tak maja,nie sa specjalnie " wyle...
- 21 cze 2017, 23:27
- Forum: Rozwód czy ratowanie małżeństwa?
- Temat: Jak ratować..
- Odpowiedzi: 357
- Odsłony: 136784
Re: Jak ratować..
Ja się staram że wszystkich sił nie rozpamietywac, nie wyciągać, nie pytać.. Ale wystarczyło , że podczas rozmowy telefonicznej nie dal mi dojść do słowa, nie zapytał co u mnie, nie odpisał na jednego sms, nie zadzwonił kiedy mial wolny wieczór a podczas poprzedniej rozmowy tylko on gadał (powiedzia...
- 19 cze 2017, 23:18
- Forum: Rozwód czy ratowanie małżeństwa?
- Temat: Jak ratować..
- Odpowiedzi: 357
- Odsłony: 136784
Re: Jak ratować..
madralo Dziękuję bardzo za docenienie. :lol: A na kogo emocje wylewać A to zaraz trzeba te emocje wylewać? :shock: Dzielmy się wrażeniami, ale subtelnie. :P Hahaha ja wczoraj próbowałam mężowi to wytłumaczyc takim oto porównaniem.. (uwaga nie będzie subtelnie): jak komuś coś leży na żołądku to lepi...
- 19 cze 2017, 15:54
- Forum: Rozwód czy ratowanie małżeństwa?
- Temat: Jak ratować..
- Odpowiedzi: 357
- Odsłony: 136784
Re: Jak ratować..
Stare nawyki, próżność, pycha, złość, ból, chęć zemsty itd. - to ciemna strona naszego ego chce "przejąć kontrolę". Niestety do tego dochodzą kompleksy, niedowartościowania.. Myślisz, że u mnie nie ma potknięć, upadków? Też są, ale od ponad roku niezmiernie rzadko wychodzą na zewnątrz, a ...
- 19 cze 2017, 15:37
- Forum: Rozwód czy ratowanie małżeństwa?
- Temat: W którą stronę?
- Odpowiedzi: 420
- Odsłony: 163322
Re: W którą stronę?
...może zrozumie też, że kobiety funkcjonują inaczej i podejdzie do pewnych spraw ze empatią, dystansem? no właśnie empatią.. mam wrażenie, że mężczyźni w ogóle nie mają takiej zdolności, owszem rozumem ogarniają ale nie "czuciem"... mój mąż np. owszem rozumie, że ja się źle czuję z tym, ...
- 18 cze 2017, 22:27
- Forum: Rozwód czy ratowanie małżeństwa?
- Temat: Jak ratować..
- Odpowiedzi: 357
- Odsłony: 136784
Re: Jak ratować..
Inga - dawaj! Nie będzie mi tak żle i samotnie, że tylko ja głupio postąpiłam...Pisz jak na froncie. więc piszę ;) eh, po tym ile ostatnio osób mnie tutaj pochwaliło czas się Wam wyspowiadać, żebyście nie myśleli że ja taka mądra jestem.. kochająca.. poukładana itd. Otóż nie. Wielkie nie. Mam nawet...
- 18 cze 2017, 21:37
- Forum: Rozwód czy ratowanie małżeństwa?
- Temat: W którą stronę?
- Odpowiedzi: 420
- Odsłony: 163322
Re: W którą stronę?
ja dzisiaj próbowałam wytłumaczyć mojemu mężowi o co chodzi z tymi emocjami u nas ;) że to nie jest celowy atak wymierzony w niego.. i.. patrzył na mnie dziwnie :roll: coś jakby analizował w głowie... widać było, że myśli nad tym co, do niego mówię, przyjął do świadomości ale i tak nie zrozumiał chy...
- 17 cze 2017, 0:44
- Forum: Rozwód czy ratowanie małżeństwa?
- Temat: W którą stronę?
- Odpowiedzi: 420
- Odsłony: 163322
Re: W którą stronę?
O wylewaniu emocji na facetów gdzieś tam już pisał Jacek. Ze nie warto bo nie ogarniaja. hahah świetie to ujęłaś ;) a ja też mam taką ochotę... ale staram się pamiętać zaczęłam czytać "Mężczyźni są z marsa... " a dzisiaj ]jednak dałam niemały popis.. ale o tym się rozpiszę u siebie :oops:
- 15 cze 2017, 17:05
- Forum: Świadectwa
- Temat: moje świadectwo
- Odpowiedzi: 14
- Odsłony: 20291
Re: moje świadectwo
to niesamowite kiedy rodzimy się na nowo..
Chwała Panu!
i wielu łask dla Was!
Chwała Panu!
i wielu łask dla Was!
- 15 cze 2017, 13:19
- Forum: Rozwód czy ratowanie małżeństwa?
- Temat: Jak ratować..
- Odpowiedzi: 357
- Odsłony: 136784
Re: Jak ratować..
Inga, jak pięknie napisałaś.. Co do poczucia zemsty... ono nic nie wnosi. Nic. Myślę, że mąż tej kobiety w końcu się dowie. Nie musi od Ciebie. A na pewno nie powinien się dowiedzieć z twojej chęci zemsty. Bo to destrukcyjne uczucie. Nikt w tej sytuacji nie wygrywa, obie strony są przegrane. Ten, n...
- 15 cze 2017, 10:46
- Forum: Rozwód czy ratowanie małżeństwa?
- Temat: Co zrobić żeby nie odszedł?
- Odpowiedzi: 541
- Odsłony: 201092
Re: Co zrobić żeby nie odszedł?
Jacku - tego też się boję że będzie złość, zniechęcenie i obojętność i że po tym jak się wyprowadzi, i po jakimś czasie będzie chciał wrócić ja nie będę umiała go przyjąć. też miałam te obawy, modliłam się, żeby nie przestać go kochać.. bo gdzieś czułam, że będzie mi to potrzebne.. że wróci.. Dlate...