Najdroższy mi jest syn, on nie ma i nie będzie mieć nic wspólnego ze mną, bo jest chłopcem. Nie da się na niego nic zrzucić, szczegolnie w kwestii akceptacji kobiecego wyglądu. Nauczyłam go pewności siebie, swojego zdania, wie, że jest we wszystkim dobry i będzie doceniony i chwalony. Wszystko czeg...

Teraz jestem innego zdania, ja mu się po prostu nie podobam, Mąż Ci tak powiedział? Dlatego może nie chce że mną nawet iść na spacer, z brzydkim się nie chodzi. Usłyszałaś takie słowa od męża? Nie musi mówić, starczy, że po prostu ze mną nigdzie nie chodzi, a tylko krytykuje sam nie będąc pięknym a...

A co konkretnie mąż mówi? Mówi Ci, że Twoich pleców nie akceptuje? Tak, mówi, że mu to bardzo przeszkadza. A co by było gdybym ubrała krótkie spodnie czy miała rozebrać się np. nad jeziorem. Chyba już nigdy przy nim sie nie rozbiorę. A dałabyś radę odpowiedzieć wprost na zadane pytania, a nie co Ty...

Gdy mąż zobaczy, że jego brak gust na ciebie nie działa może przestanie się tak zachowywać. Ale ważniejsze jest to, byś ty odwiesiła się od jego opinii. A skąd wiecz czy to brak gustu? A może to wypływa z troski męża Caliope, że dba o nią i jej schludny wygląd? A Ty swoim dzieciom nie zwracasz uwag...

Dla mnie wyzwaniem byłoby założyć spódnice lub sukienkę, to jest ogromnie ciężkie do zrobienia, bo widok męża zniesmaczonego moimi nogami jest niezapomniany. To chyba jakiś też rodzaj przemocy. A co konkretnie mąż mówi? Przykład: mąż nie akceptuje moich gołych pleców jak wyjdzie mi koszulka ze spod...

Caliope Twoje własne poczucie bycia kobietą, akceptowanie siebie nie powinno być zależne od tego co inni na ten temat sądzą czy mówią. Mąż nie akceptuje gołych pleców. No to niech chodzi w koszulce jego plecy jego sprawa, ale jeśli Ty lubisz założyć bluzkę i odsłonić plecy to dlaczego masz tego nie...

Nie ma we mnie ani krzty kobiecości, nie lubię siebie, bo jestem sobą rozczarowana, przebodźcowana różnorodnością ludzi i zastanawiania ,dlaczego on wybrał ją lub ona jego, a ja ponoszę konsekwencje złego wyboru. .Piękne co mam, to dusza, moje wnętrze i tylko to mogę zaakceptować u siebie. Caliope ...

Caliope, jakiś dualizm w Twoich postach........... akceptacja i odrzucenie......lubisz siebie -nie lubisz....dbasz o siebie-nie dbasz..... raz brakuje Ci kobiecości by za chwile pisać jako to Ci fajnie i dobrze w dresach ....... Czego Ty chcesz? Od kiedy dresy są kobiece? o widzisz, to jest moja wł...

Przez kryzys, nie akceptuję siebie jako kobiety,przymusowe zatrzymanie wszystkich potrzeb, pragnień niestety niesie za sobą konsekwencje. Relacja z matką jest na tyle destrukcyjna, że uczę się bardzo powoli tego, że nigdy nie będę dość dobra, godna jej miłości i muszę się z tym pogodzić, bo nie da ...

Caliope, jakiś dualizm w Twoich postach........... akceptacja i odrzucenie......lubisz siebie -nie lubisz....dbasz o siebie-nie dbasz..... raz brakuje Ci kobiecości by za chwile pisać jako to Ci fajnie i dobrze w dresach ....... Czego Ty chcesz? Od kiedy dresy są kobiece? o widzisz, to jest moja wł...

Jak dla mnie to ty siebie Caliope nie kochasz. Ciągle dopuszczasz do głosu wgrane ci przez matkę teksty o tym, że się nie nadajesz, że jesteś brzydka, ogólnie beznadziejna. Myślę, że to nie jest twoja opinia a jej głos. Nie pozbyłaś się tego głosu, sama się nim teraz katujesz a wzmacnia go dodatkow...

Patrze na kobiety na ulicy które są grube z tłustymi włosami, bez makijażu i mają szczęśliwych mężów obok, są uśmiechnięte. To czemu ja mam sie zarzynać jak i tak nic nie wskóram. Caliope, uwierz... nie jesteś sama w takim myśleniu. Mnie takie widoki szczęśliwych kobiet również dołują i na dzień dz...

Caliope, gdybyś 'całe życie o siebie dbała' kryzys i brak akceptacji nie miał by dla Ciebie żadnego znaczenia. Bo właśnie byś umiała i dbała o Siebie. Twój tekst o kobietach grubych i uśmiechniętych, i ich szczęśliwych mężach rozbawił mnie. Nie dlatego, że tak być nie może, ale skąd ta pewność? Nie...

Czuję, że jako kobieta zwiodłam na każdej płaszczyźnie mojego życia, nie czuję się kobieca, nie noszę 4 rok sukienek, spódnic, nie noszę obcasów, praktycznie nie mam nic kobiecego w szafie , same worki. Nie chodzę do fryzjera, do kosmetyczki, nie kupuję ubrań. jedynie robię sama paznokcie i makijaż...

Nie rozumiem, co jest według ciebie źle? Nie można nikogo zmusić do miłości, nie kocha i tyle. Jak dla mnie to ty siebie Caliope nie kochasz. Ciągle dopuszczasz do głosu wgrane ci przez matkę teksty o tym, że się nie nadajesz, że jesteś brzydka, ogólnie beznadziejna. Myślę, że to nie jest twoja opi...