Są rzeczy za nie dziękuję , ale to nic nie da, bo sama od niedawna czuję, że mi też się należy, nie tylko wszystkim wokół. A mi kto powie komplement, uśmiechnie się do mnie, czy przytuli? jestem zmęczona zadowalaniem innych, a mnie nikt nie widzi. Po co się starać tyle lat. Wolę robić swoje i mieć ...

Ile bym dała by dostać komplement od męża, jakikolwiek. Dostajesz od innych wiele sygnałów że może warto zmienić swoje defetystyczne myślenie, może nad tym warto popracować, może to jest właśnie cena zmiany relacji? Tutaj na forum nieraz spotkałem się z takim powiedzeniem: "słowa mają moc"...

A czy ty przypadkiem z tej dobrej wiary i szczerych komplementów, nie czułaś się manipulowana?Mój mąż nie raz oskarżał mnie o manipulację, a ja nie wiedziałam o co mu chodzi. Ja nie widziałam właśnie w nich dobrej wiary ani szczerości. Prawdopodobnie, a raczej na pewno mój mąż mówił je szczerze. Ja...

Mi nie do końca chodziło o robienie kawy skoro tego do tej pory nie robiłaś to nie. Ale jest mnóstwo innych rzeczy które mąż teraz robi i za które warto podziękować. I bez od razu myślenia i oczekiwania - a teraz ty mi dziękuj bo ja ci podziękowałam. Myślę że kulturą i dobrym słowem jeszcze nikt si...

Ja myślę, oczywiście patrząc po sobie i z mojego doświadczenia, bo jednak mam duże wrażenie podobieństw z Twoim mężem Caliope, podobnie reagowałam na słowa męża dziękuję, doceniam właśnie śmiechem i oburzeniem. Dla przykładu. Mąż powiedział, no ładnie ta rabata Ci wyszła. A moja relacja na to: Oczy...

Ile razy ja to robiłam i mówiłam, za to niedoceniając siebie i umniejszając wszystko co sama zrobiłam. A od męża nie usłyszałam nawet słowa dziękuję, takiego zwykłego i przepraszam też nie. może nie wiem jak mam go docenić, bo nie działa. A tego nie rozumiem - dlaczego mówiąc dzięki mężowi miałabyś...

Piszę tak,bo bardzo cały czas kocham mojego męża.Wiem, że chce on rozwodu,ale nie mogę o nim zapomnieć.Caly czas zależy mi na naszym małżeństwie pomimo ,że inną kobietę ma Ale co mam zrobić.? przysięgałam mężowi 20lat temu przed Bogiem,na dobre i na zle.Prosze o pomoc?.Wiem ,mam zapomnieć o nim.Ale...

Sarah,mój mąż nie ma czasu na kowalskie, zajmuje się synem i pracuje w domu. Nie ma czasu z reguły iść po zakupy, a gdzie randki z kowalską? no tutaj, to mogę spać spokojnie. Wiesz Caliope. Ja myślę że obyxwoje jesteście z mężem prawymi ludźmi. Cierpicie na jedno - chronicznie nie doceniacie się na...

Może spróbuj książki ,,porozumienie bez przemocy" lub coś w tym stylu, żeby nauczyć się jak komunikować się lepiej? Ja mam wrażenie, że lepiej komunikując się z mężem, mam z nim bliższą relację, więc łatwiej jest mi postawić granicę. U nas zaczęła też się sprawdzać metoda stop. Wyciągam rękę p...

Sarah pisze: ↑18 sie 2022, 10:52

Julit pisze: ↑18 sie 2022, 9:41 U Ciebie nie ma Kowalskiej.

Skąd ta pewność? Bo mąż tak twierdzi? Nie łudziłabym się.

Sarah,mój mąż nie ma czasu na kowalskie, zajmuje się synem i pracuje w domu. Nie ma czasu z reguły iść po zakupy, a gdzie randki z kowalską? no tutaj, to mogę spać spokojnie.

Takim zachowaniem jak Twoje ludzie właśnie wchodzą w rolę ofiary i zaczyna się wojna i odbijanie piłeczki. Oboje macie swój wkład w ten kryzys, ranicie i obwiniacie siebie nawzajem i jeszcze trwa licytacja, kto bardziej jest pokrzywdzony. U mnie tez tak było, mąż z roli ofiary nie wyszedl, ja juz da...

Firekeeper, gratuluję tobie, że jesteś w stanie sie zmienić, bo to jest krok milowy. Żeby mój mąż wyszedł z roli wiecznej ofiary i skrzywdzonego chłopca. Tupie nawet nóżką jak zamówiony posiłek potencjalnie przyniosę zimny(bo wystapi wypadek losowy), to nie zje i kłótnia gotowa.Zauważam, że ja jeste...

Wcale nie trzeba zarabiać żeby mieć niezależność finansową. Ja jestem tego przykładem. Przez całe małżeństwo bardziej dorabiałam niż zarabiałam. A przejęłam cały majątek mojego męża i stosowałam przemoc finansową ja siedząca w domu z dziećmi żona. To on bardziej czuł się zależny ode mnie niż ja od ...

Caliope, przepraszam, że w Twoim wątku, ale muszę zadać pytanie Firekeeper. Firekeeper, czy Twój mąż powiedział, że Cię nie kocha? Nie kiedykolwiek, tylko teraz. Czy żyjesz aktualnie w małżeństwie, w którym nie jest tajemnicą, że miłości nie ma, skończyła się? A jest np. zdrada. Czy odczuwasz konse...

Najgorsze jest to, że tak naprawdę jestem w punkcie wyjścia. Tak samo jak poznałam męża jak pracowałam, tylko teraz jest bez miłości. Wtedy była fascynacja, poczucie, że ktoś komuś imponuje zaradnością, pracowitością, ale to jak widzę już nie działa w żadną stronę.