Hej Christina, w pełni rozumiem to, że chciałaś się dowiedzieć o wszystkim co się stało mimo zapewnień z forum byś tego nie robiła, też zostałem zdradzony i również chciałem znać każdy szczegół i tutaj nie ma złotego środka, nie poznasz szczegółów to będziesz się zadręczać jakie one były faktycznie...

Christino przestrzegano Cię tutaj ogólnie przed szukaniem, drążeniem, trudno mi powiedzieć czy przeżywasz coś co ja przeżywałem wiele lat, jeśli tak, to już Ci współczuję. Też byłem głuchy i nie chciałem słuchać kiedy mnie z różnych stron przestrzegano. Bóg "pytał " mnie czy Mu ufam, a ja ...

Gdy wróciłam po półtorej godziny, męża już nie było, mimo, że miął na mnie zaczekać. Za to był bardzo smutny i zaniepokojony syn , który powiedział, że po moim wyjściu tata zrobił się nerwowy, niespokojny i źle go traktował . Nie zorganizował synowi żadnego posiłku w zwykłej porze. Zwykle to robi. ...

A przyszło wam do głowy, że żony naprawdę mają dość? I że coś w nich pękło i z tego powodu postanowiły odejść? Że tak długo czekały na zamiany, aż doszły do wniosku, że nic się już nie zmieni? I po prostu nie wierzą w jakiekolwiek trwałe zmiany? Pytam, bo jak czytam w jaki sposób piszecie o swoich ...

Michał, nie chodzi o bycie smutasem. Chodzi o pewne kody komunikacyjne, które w zamkniętym gronie bliskich osób są czytelne i akceptowalne, ale poza nim są nieczytelne i często nieakceptowalne. I na tym polega urok kodu zresztą. Warto zwracać uwagę na takie niuanse, bagatelizowanie ich bywa bardzo ...

Ja rozumiem co piszesz ozeasz że nie rozumiesz twardej miłości. Bo nie masz uzależnionej osoby w domu. I Marylko, ja tak nie napisałem, a raczej że: nie jest to dla mnie jedyny wybór i że mam inne przekonanie co do tego jak okazywać miłość i że tu szukam własnej drogi zgodnej z nauką Kościoła a prz...

"Twarda miłość" to jest MĄDRA MIŁOŚĆ. Tak chcielibyśmy kochać własne dzieci, wnuki...... mądrze, a to wcale nie znaczy , że bez stawiania wymagań, uczenia pracy, empatii, poczekania na przyjemności ..... Tak też chcę by kochała mnie moja współmałżonka, dzieci, wnuki czy otoczenie. Zgadzam...

Wiecie Firekeeper i konwalio co jest gdzieś dla mnie przykre? Ja i mąż Ruty są uzależnieni. Nałóg i Caliope też chociaż od lat trzeźwi. I my dzielimy się tym co innym trudno to zrozumieć innym. My piszemy żeby was wesprzeć. Ja rozumiem co piszesz ozeasz że nie rozumiesz twardej miłości. Bo nie masz...

W punkt nałogu, nie może mi przejść przez gardło dupościsk, ale trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Nikt nie ma na tyle silnej woli by dać radę bez problemów mierzyć się z każdym dniem w pozornej chęci wyjścia z nałogu i mieć wokół siebie to co go uzależnia. Ja wolę o siebie dbać, myśleć o synu który...

W punkt nałogu, nie może mi przejść przez gardło dupościsk, ale trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Nikt nie ma na tyle silnej woli by dać radę bez problemów mierzyć się z każdym dniem w pozornej chęci wyjścia z nałogu i mieć wokół siebie to co go uzależnia. Ja wolę o siebie dbać, myśleć o synu który...

Dlaczego to "brudny sekret"? Bo za tymi lękami, w tym lękiem przed opuszczeniem i tym, że sobie nie poradzę sama, stoi egoizm. A nie troska o osobę uzależnioną. Ale można to ubrać w szatę ogromnej szlachetności, wierności przysiędze małżeńskiej, troski rodzicielskiej, dbałości o to, by dz...

Tak zdarza mi się obejrzeć. Pisałam już o tym. Nie w celu takim jak zaraz pomyślisz. Lubię seks i lubię się czegoś dowiedzieć, podpatrzeć i nie mam tu na myśli zwykłego porno, bo to mnie nie kręci. Tak sobie jeszcze myślę... pewnie twój mąż też lubi seks podpatrzeć, dowiedzieć się czegoś. Może dla ...

Osoby zainteresowane tematyką uzależnień odsyłam do wystąpień księdza Marka Dziewieckiego, który dokładnie tłumaczy i mechanizmy uzależnienia i współuzależnienia i to, czym jest twarda miłość i dlaczego jest ona jedynym wyborem w przypadku, gdy nasz bliski jest czynnie uzależniony. I że nie jest to...

Nie ma czegoś takiego jak aktorzy w branży pornograficznej. Są osoby pogubione. Nie ma znaczenia, czy dostają pieniądze, czy też nie. Zawsze jest to forma eksploatacji czyjegoś pogubienia. Jestem osobą, która na różne sposoby została w życiu dotknięta uzależnieniami. Wiele bliskich mi osób nie żyje...

Tym się różnimy, że ja jestem po dwóch stronach, jestem uzależnionym i DDA. Nauczyłam się rozumieć chorobę, współuzależnienie w niej i jestem DDA z mnóstwem mechanizmów których nie można się pozbyć bez walki ze sobą. Powoli wybaczam rodzicom, to długi proces. Ci rozumiesz przez szufladkowanie ludzi...