Astro pisze: ↑25 cze 2019, 13:48
Jonaszu tylko tu już między nami nie ma żadnej relacji . Chyba tylko nienawiść ze strony żony i pogarda do mojej osoby .
Tu napisałeś Ty.
Ja dodam teraz.
Wynikający z przeszłości.
Relacja nie żadna tylko niszcząca, toksyczna.
Astro pisze: ↑25 cze 2019, 13:48
Triste wiem ze jestem potrzebny chłopakom czasami to czuję z ich strony czasami nie. Najgorzej jednak jest kiedy ich oddaje nie umiem sobie do tej pory z tym poradzić .
Kiedy ich oddajesz?
Czy komu ich oddajesz?
Wiesz jak mi pomogło, kiedy prawidłowo zacząłem nazywać swoje uczucia?
Astro nie oddajesz ich obcemu tylko rodzonej matce.
Wiem, boli bo dostrzegasz ich krzywdę.
Ale nie możesz zacząć być krzywdzicielem, relację obecną pogorszy a Ty możesz zostać oskarżony, zostanie to użyte przeciwko Tobie.
Pamiętasz zarzuty w pozwie.
Nie daj się zaprząc do uwiarygodnienia - najlepsza obrona.
Unikaj i strzeż się.
Rozumiesz o co mi chodzi?
Astro pisze: ↑25 cze 2019, 13:48
Czasami śpię po 2-4 godziny na dobę kilka dni pod rząd to daje mocno w plecy.
Naprawdę konieczne?
Zastanów się proszę.
Obawiam się że długo tak nie pociągniesz z taką ilością snu.
Astro pisze: ↑25 cze 2019, 13:48
Mam jeszcze jedno małe spostrzeżenie może mało ważne ale jednak. Skoro niby jestem takim złym tata mam na chłopców taki zły wpływ wręcz nie którzy się o nich obawiają bo zona przedstawia mnie wręcz jak psychicznie chorego. To czemu Ci sami ludzie nie pomysla : jest taki zły to czemu mu tych chłopców tak często daje pod opiekę nawet częściej niż sąd przyznał widzenie .
Bo dla mnie odpowiedź byłaby dosyć prosta.
Jak ktoś jest zły i ma.zły wpływ na moje.dzieci to w naturalny sposób chciałbym te kontakty ograniczyć. . A skoro ich nie chce ograniczyć i czasami daje pod opiekę tte dzieci ponad planowo to......
Dla mnie osobiście nie są to spójne.dzialania aa w sprzeczności ze sobą. Tylko na tej podstawie można już dojść do pewnych wniosków jakim jestem tatą. Tylko trzeba chcieć pomyśleć
Kolego sympatyczny nie dopatruj się logiki w postępowaniu żony bo tylko zwariujesz, tylko skup się na kierunku w jakim ma prowadzić: na tym etapie może być i mój teraźniejszy czy przyszły zysk (jaki też ważne) oczywiście kosztem czyimś nieważne kogo.
Wracam do zarzutów- nawet jeżeli niektóre były dotąd kłamstwem to sobie załatwię ich potwierdzenie w teraźniejszości.
I oczywiście dystans do wszelkiego PR-u który wytwarza w otoczeniu o Tobie.
Astro teraz albo dasz się zonie zniszczyć albo się obronisz przed zniszczeniem.