D Z I Ę K U J Ę
małzeństwo nad przepaścią
Moderator: Moderatorzy
Re: małzeństwo nad przepaścią
KRZYK ...
chyba, że np. krzyk rozpaczy ... np. osoba A dowiedziała się o (nagłej/tragicznej) śmierci bliskiej osoby B.
Wtedy , myślę, że to nawet ... zdrowe emocjonalnie ... . Taki krzyk - z całej siły ...
Warto widzieć kontekst , tak myślę.
P.S. Osoba bardziej dojrzała też może pochylić się nad "niedojrzałością" innej osoby .... Mającą "pokrzykiwanie" w ... swojej "skrzynce narzędziowej" ...
chyba, że np. krzyk rozpaczy ... np. osoba A dowiedziała się o (nagłej/tragicznej) śmierci bliskiej osoby B.
Wtedy , myślę, że to nawet ... zdrowe emocjonalnie ... . Taki krzyk - z całej siły ...
Warto widzieć kontekst , tak myślę.
P.S. Osoba bardziej dojrzała też może pochylić się nad "niedojrzałością" innej osoby .... Mającą "pokrzykiwanie" w ... swojej "skrzynce narzędziowej" ...
Re: małzeństwo nad przepaścią
Na 19 stronach jest wątek, w którym nie dokonała się żadna zmiana. Za wyjątkiem zmiany zewnętrznej, czyli złożenia wniosku rozwodowego przez męża Burzy.
Ty Burzo - nie odpowiadasz na zadawane pytania, nie wpisujesz swoich refleksji dotyczących kolejnych wpisów, środków pomocy Tobie. Twoją w zasadzie jedyną wypowiedzią jest "mąż z Ukrainką od ...lat....będzie rozwód, bo mąż tak chce...". Piszesz tak nawet w innych wątkach.
Więc skoro tutaj przez ponad rok na tylu stronach jest stale to samo, to może i do męża od lat mówisz
"Ty z tą Twoją Ukrainką od... lat,...będzie rozwód, bo Ty tak chcesz...".
Jest na to duże prawdopodobieństwo. A jeśli tak "jojczyłaś" mu przez lata, to jak, gdzie, o czym, on miał się wypowiadać? Jak wpaść w ten słowotok "jojczenia", jak zacząć prawdziwie rozmawiać, nie mówiąc o jakiejś zmianie Twojego zachowania?
Pisałaś, że córka go bardzo kocha, że chętnie z nim wyjeżdża, że Tobie dziecko nie mówi pewnych rzeczy, że opiekunka będzie zeznawała przeciwko Tobie - przypadek?
Zgłosiłaś męża do niebieskiej karty i napisałaś, że kartę ma cała rodzina? Ty także? Czy tak samo rozmawiałaś z Policją?
Może udaj się Burzo do prawnika po poradę, bo pewnie będziesz go jednak potrzebowała w trakcie procesu. Lepiej się przygotować, niż być zaskoczoną.
Ty Burzo - nie odpowiadasz na zadawane pytania, nie wpisujesz swoich refleksji dotyczących kolejnych wpisów, środków pomocy Tobie. Twoją w zasadzie jedyną wypowiedzią jest "mąż z Ukrainką od ...lat....będzie rozwód, bo mąż tak chce...". Piszesz tak nawet w innych wątkach.
Więc skoro tutaj przez ponad rok na tylu stronach jest stale to samo, to może i do męża od lat mówisz
"Ty z tą Twoją Ukrainką od... lat,...będzie rozwód, bo Ty tak chcesz...".
Jest na to duże prawdopodobieństwo. A jeśli tak "jojczyłaś" mu przez lata, to jak, gdzie, o czym, on miał się wypowiadać? Jak wpaść w ten słowotok "jojczenia", jak zacząć prawdziwie rozmawiać, nie mówiąc o jakiejś zmianie Twojego zachowania?
Pisałaś, że córka go bardzo kocha, że chętnie z nim wyjeżdża, że Tobie dziecko nie mówi pewnych rzeczy, że opiekunka będzie zeznawała przeciwko Tobie - przypadek?
Zgłosiłaś męża do niebieskiej karty i napisałaś, że kartę ma cała rodzina? Ty także? Czy tak samo rozmawiałaś z Policją?
Może udaj się Burzo do prawnika po poradę, bo pewnie będziesz go jednak potrzebowała w trakcie procesu. Lepiej się przygotować, niż być zaskoczoną.
św. Augustyn
"W zasadach jedność, w szczegółach wolność, we wszystkim miłosierdzie".
"W zasadach jedność, w szczegółach wolność, we wszystkim miłosierdzie".
Re: małzeństwo nad przepaścią
U mnie sprawa wygląda tak, wczoraj dzwoniłam do sądu o info, kiedy termin rozprawy. Dostałam odpowiedź przez telefon, że mamy wyznaczona najpierw mediacje na 9.05.19 na godz11:00 w budynku sądu.
Re: małzeństwo nad przepaścią
Burzo ,
nwm ,czy Ci to cos pomoze ,ale mnie - gdy sprawa o separacje byla w sadzie - prosilam o modlitwe wszystkich ksiezy , ktorych znalam , zamawialam msze , prosialam o modlitwe wiele osob ... teraz staram sie to oddawac
To bylo "ora " ale jednoczesnie przylozylam sie sama " labora " ,zeby jak najlepiej z Boza pomoca z tego wyjsc .. post , jalumuzna , volontariat na maxa ...
Poprosilam o namiary o dobrego prawnika - kobiete i to z nia opracowalismy dowody ,swiadkow itd , tak ,aby maz wreszcie sie ogarnal .. Okazalo sie to skuteczne , adwocat meza dzwonil do mnie ,abym zrezygnowala ze sprawy .. poprosilam o zawieszenie .. maz zaczal sie starac ...
Reszte zaufalam Bogu , jest roznie ale do przodu ...
Sama nie raz zaniedbuje swoje sprawy ,ale grzech zaniedbania obraca sie przeciwko nam .. oby u Ciebie nie mialo to miejsca ..
Burzo pomodle sie za Ciebie , mam do splacenia ogromny dlug wdziecznosci
ps mnie przynosila ukojenie http://sychar.org/modlitwa/sycharowska- ... zyzowa.pdf
nwm ,czy Ci to cos pomoze ,ale mnie - gdy sprawa o separacje byla w sadzie - prosilam o modlitwe wszystkich ksiezy , ktorych znalam , zamawialam msze , prosialam o modlitwe wiele osob ... teraz staram sie to oddawac
To bylo "ora " ale jednoczesnie przylozylam sie sama " labora " ,zeby jak najlepiej z Boza pomoca z tego wyjsc .. post , jalumuzna , volontariat na maxa ...
Poprosilam o namiary o dobrego prawnika - kobiete i to z nia opracowalismy dowody ,swiadkow itd , tak ,aby maz wreszcie sie ogarnal .. Okazalo sie to skuteczne , adwocat meza dzwonil do mnie ,abym zrezygnowala ze sprawy .. poprosilam o zawieszenie .. maz zaczal sie starac ...
Reszte zaufalam Bogu , jest roznie ale do przodu ...
Sama nie raz zaniedbuje swoje sprawy ,ale grzech zaniedbania obraca sie przeciwko nam .. oby u Ciebie nie mialo to miejsca ..
Burzo pomodle sie za Ciebie , mam do splacenia ogromny dlug wdziecznosci
ps mnie przynosila ukojenie http://sychar.org/modlitwa/sycharowska- ... zyzowa.pdf
Re: małzeństwo nad przepaścią
Poproszę was o modlitwę w tej mojej trudnej sprawie,bo tak naprawdę ja oddaje już to wszystko Bogu.
Re: małzeństwo nad przepaścią
Pod Twoją obronę...
"Ty tylko mnie poprowadź, Tobie powierzam mą drogę..."
Re: małzeństwo nad przepaścią
uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko...
"Szukaj pokoju, idź za nim" (Ps 34, 15)
Re: małzeństwo nad przepaścią
Naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych...
Re: małzeństwo nad przepaścią
...naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych..
Re: małzeństwo nad przepaścią
... ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, ...
Re: małzeństwo nad przepaścią
...Panno chwalebna i błogosławiona....
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Jan Paweł II
Re: małzeństwo nad przepaścią
O Pani nasza, Orędowniczko nasza
Re: małzeństwo nad przepaścią
Z Synem swoim nas
pojednaj,
Synowi swojemu nas
polecaj,
swojemu Synowi nas
oddawaj.
pojednaj,
Synowi swojemu nas
polecaj,
swojemu Synowi nas
oddawaj.
Re: małzeństwo nad przepaścią
Dostałam pozew a w nim wnioskuje mąż o opiekę na dziecko z nim i tam gdzie będzie mieszkać ojciec tam i dziecko. A ja tylko spotkania z dzieckiem mam mieć. Mężowi chodzi o dom a dziecko jest ta karta. Chcę też wykazać to w badaniu psychologicznym. W piątek mam ostatni dzień na wysłanie odpowiedzi, jeszcze nic nie zrobiłam. Ręce już mi opadły czytając pozew same kłamstwa. Jego świadkami opiekunka, nauczycielka matka i ojciec.