Re: małzeństwo nad przepaścią
: 15 wrz 2020, 11:51
Witam burza czy sprawa sie odbyla? Mysle o Tobie wydawalo mi sie ze to dopiero dzis. Trzymaj sie
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?
https://www.kryzys.org/
Tak, to prawda - Bóg daje każdemu wolną wolę. Szanuje ją i jej nie odbiera. Natomiast rozpad małżeństwa sakramentalnego to nigdy nie jest wola Boża! Przecież nie po to Bóg łączy ludzi sakramentem, aby za chwilę sobie zaprzeczyć i ich rozłączać.burza pisze: ↑30 wrz 2020, 22:42 .... tylko ja chcę a Bóg daje wolna wolę małżonkowi jak każdemu. Muszę choć to trudne to dla mnie godzić się z tą wolą Bożą bo to nie tak miało być. Ponieważ największą wartością jest moja rodzina która, stworzylam poprzez małżeństwo. Tak bardzo to boli ze, po ludzku już nic nie mogę zrobić a Bóg pozwoli mężowi to zniszczyć.
Burzo twoja sytuacja jest taka sama jak moja. Mój mąż dąży do rozwodu i nie bierze pod uwagę ani naprawy małżeństwa ani mediacji, więc jeżeli sąd nas skieruje na mediacje to jeżeli pójdzie to zapewne tylko dlatego aby wykonać zalecenie sądu. Wg niego ja też jestem wszystkiemu winna, on nie.burza pisze: ↑30 wrz 2020, 22:42 Nie wiem czy coś da ta terapia, mi pewnie tak. A mąż tylko ja podjął, bo sąd tak nakazał i nie by naprawic małżeństwo ale pod kątem relacji naszych rodzicielskich tak też oznajmił psycholog. Wszystkiemu winna jestem ja, tylko ja to wszystko prze ze mnie tak mąż to widzi. Pani psycholog się zapytała co musiało by się zdarzyć w jego życiu aby chciał ratować to małżeństwo i wtedy powiedział że nie wie. Szansa zero na uratowanie ponieważ, tylko ja chcę a Bóg daje wolna wolę małżonkowi jak każdemu. Muszę choć to trudne to dla mnie godzić się z tą wolą Bożą bo to nie tak miało być. Ponieważ największą wartością jest moja rodzina która, stworzylam poprzez małżeństwo. Tak bardzo to boli ze, po ludzku już nic nie mogę zrobić a Bóg pozwoli mężowi to zniszczyć.