Re: Kryzys w małżeństwie
: 03 lip 2018, 11:25
Jacek
Dziękuję bardzo za podzielenie się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami.
Dziękuję bardzo za podzielenie się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami.
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?
https://www.kryzys.org/
Twój mąż stanął przed faktem Twojej decyzji. Nie konsultowałaś jej z nim, nie zapytałaś co o tym sądzi, nie postawiłaś go przed szansą wypowiedzenia się . Myślę, że to może budzić w nim frustrację i bunt.
Co to dla męża znaczy "normalne współżycie" ,bo nie bardzo rozumiem ?Hope81 pisze: ↑03 lip 2018, 9:15 Drogi Jacku
Przejrzałam się ostatnio temu co mi poleciłeś zrobiłam test ze strony i wyszło mi że jestem DDD.
Potem trochę posłuchałam audiobooka " Rozwinąć skrzydła ". I tak sobie myślę, że terapia to może i pomoże ale jak żyć tu i teraz . Ostatnio mąż znowu zapowiedział że nie ma zamiaru przestrzegać nauki Kościoła, że to mój Kościół i Bóg. Stwierdził że jak mi ksiądz lub biskup da pozwolenie na normalne współżycie to wtedy będziemy mogli być razem.
I jak tu być mądrym i nie zwariować. Kocham męża ale Pana Boga też i nie chce musiec wybierać. Próbowałam zdać się na wolę Bożą A przynajmniej tak mi się wydawało ale znowu spankowałam kiedy mąż zrobił awanturę i chciał się pakować.
Ja nie wiem co mam robić.
Poinformować męża, że nie zamierzasz podtruwać swojego organizmu i niszczyć swojego zdrowia biorąc środki antykoncepcyjne.
A TY nie wyrażasz zgody na antykoncepcyjne ingerowanie w Twój organizm.
Otóż to.
Może nie na złość ,może nie radzi sobie z sobą ,ze swoim popędem , może też przeżywa to co się stało z Twojej strony , jako mąż ,uważam że po Twojej zdradzie postąpił wzorowo , chcąc ratować Wasz związek ,jednak na ile to była dojrzała decyzja ,a na ile impuls ?Hope81 pisze:Teraz mąż na złość mi sięga coraz częściej po pornografię i alkohol. Zdążyło się też że wchodził na strony z sexrandkami i grazi że znajdzie sobie kogoś kto zaspokoi jego potrzeby. A ja przez tą ciągłą sytuację mam obawy czy mąż podczas współżycia myśli o mnie i naszej bliskości czy po prostu chce odstresować się mając w głowie te obrazy które widzi w filmach pornograficznych.
krople rosy pisze:Dlaczego mąż z intymnych zbliżeń ma mieć samą przyjemność a Ty masz wziąć całą odpowiedzialność fizyczną i moralną na siebie?
W żadnym razie nie da to Tobie pokoju serca ani nie zbliży do męża gdyż jasno i dobitnie masz świadomość, że bardziej od twojego dobra szuka tylko własnego zaspokojenia.
O...to ...to....
Trudno powiedzieć na ile to są groźby w celu wywarcia na Tobie nacisku a na ile realne perspektywy. Takie postawienie sprawy może wynikać z jego złości czy złośliwości, że skoro Ty tak...to on tak. Nie ma tu dialogu i wzajemne szukanie dobra dla drugiego.