cyt.
Całkiem świeży cytat .z 2017 rMam zasądzony podział majątku, muszę spłacić męża. Nie mam zdolności kredytowej na całą sumę ,więc musiałam sprzedać mieszkanie, wziąć kredyt, i kupić najtańsze mieszkanie.,do totalnego remontu. I czuję że zaczyna mnie to przerastać...finansowo .
Nie wiem co o tym sądzić ?dług spłacasz swój a nie męża bo wzięłaś kredyt już po podziale majątku na siebie . Zastanawiam się teraz czy wasz rozwód nie jest kartą przetargową w tym wszystkim . Nie cierpię kłamstwa , nawet w internecieKochani ludkowie ,majątek w tym przypadku to mieszkanie w bloku, ok możemy sprzedać i podzielić i co dalej ..ja mam iść pod most z dziećmi?.. Policzcie sobie wartość mieszkania w bloku na połowę ,tę jedną połowę oddajcie ,a co zrobicie bez mieszkania z tą drugą połową?