Temat Babi

[Babi]

Mój mąż wyprowadził się pół roku temu najpierw do ojca, wkrótce potem zamieszkal z kochanką. Romans w pracy, oznajmił mi, że się wypalił, że się mijalismy, a to on układał grafik pracy tak, by się spotykać z " Kowalska" . Mąż nie jest pierwszym jej kochankiem, rozbiła inne związki....My- po 30 latach małżeństwa, dwoje dorosłych dzieci, dwoje wnucząt... Mówił, że wniesie pozew i jakoś na razie nie... Ja już sama nie wiem, modlę się o jego nawrócenie, co mam robić, czekam na niego...

[Babi]

Przed chwilą pisałam po krotce o swojej sytuacji, kocham męża, pomimo zdrady, ale to przeciez nie świadczy o tym, że nie mam godności... Nie mamy kontaktu, ja się nie narzucam, ale nie wiem, czy nie daje mężowi przyzwolenia na życie z kochanką...

[Amica]

PNie mamy kontaktu, ja się nie narzucam, ale nie wiem, czy nie daje mężowi przyzwolenia na życie z kochanką...

Babi, a jak wchodził w romans, to pytał Cię o przyzwolenie? No przecież nie. Tak więc i teraz tego nie potrzebuje, by wchodzić w szkodę. Zadbaj o siebie - w każdym aspekcie: zdrowie, ciało, uroda, rozwój, duch, finanse (w dowolnej kolejności).


Wszystkim uwieszonym emocjonalnie na swoich mężach, polecam filmik:

https://www.youtube.com/watch?v=42CylZwXBAM

Przyznam, że wydawało mi się to oczywiste i że jestem na dobrej drodze do takiego wypełnienia siebie Bogiem, żeby nie potrzebować do życia męża i jego starań o mnie, a jednak jeszcze dzisiaj nabrałam więcej energii do dalszego działania w tym kierunku.

[lena101]

Babi pisze: ↑
PNie mamy kontaktu, ja się nie narzucam, ale nie wiem, czy nie daje mężowi przyzwolenia na życie z kochanką...

Mogę Ci tylko napisać jak to było u mnie. Pół roku siedziałam cicho ( były głośne rozmowy z mężem, nie jestem z tego dumna. Wszystkie rady z terapii brały w łeb, gdy widzę męża dostaję małpiego rozumu), ale kowalska o tym nie wiedziała, bo pewnie jej nie powiedział. Dla niej wyglądało to tak, że ja się wycofałam. Wcześniej go nie chciała a teraz już go chce, bo uznała,że z mojej strony nic jej nie grozi. Pozew rozwodowy złożył mój mąż, oficjalnie oprowadza się z kowalską, chociaz jeszcze w sądzie nie byliśmy. Wiem,że nic nie mogę zrobić, nie mogę zmusić męża do powrotu, ale kowalskiej daję znać,że jestem.

Musisz sama ocenić swoją sytuację. Nie wiem, czy dobrze robię. Sił życzę...bo wiem,jakie to trudne.

[Babi]

Wiem, że mam myśleć o sobie,... mam dzieci, wnuki, staram się, modlę,... to czekanie jest bardzo trudne, bo mam nadzieję na nawrócenie męża, który w ogóle nie interesuje się rodziną, utrzymuje kontakt z ojcem i siostrą, oni dają mu przyzwolenie na życie z Kowalską. Myślę o tym, czy on choć przez moment omysli o naszych dzieciach i ich młodych rodzinach... Nie pojmuję, jak można... Nie radzę sobie z tym...

[Babi]

Nie rozumiem do kogo tyczą się te słowa "wczesniej go nie chciała, a teraz go chce"??? Do Ciebie? Naprawdę nie wiem co mam robić, podobno do męża teraz nic nie dotrze, więc może czekać aż sam oprzytomnieje...???

[Babi]

Wiem, że mam myśleć o sobie,... mam dzieci, wnuki, staram się, modlę,... to czekanie jest bardzo trudne, bo mam nadzieję na nawrócenie męża, który w ogóle nie interesuje się rodziną, utrzymuje kontakt z ojcem i siostrą, oni dają mu przyzwolenie na życie z Kowalską. Myślę o tym, czy on choć przez moment omysli o naszych dzieciach i ich młodych rodzinach... Nie pojmuję, jak można... Nie radzę sobie z tym...

[lena101]

Babi pisze
Nie rozumiem do kogo tyczą się te słowa "wczesniej go nie chciała, a teraz go chce"???

Opisywałam moją sytuację. kowalska najpierw nie chciała mojego męża, bo miał żonę i mieszkaliśmy razem, kiedy się wyprowadził z domu to już go zechciała, chociaż mój mąż dalej ma żonę, ale ona już nie widzi przeszkody.


Też czekam na to, kiedy mój mąż oprzytomnieje, ale u mnie szybko to nie nastąpi. Amok jest w punkcie szczytowym.

[Babi]

Ciężko przetrwac trudne chwile,kiedy łzy same płyną... Modlę się za nawrócenie męża, o siłę dla siebie, o nadzieję myśli się kłebią co oni robią, czy mąż chociaż myśli o naszych dzieciach i wnukachie pojmuję tego... po 30 latach...

[Mirakulum]

Ciężko przetrwac trudne chwile,kiedy łzy same płyną... Modlę się za nawrócenie męża, o siłę dla siebie, o nadzieję myśli się kłebią co oni robią, czy mąż chociaż myśli o naszych dzieciach i wnukachie pojmuję tego... po 30 latach...

Babi czy jesteś z tym sama?
Czy szukałaś już w pobliżu ogniska naszej wspólnoty ?
Czy coś przesłuchałaś z polecanych rekolekcji, lub na jakieś się wybierasz ?

[Babi]

Mam wsparcie w dzieciach, rodzinie, ale ONI nie wezmą mojego bólu,... nowenna pompejańska, do Matki Bożej rozwiązującej węzły... Jest ciężko, ale pokladam ufność w Bogu... Modlę się, staram się żyć i czekam...
W pobliżu ognisko jest w Poznaniu, 50km...
Trafiłam tu do Was, trochę czytam. Może mogę liczyć na jakąś podpowiedz... Pozdrawiam

[Mirakulum]

I co byłaś w Poznaniu na spotkaniu ogniska ?

polecam ksiażkę Ani Jednaj "Sychar. Ile jest warta twoja obrączka?"
i cykl konferencji ks. Marka Dziewieckiego "Przysięga małżeńska i je konsekwencje" - ja polecam to w poradni jako swoistą autodiagnozę małżeństwa. Najpierw trzeba zobaczyć jaki się popełniało błędy by cokolwiek zmienić.

Pogody Ducha

[Amica]

Pierwsze spotkanie poznańskiego ogniska po wakacjach będzie 26 września.

[Babi]

Bardzo dziękuję za zainteresowanie moim problemem. Postaram się znaleźć tę książkę (poproszę o podpowiedź, gdzie najlepiej? ) i poslucham rekolekcji...
Chciałabym jednak tak po ludzku , żeby KTOŚ dał mi rozwiązanie, sprawił, że to wszystko minie jak zły sen,... że mąż wróci,...ale zdaję sobie sprawę, że to niemożliwe... Zdarza się jednak że "oni" wracają, prawda?

[lena50]

Bardzo dziękuję za zainteresowanie moim problemem. Postaram się znaleźć tę książkę (poproszę o podpowiedź, gdzie najlepiej? ) i poslucham rekolekcji...
Chciałabym jednak tak po ludzku , żeby KTOŚ dał mi rozwiązanie, sprawił, że to wszystko minie jak zły sen,... że mąż wróci,...ale zdaję sobie sprawę, że to niemożliwe... Zdarza się jednak że "oni" wracają, prawda?

Niektórzy wracają.
Babi......bardzo Ci współczuję, chciałabym Ci powiedzieć że będzie dobrze....
Może być dobrze, choć niekoniecznie z mężem przy boku.
Czekaj nie czekając,...zadbaj o siebie.
Może jest coś o czym marzyłaś,co zawsze zrobić chciałaś, ale...mąż,dzieci.....