Przygotowania do rozwodu
Moderator: Moderatorzy
Re: Przygotowania do rozwodu
Jeśli pytasz co robić prawnie to nie masz co robić, niestety. Takie prawo.
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 15 sie 2018, 17:30
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Przygotowania do rozwodu
To jest jakiś czas na zadumę nad sobą i tylko wyłącznie tak mogę znaleźć rozwiązanie powierzając Bogu swoje życie i grzechy
Re: Przygotowania do rozwodu
Nadziejo ,
to moze warto posluchac ... tak ,ku pokrzepieniu serc .. na nowa lepsza jakosc ...
Sama jestem wdzieczna Opatrznosci za ten " nasz kryzys " ... u nas konca jeszcze nie widac ,ale Ufam ..czekam na rozwiazanie , ktorego ja jeszcze nie widze .. zycie z dziecmi na emigracji i " prosba" meza do powrotu ... i co moge zrobic , jakie kroki podjac ,zeby jednoczesnie nie zawalic dzieciom szkol/ zycia i naszych malzenskich relacji ..
Ale pan Bog pisze nam po swojemu scenariusze
Tylko moze potrzeba czasu ..." ale da sie zyc " ...
Co zrobić ze złamanym sercem?
https://www.youtube.com/watch?v=l7ppvaMO7KI
to moze warto posluchac ... tak ,ku pokrzepieniu serc .. na nowa lepsza jakosc ...
Sama jestem wdzieczna Opatrznosci za ten " nasz kryzys " ... u nas konca jeszcze nie widac ,ale Ufam ..czekam na rozwiazanie , ktorego ja jeszcze nie widze .. zycie z dziecmi na emigracji i " prosba" meza do powrotu ... i co moge zrobic , jakie kroki podjac ,zeby jednoczesnie nie zawalic dzieciom szkol/ zycia i naszych malzenskich relacji ..
Ale pan Bog pisze nam po swojemu scenariusze
Tylko moze potrzeba czasu ..." ale da sie zyc " ...
Co zrobić ze złamanym sercem?
https://www.youtube.com/watch?v=l7ppvaMO7KI
-
- Posty: 752
- Rejestracja: 14 wrz 2017, 8:03
- Płeć: Kobieta
Re: Przygotowania do rozwodu
Nadziejo, nie zawsze jest odpowiedź na wszystkie pytania - być może nie znajdziesz odpowiedzi. Żyj tym, co codziennie Ci daje Pan Bóg i nie oczekuj Będzie Ci łatwiej, po prostu bądź wdzięczny za to co jest. Reszta będzi Ci dodana
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 15 sie 2018, 17:30
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Przygotowania do rozwodu
Gdybym tylko mógł powiedzieć żonie i chciała mnie dopuścić do świata swojego wiedział bym co robić i która droga iść z nią wspólnie aby życie nasze odzyskało kolorów i barw od nowa droga którą prowadzi PAN
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 15 sie 2018, 17:30
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Przygotowania do rozwodu
Pokuta pokuta pokuta tak tylko odnajduje swoją drogę
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 15 sie 2018, 17:30
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Przygotowania do rozwodu
Pozew idzie dalej sprawa do sądu na dniach. Rozsypią się sny o rodzinie
Re: Przygotowania do rozwodu
Czy aby na pewno ?nadzieja 12032013 pisze: ↑11 lis 2018, 9:45 Gdybym tylko mógł powiedzieć żonie i chciała mnie dopuścić do świata swojego wiedział bym co robić i która droga iść z nią wspólnie aby życie nasze odzyskało kolorów i barw od nowa droga którą prowadzi PAN
Miłości bez Krzyża nie znajdziecie , a Krzyża bez Miłości nie uniesiecie . Jan Paweł II
Re: Przygotowania do rozwodu
nadzieja, nie trać wiary !nadzieja 12032013 pisze: ↑04 gru 2018, 14:13 Pozew idzie dalej sprawa do sądu na dniach. Rozsypią się sny o rodzinie
Ja też przeżyłam postępowanie rozwodowe a mimo to jesteśmy znów razem (mediacje nam pomogły).
Nie wiem jak u ciebie będzie, ale nie trać wiary!
"Nie mów ludziom o Bogu kiedy nie pytają, żyj tak, by pytać zaczęli" św. Jan Vianney
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 15 sie 2018, 17:30
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Przygotowania do rozwodu
Skoro w nienawiści która jestem obecnie oceniony poznaje właściwą i jedyną drogę którą odkrywam która jest ciężka trudna i bolesna w żalu za swoje błędy . Wszystko w rękach Pana on wie co robi
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 15 sie 2018, 17:30
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Przygotowania do rozwodu
Trud włożony wysiłek fizyczny i psychiczny jest adekwatny do krzywd wyrządzonych mojej rodzinie. Pan jednak czuwa i dodaje sił. Bóg z wami.
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 15 sie 2018, 17:30
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Przygotowania do rozwodu
Gosia H ja nie tracę wiary powierzyłem naszą rodzinę Panu a ja w jego rękach uwalniam się od swoich pluskw które w koło chcą doprowadzić do rozłamu Tego co Bóg złączył. Daje żonie spokój zajmuje się sobą wzmacniam swoją wiarę i zajmuje się dzieckiem to co jest najważniejsze obecnie. Teraz mogę pracować tylko nad sobą. Wytrwać w wierze i kochać ja najmocniej jak nigdy dotąd. To są czasami okropne chwilę obelg które lecą w moja stronę lecz czuję się wtedy tak jakbym był z krzyżem u boku i upadał lecz wstaje i niosę go dalej. Bóg wie co robi.
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 15 sie 2018, 17:30
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Przygotowania do rozwodu
Coś ktoś przed świętami bożego narodzenia spotkanie jeszcze jakieś Dolny Śląsk
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 15 sie 2018, 17:30
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Przygotowania do rozwodu
Zdrowych błogosławionych świat oraz pogody ducha. Ja dziś próbowałem odzyskać żonę w ten dzień szczególny lecz serce nie oddało się żony odzyskać dalej w nienawiści jest
Re: Przygotowania do rozwodu
Cześć Nadzieja, poczytałem trochę Twój wątek ...nadzieja 12032013 pisze: ↑23 paź 2018, 8:55 Sam nie jestem mam Boga który mi daje siłę w tym wszystkim zaczelem od zerwania złych nawyków (...)
Sama potrzeba znalezienia się z ludźmi co rozumieją próbę nawrócenia i życia z przykazaniami jest trudna (...)
Ta WALKA i potrzeba NAWRÓCENIA (własnego) to temat (raczej) jednorazowy czy bardziej "trwały element krajobrazu" ? ... Dobrze, że "to" zobaczyłeś, tylko nie gorsz się sobą, nie zniechęcaj jak będziesz widział coraz wiecej, a zarazem zobaczysz swoją "niemoc sprawczą" .... . Jak z tą wytrwałoscią/cierpliwością u Ciebie teraz ?
---
Po ludzku, upraszczając, trochę przesadzając w używaniu "obrazowego języka" (bez oceny Twojej malzonki), chcę lekko podsumować - masz "JAZDY Z ŻONĄ". Ale czynię to tylko w jednym celu, aby tym akcentem spróbkwać przerzucić Cię na jeszcze jeden temat - Twojej relacji z Córką. Nie wyłapałem ile ma lat .
Ale predzej czy pózniej wejdzie w "naście". I mozesz się spodziewać (niech Ci będzie, tylko na 90 %, bo ... nie chcę Cię straszyć) - następnych jazd (tym razem ze strony córki)
Bo raczej - te jazdy ... nastąpią. Czy warto/czy można się na to (chociaż po częsci) przygotować? Co mozesz zrobić "na dzisiaj" ? A w 2019 roku ?
---
A może , traktując rzecz przewrotnie, warto spojrzeć (bo moze coś więcej zobaczysz ? zrozumiesz ?) na Żonę jak na "nierozumną"/"przekorną"(na złość (...) odmrożę sobie uszy) ... nastolatkę ???. Czy warto, czy mozna tak na Nią spojrzeć ?
Pogody Ducha ! Dobrych Świąt !