Strach, lęk i poczucie bezsilności jak sobie radzić

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Strach, lęk i poczucie bezsilności jak sobie radzić

Post autor: mare1966 »

happybean pisze: 27 gru 2018, 21:12
mare1966 pisze: 27 gru 2018, 18:00


Pewnie nie o takie ale byc moze jest wtedy szansa ze on sie otrzezwi. Zycie w zawieszeniu takze do niczego nie prowadzi.
Życie zasadniczo prowadzi do śmierci .
Szansa jest , ale sposób mocno dyskusyjny .
Niestety , ale zdrada to najcięższe przewinienie małżeńskie .
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: Strach, lęk i poczucie bezsilności jak sobie radzić

Post autor: s zona »

Melanii wybacz , ale slowo do Mare ... Bravo Ty - za za grafike postu :lol:
Pustelnik

Re: Strach, lęk i poczucie bezsilności jak sobie radzić

Post autor: Pustelnik »

"Wstrząsanie kimś" bardziej kojarzy mi się z przemocą, manipulacją niż z ... obroną samego siebie czy nawet twardą (wymagającą) miłością.

Chyba, że to trochę mylące, jeszcze jedno określenie na tzw. przybliżenie komuś dna (tu raczej bym się skłaniał ku ... stopniowalności ... a nie "nóż w plecy")

Byłbym trochę podejrzliwy, czy za ideą "wstrząsnięcia" nie czai się idea - postawienia wszystkiego na ostrzu noża (raczej mało ewangelicznie, gdzie pozwala się rosnąć zbożu i chwastom) czy własne zmęczenie/frustracja dążące do "zabicia" relacji/więzi ...

Pogody Ducha.
P.S. Oczywiście zgoda dla emocjonalnego : "Basta" (piękny, dojrzaly utwór Pani Nosowskiej (dostęony w necie), "wykrzyczany" :-) w kierunku męża/partnera alkoholika; zauwazmy, że autorka mówi tu też słowa ... "czekam/zaczekam" :idea: )
happybean

Re: Strach, lęk i poczucie bezsilności jak sobie radzić

Post autor: happybean »

mare1966 pisze: 27 gru 2018, 21:49
happybean pisze: 27 gru 2018, 21:12
mare1966 pisze: 27 gru 2018, 18:00


Pewnie nie o takie ale byc moze jest wtedy szansa ze on sie otrzezwi. Zycie w zawieszeniu takze do niczego nie prowadzi.
Życie zasadniczo prowadzi do śmierci .
Szansa jest , ale sposób mocno dyskusyjny .
Niestety , ale zdrada to najcięższe przewinienie małżeńskie .
"Kto oddala swoją żonę – chyba że w wypadku nierządu – a bierze inną, popełnia cudzołóstwo”. 

"w słowach tych Kościół dopatruje się obowiązku bezwzględnej niezgody na cudzołóstwo współmałżonka. Nie wolno chrześcijaninowi tolerować sytuacji trójkąta małżeńskiego: jeśli niewinny małżonek nie może sytuacji zmienić, powinien raczej współmałżonka opuścić i w modlitwie i pokucie czekać na jego nawrócenie, niż godzić się na bezczeszczenie małżeństwa."
jacek-sychar

Re: Strach, lęk i poczucie bezsilności jak sobie radzić

Post autor: jacek-sychar »

Mare

Brawo Ty! :D
Wiedziałem, że trzeba Ci wejść trochę na ambicję, żebyś zabrał się na naukę cytowania. :lol: ;)
Jeszcze kilka prób a będziesz "miszczem"! :D
Melani
Posty: 55
Rejestracja: 05 cze 2018, 21:35
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Strach, lęk i poczucie bezsilności jak sobie radzić

Post autor: Melani »

Pustelnik napisał to co czuję ... Postawienie kogoś pod ścianą i sprawy na ostrzu noża nie jest zgodne z tym co czuję. Boję się, że mogłabym zepsuć to co po malutku się naprawia. Myśle, że łagodnością bardziej go skłonię do siebie niż podejrzliwością i czepianiem się. To on musi uświadomić sobie że powinien być uczciwy ... Być może już jest a to tylko moja wyobraźnia ... Nie wiem tego .... każdy odpowiada za swoje sumienie a chcąc naprawić małżeństwo należy zacząć od siebie ... Tak piszą mądrzy ludzie i tak też mówi mój spowiednik.
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13385
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Strach, lęk i poczucie bezsilności jak sobie radzić

Post autor: Nirwanna »

happybean pisze: 28 gru 2018, 8:29
mare1966 pisze: 27 gru 2018, 21:49
happybean pisze: 27 gru 2018, 21:12

Pewnie nie o takie ale byc moze jest wtedy szansa ze on sie otrzezwi. Zycie w zawieszeniu takze do niczego nie prowadzi.
Życie zasadniczo prowadzi do śmierci .
Szansa jest , ale sposób mocno dyskusyjny .
Niestety , ale zdrada to najcięższe przewinienie małżeńskie .
"Kto oddala swoją żonę – chyba że w wypadku nierządu – a bierze inną, popełnia cudzołóstwo”. 

"w słowach tych Kościół dopatruje się obowiązku bezwzględnej niezgody na cudzołóstwo współmałżonka. Nie wolno chrześcijaninowi tolerować sytuacji trójkąta małżeńskiego: jeśli niewinny małżonek nie może sytuacji zmienić, powinien raczej współmałżonka opuścić i w modlitwie i pokucie czekać na jego nawrócenie, niż godzić się na bezczeszczenie małżeństwa."
Happybean - dobrym zwyczajem jest podawanie źródła, skąd się cytat wzięło. Mogłabyś?
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
happybean

Re: Strach, lęk i poczucie bezsilności jak sobie radzić

Post autor: happybean »

Nirwanna pisze: 28 gru 2018, 8:41
happybean pisze: 28 gru 2018, 8:29
mare1966 pisze: 27 gru 2018, 21:49

Życie zasadniczo prowadzi do śmierci .
Szansa jest , ale sposób mocno dyskusyjny .
Niestety , ale zdrada to najcięższe przewinienie małżeńskie .
"Kto oddala swoją żonę – chyba że w wypadku nierządu – a bierze inną, popełnia cudzołóstwo”. 

"w słowach tych Kościół dopatruje się obowiązku bezwzględnej niezgody na cudzołóstwo współmałżonka. Nie wolno chrześcijaninowi tolerować sytuacji trójkąta małżeńskiego: jeśli niewinny małżonek nie może sytuacji zmienić, powinien raczej współmałżonka opuścić i w modlitwie i pokucie czekać na jego nawrócenie, niż godzić się na bezczeszczenie małżeństwa."
Happybean - dobrym zwyczajem jest podawanie źródła, skąd się cytat wzięło. Mogłabyś?
Slowa Ojca Jacka Salja ze steony mateusz.pl
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: Strach, lęk i poczucie bezsilności jak sobie radzić

Post autor: s zona »

Melani pisze: 28 gru 2018, 8:32 Pustelnik napisał to co czuję ... Postawienie kogoś pod ścianą i sprawy na ostrzu noża nie jest zgodne z tym co czuję. Boję się, że mogłabym zepsuć to co po malutku się naprawia. Myśle, że łagodnością bardziej go skłonię do siebie niż podejrzliwością i czepianiem się. To on musi uświadomić sobie że powinien być uczciwy ... Być może już jest a to tylko moja wyobraźnia ... Nie wiem tego .... każdy odpowiada za swoje sumienie a chcąc naprawić małżeństwo należy zacząć od siebie ... Tak piszą mądrzy ludzie i tak też mówi mój spowiednik.
Melani ,
dziekuje Ci za Twoje slowa ...
Motam sie podobnie ... z jednej strony jest dobrze a z drugiej psuje podejrzliwoscia , bo maz nadal pracuje z tymi kobietami ...

Ale pamietam slowa ksiedza ,ktory mowil ,ze sytuacja jest tak trudna ,ze trzeba to przemodlic i uderzac do Ducha sw .. i tak poznalam sw Arabke :D https://www.karmel.pl/przyzywac-z-maryj ... -swietego/
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13385
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Strach, lęk i poczucie bezsilności jak sobie radzić

Post autor: Nirwanna »

happybean pisze: 28 gru 2018, 9:06
Nirwanna pisze: 28 gru 2018, 8:41
happybean pisze: 28 gru 2018, 8:29

"Kto oddala swoją żonę – chyba że w wypadku nierządu – a bierze inną, popełnia cudzołóstwo”. 

"w słowach tych Kościół dopatruje się obowiązku bezwzględnej niezgody na cudzołóstwo współmałżonka. Nie wolno chrześcijaninowi tolerować sytuacji trójkąta małżeńskiego: jeśli niewinny małżonek nie może sytuacji zmienić, powinien raczej współmałżonka opuścić i w modlitwie i pokucie czekać na jego nawrócenie, niż godzić się na bezczeszczenie małżeństwa."
Happybean - dobrym zwyczajem jest podawanie źródła, skąd się cytat wzięło. Mogłabyś?
Slowa Ojca Jacka Salja ze steony mateusz.pl
Dzięki :-) Precyzyjnie rzecz biorąc, prawidłowym podaniem źródła jest link: http://mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Js-sd_37.htm
Względy uczciwości wobec prawa autorskiego oraz netykieta zobowiązują :-)
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Strach, lęk i poczucie bezsilności jak sobie radzić

Post autor: mare1966 »

Melani pisze: 28 gru 2018, 8:32 To on musi uświadomić sobie że powinien być uczciwy ... Być może już jest a to tylko moja wyobraźnia ... Nie wiem tego ....

No to trzeba się dowiedzieć ,
bo inaczej wszystkie inne dywagacje nie mają sensu .

Brawo ja !
( wycinanie z posta jest bardzo pracochłonne )
happybean

Re: Strach, lęk i poczucie bezsilności jak sobie radzić

Post autor: happybean »

mare1966 pisze: 28 gru 2018, 10:29
Melani pisze: 28 gru 2018, 8:32 To on musi uświadomić sobie że powinien być uczciwy ... Być może już jest a to tylko moja wyobraźnia ... Nie wiem tego ....

No to trzeba się dowiedzieć ,
bo inaczej wszystkie inne dywagacje nie mają sensu .

Brawo ja !
( wycinanie z posta jest bardzo pracochłonne )
Trzeba dażyc do prawdy. Kto nie ma nic do ukrycia nie mial by problemu zebys miala wglad w jego telefon.
Agresja tez moze byc przejawem ze cos ukrywa.
Ks. Dziewiecki mowil ze kto wzbudza podejrzenia to druga strona ma prawo nie ufać.
A poki sie nie dowie czlowiek to zyje w leku i niewiedzy.
Pozatym pewne jest z oposu Twojej relacji ze maz Ci raczej nie wybaczyl i chyba nie jest poki co chetny naprawiac, bo jest w nim duzo zalu. Odejscie od wiary tez niczego dobrego nie wrozy. Ktos kto zyje Sakramentami chocby nie umial.przebaczyc jest duza szansa ze Pan Bog go do tefo uzdolnii
Melani
Posty: 55
Rejestracja: 05 cze 2018, 21:35
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Strach, lęk i poczucie bezsilności jak sobie radzić

Post autor: Melani »

Hmmm dowiedzieć się jak ???? ... Co przeszukać mu komórkę ???? Uwłaczające dla niego i dla mnie tak uważam, tak jak jeżdżenie i śledzenie. Już tak się zachowywałam i wiem jak opłakane skutki to przyniosło .... Moje zszarpane nerwy, kłótnie i zapłakane dzieci. Zresztą pinu nie znam, historię w komputerze może sksować .... Ja uważam, że kłamstwo ma krótkie nogi i wyjdzie prędzej czy później ... Jeżeli faktycznie jest. A i jeszcze jedno nie godzę się na życie w trójkącie absolutnie i jeżeli okaże się, że jednak nadal mają ze sobą kontakt odejdę .... to wiem na pewno.
Melani
Posty: 55
Rejestracja: 05 cze 2018, 21:35
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Strach, lęk i poczucie bezsilności jak sobie radzić

Post autor: Melani »

HB naprawiać myślę, że taki sposób dochodzenia prawdy akurat w jego przypadku doprowadziłby do totalnego rozpadu związku. Masz dużo racji, że człowiekowi blisko Pana Boga jest łatwiej wybaczyć ... Czy mi wybaczył ? Mysle, że potrzebuje czasu do tego ... Dlatego proszę o modlitwę za niego o łaskę wiary i dar przebaczenia dla mnie .
happybean

Re: Strach, lęk i poczucie bezsilności jak sobie radzić

Post autor: happybean »

Melani pisze: 28 gru 2018, 11:32 Hmmm dowiedzieć się jak ???? ... Co przeszukać mu komórkę ???? Uwłaczające dla niego i dla mnie tak uważam, tak jak jeżdżenie i śledzenie. Już tak się zachowywałam i wiem jak opłakane skutki to przyniosło .... Moje zszarpane nerwy, kłótnie i zapłakane dzieci. Zresztą pinu nie znam, historię w komputerze może sksować .... Ja uważam, że kłamstwo ma krótkie nogi i wyjdzie prędzej czy później ... Jeżeli faktycznie jest. A i jeszcze jedno nie godzę się na życie w trójkącie absolutnie i jeżeli okaże się, że jednak nadal mają ze sobą kontakt odejdę .... to wiem na pewno.
Dobry informatyk Ci wszystko z komputera wyciagnie. Nie trzeba sledzic. Z telefonem gozej jeslu nosi ciagle przy sobie.
Pozatym co maja dzieci do tego?
Rzeby wystosowac zarzuty trzeba miec wlasnie niezbite dowody, nie bazowac na poszlakach bo wszystkiego sie wyprze i odwroci kota ogonem tak jak dotad robil.
ODPOWIEDZ