Wątek Jedynki
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 21 lut 2019, 21:15
- Jestem: w trakcie rozwodu
- Płeć: Kobieta
Wątek Jedynki
próbowałam zabezpieczyć się przed przemocą za pomocą niebieskiej karty jednak ops niewiele pomógł. Policja przy każdej interwencji radzi szybki rozwód i wyprowadzkę. Po wniesieniu przez męża sprawy o rozwód niebieską kartę zlikwidowano uznając ze to już nie przemoc ale konflikt okołorozwodowy. Separacja, terapia dla sprawców przemocy, zabezpieczenie opieki nad dziećmi na czas rozwodu przy braku woli męża jest traktowane jak złośliwość z mojej strony aby przeciągać w czasie rozwód a sąd ocenia to nawet jako szkodliwe dla dzieci bo świadomie utrzymuje je w permanentnym stresie i pozbawiam je stabilizacji i bezpieczeństwa. Mąż deklaruje rozwód „dla dobra dzieci” aby nie były świadkami kłótni. Wyglada na to ze odmawiając ugody w rozwodzie jestem mściwa i złośliwa oraz działam wbrew dobru dzieci. Kurator w takiej sytuacji może ograniczyć władze obojgu rodzicom. I jak tu wybrnąć z takiej sytuacji zgodnie z Bozym planem ?
Re: Wątek Jedynki
Witaj Jedynko na forum,
Twoja sytuacja jest bardzo trudna, ale z Bogiem i pomocą życzliwych ludzi możliwa do przejścia.
Warto w trosce o prywatność i anonimowość nie podawać takich szczegółów, po których ktoś mógłby Was rozpoznać w realu. Internet wbrew pozorom nie jest anonimowy i warto to mieć na uwadze.
Twoja sytuacja jest bardzo trudna, ale z Bogiem i pomocą życzliwych ludzi możliwa do przejścia.
Warto w trosce o prywatność i anonimowość nie podawać takich szczegółów, po których ktoś mógłby Was rozpoznać w realu. Internet wbrew pozorom nie jest anonimowy i warto to mieć na uwadze.
"Ty tylko mnie poprowadź, Tobie powierzam mą drogę..."
Re: Wątek Jedynki
Jedynko, czy masz mozliwość pójścia na spotkanie jednego z naszych Ognisk?
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Jan Paweł II
-
- Posty: 313
- Rejestracja: 14 sty 2019, 15:13
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Kobieta
Re: Wątek Jedynki
Witaj Jedynko również miałam przemoc w rodzinie przez co była założona Niebieska Karta. Tak naprawdę przed niczym ona nas nie chroniła.Mój mąż miał same znajomości dla tego czuł się bezkarny. Ostatecznie to ja wyprowadzilam się z dziećmi przez to wszystko. Nie myśl o tym,że ktoś Ci ograniczy prawa do dzieci bo tak to nie działa u mnie tak nie było.Mężowi również nikt tego prawa nie ograniczył .Nie zawsze to tak wygląda jak wszyscy by myśleli.
Re: Wątek Jedynki
Może spróbować małymi kroczkami. Sprecyzujmy od czego zacząć. Co jest najważniejsze, czym trzeba zająć się w pierwszej kolejności? Jakiej pomocy najpilniej potrzebujesz?