tata999 pisze: ↑01 cze 2019, 14:49
Ani kobiety nie są takie same, ani mężczyźni. Każdy ma unikalną sytuację. Sam tytuł książki pokazuje niezbyt metodyczne podejście do tematu. Jeszcze to "od A do Z", które sugeruje, że temat jest w tej książce wyczerpany. Myślę, że ta książka na bardziej walor rozrywkowy, jak Harlequiny niż merytoryczny dla par.
Tak Tata999, ani kobiety ani mężczyźni nie są tacy sami. Ale mają pewne cechy charakterystyczne dość typowe i jednakowe dla każdej płci.
Podam przykład.
Czy jadąc samochodem po drodze zawsze masz takie same sytuacje drogowe? Ja uważam, że każda sytuacja jest inna. Na każdym skrzyżowaniu spotykam się z czymś nowym. Ale wszędzie obowiązują te same przepisy ruchu drogowego. Dlaczego? Żeby wiedzieć, jak powinienem się zachowywać.
I kolejny przykład. Dzisiaj na jednym ze skrzyżowań jeden młody chłopak wyprzedzał mnie z prawej strony. Dla wyjaśnienia dodam, że nie było tam dwóch pasów ruchu w jedną stroną. Czy tak powinien jechać i zajeżdżać mi drogę i spychać na lewy pas? Nie. Ale on uważał, że mając Audi, musiał tak postąpić. Wręcz do tego był przymuszony, bo zostawiłem trochę miejsca dla skręcających w prawo.
Pamiętacie czasami te tłumaczenia, o konieczności zdrady? To jest to samo.
Tak więc nikt nie jest taki sam, ale są pewne cechy charakterystyczne.
Identyczne porównanie może być z pierwiastkami. W grupach mają podobne właściwości chemiczne. Na tyle podobne, że Mendelejew w swojej tablicy zostawił miejsca na pierwiastki, których wtedy jeszcze nie znano, ale on uważał, że tam powinny się znaleźć takie, których jeszcze nie znamy.
I mężczyźni i kobiety to takie dwie grupy pierwiastków. Każdy jest inny, bo jest w innym okresie, ale jest w tej samej grupie i te główne cechy są takie same.
Np. kobiety kochają, gdy widzi się w nich piękno. Jedne są dumne z tego piękna fizycznego, inne z piękna rodzinnego, a jeszcze inne z piękna intelektualnego.
A mężczyźni? Oni lubią pokazywać swoją siłą. Jedni fizyczną (tutaj szeroka grupa dresów i karków), inni finansowe, kolejni siłę władzy, a inni jeszcze siłę spokoju. I w tej ostatniej grupie mam nadzieję są panowie z Sycharu.