Kryzys małżeński :: Forum Pomocy SYCHAR :: Uzdrowienie Małżeństwa

Aleksander pisze: ↑18 kwie 2019, 12:49 Skupiam się na sobie, na relacji z dzieciakami, na lekcjach pianina, pucowaniu motocykla (żart, tylko raz go odpaliłem ), na 12 krokach, na pracy zawodowej... i korzystam z pięknego słońca, które w końcu znów nas rozpieszcza

Dzięki za skrót.
Fakt czekanie - nawet jeśli mądrze wykorzystane - jest męczące, ale doskonale ćwiczy cnotę cierpliwości

W przypadku rozwodu z ozeczeniem on winie moglbys domagac sie alimentow od zony. Moze tego sie wystraszyla?

happybean pisze: ↑18 kwie 2019, 13:30 [...]
Rozumiem ze po tym jak spostrzegles ze zona chce sie znow porozgladac wyraziles jakis sprzeciw a zona nie zamierza go respektowac?

Happybean - zadajesz kolejne pytania.

Jesteś psychologiem, adwokatem, prokuratorem? Chcesz czegoś dowieść?

Jak Ci się wydaje - co mogłem wyrazić?
Może radość, szczęście?... w stylu:

"o - no w końcu jakiś rozsądny kowalski na którego czekałem! ... no kochanie, zdecydowanie lepszy gust, wygląda znacznie lepiej niż poprzedni kowalski"

jacek-sychar pisze: ↑18 kwie 2019, 13:09
tata999 pisze: ↑18 kwie 2019, 12:47 Może czegoś nie rozumiem w Twojej sytuacji. Przyjmuję, że macie wspólne mieszkanie. Odkupujesz od żony jej udział w mieszkaniu i jest całe Twoje. Dalej będzie mieszkać i jej nie wyrzucisz, ale jak dzieci wyfruną lub sytuacja się skomplikuje, to będziesz przygotowany.
Tata999

Aleksander ostatnio pisał, że swoje mieszkanie wycenia gdzieś na około 500 tys. zł. Czyli odkupuje połowę za jakieś 250 tys zł.
Z tego co pamiętam, to odkupuje to, co wcześniej sam zarobił.
Może Ty Tata999 tak masz, ale ja nie noszę 250 tys zł. z tylnej kieszeni spodni na drobne wydatki.
Poza tym, mając te 250 tys zł., żona Aleksandra spokojnie może przez jakiś czas poszaleć, więc w żaden sposób się to nie poprawi, tylko jeszcze pogorszy. Przynajmniej w najbliższej perspektywie czasowej.
Po co zresztą miałby Aleksander miałby odkupować połowę mieszkania, mając dalej mieszkać z żoną.

Mozna chyba tez ustanowic rozdzielnosc majtkowa bez rozwodu. W sumie jesli zona nie zamierza dochowywac wiernosci i np zechce sie rozwiesc to chyba bezsensu zeby miala jeszcze cos z pieniedzy dostac meza ktotego zdradzala

happybean pisze: ↑18 kwie 2019, 15:27 Mozna chyba tez ustanowic rozdzielnosc majtkowa bez rozwodu. W sumie jesli zona nie zamierza dochowywac wiernosci i np zechce sie rozwiesc to chyba bezsensu zeby miala jeszcze cos z pieniedzy dostac meza ktotego zdradzala

Happybean

Wiesz co to jest rozdzielność majątkowa i podział majątku?
Bo z tego co piszesz, to wynika, że nie masz na ten temat specjalnej wiedzy.

Jonasz pisze: ↑18 kwie 2019, 14:05 [...]
Fakt czekanie - nawet jeśli mądrze wykorzystane - jest męczące, ale doskonale ćwiczy cnotę cierpliwości

Tylko, że ja już nie zamierzam czekać. Na co miałbym?

Jak to mawiała lustro - "ulało mi się" i "mam dosyć".

Tylko, że ja nie zamierzam iść na skróty - zajrzeć w te pędy do cudzego ogródka, mimo ulania mi się obecnej sytuacji... usprawiedliwiając to tym, że żona to czy śmo czy tamto, że ciapowata, albo że nie gotuje... albo że nigdy nie ma jej w domu... albo cokolwiek. Nie zamierzam iść w ramiona jakieś kowalskiej... i przemienić się w zdradzacza.

Pozajmuje się sobą, rozwojem, dziećmi, 12 krokami... wszystkim, co dla mnie ważne, a na co nie było czasu.

jacek-sychar pisze: ↑18 kwie 2019, 15:38 Wiesz co to jest rozdzielność majątkowa i podział majątku?
Bo z tego co piszesz, to wynika, że nie masz na ten temat specjalnej wiedzy.

Doprecyzuję

- choć wybrzmiało to już w moich poprzednich wypowiedziach.
Rozdzielność mam od 3 lat, podziału majątku nie było.

Aleksander pisze: ↑18 kwie 2019, 15:23
happybean pisze: ↑18 kwie 2019, 13:30 [...]
Rozumiem ze po tym jak spostrzegles ze zona chce sie znow porozgladac wyraziles jakis sprzeciw a zona nie zamierza go respektowac?
Happybean - zadajesz kolejne pytania.

Jesteś psychologiem, adwokatem, prokuratorem? Chcesz czegoś dowieść?

Jak Ci się wydaje - co mogłem wyrazić?
Może radość, szczęście?... w stylu:

"o - no w końcu jakiś rozsądny kowalski na którego czekałem! ... no kochanie, zdecydowanie lepszy gust, wygląda znacznie lepiej niż poprzedni kowalski"

Dowiesc niczego nie chce. Tylko pytam jak wygladalo postawienie granicy z Twojej strony. Kto wie co mnie jeszcze w zyciu spotka. Bywa nieprzwidywalne.

jacek-sychar pisze: ↑18 kwie 2019, 15:38
happybean pisze: ↑18 kwie 2019, 15:27 Mozna chyba tez ustanowic rozdzielnosc majtkowa bez rozwodu. W sumie jesli zona nie zamierza dochowywac wiernosci i np zechce sie rozwiesc to chyba bezsensu zeby miala jeszcze cos z pieniedzy dostac meza ktotego zdradzala
Happybean

Wiesz co to jest rozdzielność majątkowa i podział majątku?
Bo z tego co piszesz, to wynika, że nie masz na ten temat specjalnej wiedzy.

Jest cos takiego jak intercyza w trakcie trwania malzenstwa.

Coś Pan taki nerwowy

Aleksander pisze: ↑18 kwie 2019, 15:50 usprawiedliwiając to tym, że żona to czy śmo czy tamto, że ciapowata, albo że nie gotuje... albo że nigdy nie ma jej w domu... albo cokolwiek.

Hm...
Jak serio to być może odpowiedz na pytanie które towarzyszyło Ci przy zakładaniu wątku.
Jaka branża zawodowa żony - nie wzmacnia?
Szczerze mówiąc przy dwójce dzieci jest co robić.
Ja nawet czasu nie mam tv oglądnąć.
Ewentualna kowalska chyba musiałaby mnie uprowadzić

https://youtu.be/DBy07zwiWx8

Dla wszystkich tych ktorzy nie wiedza co robić po odkryciu zdrady

Moim zdaniem największy problem jest to że społeczeństwo przyzwala .
Telewizja wręcz propaguje zdrady i nowe związki.
Jak można powstrzymać zakochana kobiete przed kowalskim ?
Ja niepotrafiłem . Im bardziej walczyłem ona była jeszcze silniejsza ,miała w zasadzie gdzieś moje nie przyzwolenie .
Lustro pisze o tym że jest prawo ,ja chyba żyje w innym kraju.

Ja jestem w małżeństwie sakramentalnym i obecnie w nieformalnej separacji. Moja Żona mnie nie kocha i miała romans z byłym narzeczonym - miłością Jej życia. Jak wszystko wyszło na jaw, zakończyła to. Nigdy tego nie tolerowałem, ale nie mogłem Jej do niczego zmuszać. Jak to mamy na terapii - wszystko w wolności.. Oczywiście było to prawdziwym piekłem i z tym krzyżem idę dalej, ale to co chciałem napisać, to że punktem przełomowym było gdy zacząłem się na nich modlić. Nie było to łatwe, ale nic innego mi już wtedy nie zostało.

Witaj Fidelius na naszym forum.

Możesz chcesz założyć swój wątek?

Kryzys małżeński :: Forum Pomocy SYCHAR :: Uzdrowienie Małżeństwa

Przyzwolenie na kowalskiego / kowalską

Re: Przyzwolenie na kowalskiego / kowalską

Re: Przyzwolenie na kowalskiego / kowalską

Re: Przyzwolenie na kowalskiego / kowalską

Re: Przyzwolenie na kowalskiego / kowalską

Re: Przyzwolenie na kowalskiego / kowalską

Re: Przyzwolenie na kowalskiego / kowalską

Re: Przyzwolenie na kowalskiego / kowalską

Re: Przyzwolenie na kowalskiego / kowalską

Re: Przyzwolenie na kowalskiego / kowalską

Re: Przyzwolenie na kowalskiego / kowalską

Re: Przyzwolenie na kowalskiego / kowalską

Re: Przyzwolenie na kowalskiego / kowalską

Re: Przyzwolenie na kowalskiego / kowalską

Re: Przyzwolenie na kowalskiego / kowalską