Tak - pełna zgoda.
Zadedykowałbym to w szczczególności odchodząco/zdradzającym
Moderator: Moderatorzy
Jak zwykle ja, troche się czepię . Z tym moim rozumem.... to nie musze - zabronisz mi?
A o co idzie?
Zgoda - ale to że kogoś TU nie ma, nie znaczy że nie istnieje.
Ale tu też pełna zgoda. To tylko strata energii - bardzo dobrze powiedziane.Pavel pisze: ↑28 sie 2017, 23:43 Pamiętam własne skupienie na żonie w kryzysie.
Po początkowym, zwyczajowym, samobiczowaniu skupiłem się na niej - jej grzechach i dysfunkcjach. Nie rozumiałem i drażniło mnie to nierzadko, że ktoś stawał w jej obronie i jeszcze miał czelńość krytykować mnie
Teraz wiem, że tylko traciłem czas i energię, skupiając ją tam, gdzie nie byłem władny działać i dokonywać zmian.
Trochę już jestem zmęczona przewrazliwieniem.Aleksander pisze: ↑29 sie 2017, 11:20Jak zwykle ja, troche się czepię . Z tym moim rozumem.... to nie musze - zabronisz mi?
A o co idzie?
OK - opowiedz coś więcej o tych guzach, które mnie czekają - zupełnie poważnie i szczerze proszę.
Widzisz - tu się mocno różnimy - bo o ile zgadzamy się pewnie do tego, że dusza (my) jest nieśmiertelna, to ja nie uważam, aby "zbawienie" zależało od pozostania z tym czy innym partnerem.
Jest mocna różnica w tym aspekcie między małżeństwem sakramentalnym a związkiem niesakramentalnym - inne dane wyjściowe, które koniecznie trzeba wziąć pod uwagę. A Wy, lustro, Aleksandrze, macie wszak odmienne dane wyjściowe, czyż nie?Widzisz - tu się mocno różnimy - bo o ile zgadzamy się pewnie do tego, że dusza (my) jest nieśmiertelna, to ja nie uważam, aby "zbawienie" zależało od pozostania z tym czy innym partnerem.
Jacku ja tam zawsze chętnie przed lustrem się zatrzymam z autem teżjacek-sychar pisze: ↑29 sie 2017, 20:39 Neutralizując trochę różnice zdań między Lustro a Aleksandrem chciałem zadać jedno pytanie:
Czy pisanie do Lustra o autolustrację ma gdzieś głębszy podtekst?
No i super .Aleksander pisze: ↑01 wrz 2017, 9:55 No i w czasie jazdy umysł czysty... nie myśli się o niczym... a już na pewno o żadnych kryzysach Jest OK!