Prosze o modlitwe
Moderator: Moderatorzy
Prosze o modlitwe
Witam wszystkich jestem nowa osoba na tym forum. Bardzo prosze o modlitwe, aby laskawy Pan Bog uratowal nasze malzenstwo skeuszyl nasze zatwardziale serca. Prosze tez o modlitwe za kochanke meza i jej sakramentalne malzenstwo.. Ja ze swoim mezem jestem prawie 2 lata po slubie, mamy 10 miesieczna corke. Maz uznal ze cala milosc przelalam na corke a jemu nie okazywalam uczuc. Poznal kolezanke w pracy i uznal ze juz mnie nie kocha ze jego uczucie sie wypalilo. On sie wypiera ze kogos ma. Pewnej osobie powiedzial ze ta kobieta wiecej uczuc mu okazala niz ja przez te pare miesiecy po narodzinach dziecka. Nie chce sie bronic bo tez nie bylam aniolem ale maz mi tylko na poczatku pomagal przy dziecku a pozniej uznal ze on ciezko pracuje, dla niego najwazniejsze bylo w weekend picie zeby sie odstresowac. Z nami rzadko gdzies wychodzil ja praktycznie sama chodzilam na spacery z dzieckiem. Zaproponowalam ostatnio terapie ale on nie chce nigdzie isc. I ostatnio uznal ze w koncu robi co chce i nikt mu nic nie broni. Obecnie modle sie nowenna pompejanska i wierze ze dobry Bog uzdrowi nasze malzenstwo i odmieni je o 180 stopni. I nie ukrywam dzieki temu keyzysowi bardziej sie zblizylam do Boga i czekam na swojego meza wiernie z coreczka. Bog Wam zaplac za kazda modlitwe. Pozdrawiam
Re: Prosze o modlitwe
Witaj Pauset8696 na naszym forum.
Może lepiej byłoby przenieść Twój wątek do tematu:
Rozwód czy ratowanie małżeństwa?
viewforum.php?f=10
Tam mi się wydaje jest bardziej na niego miejsce.
Może lepiej byłoby przenieść Twój wątek do tematu:
Rozwód czy ratowanie małżeństwa?
viewforum.php?f=10
Tam mi się wydaje jest bardziej na niego miejsce.
Re: Prosze o modlitwe
Jeszcze do tego wszystkiego bardzo prosze o rade. Cos mnie podkusilo i nasz przypadek wyslalam do kancelarii kanonicznej w sprawie stwierdzenia niewaznosci malzenstwa. Dostalam dzisiaj telefon ze w naszym przypadku mozna stwierdzic niewaznosc. Przez to mam wielki metlik w glowie, czy moze powinnam porzucic walke duchowa o swoje malzenstwo i poddac sie procesowi stwierdzenia niewaznosci malzenstwa, bo po co o nie walczyc skoro nigdy nie istnialo moze ta droga mam isc.. Moj zwiazek jak i pozniej malzenstwo nie bylo z Bogiem. Ale modle sie teraz goraco zeby Pan Bog nas odmienil bo przeciez dla niego nie ma rzeczy niemozliwych. Moj maz nigdy nie chodzil do kosciola tyle co od swieta, to czy taka osoba Bog moze odmienic, przewrocic jej zycie na lepsze o 180 stopni? Ja nie chce poprzedniego malzenstwa. Pragne kiedy maz zechce wrocic zeby opieralo sie ono na Bogu. Prosze doradzcie walczyc? Czy sie poddac skoro wedlug kancelarii mozna stwierdzic niewaznosc malzenstwa. Dzieki zblizeniu sie do Boga cidziennie w modlitwie wybaczam mezowi i jego kochance i modle sie za nia i jej malzenstwo.
Re: Prosze o modlitwe
Hej
Mysle, że źle zrozumialas informacje. Pewnie chodziło o to, że można zbadać czyli pewnie przeslanki sa żeby pochylić sie nad Twoja sprawą.
Ale czy ono ważnie jest zawarte czy nie - to długi proces przed Toba
I to nie jest tak, że
Na dzien dzisiejszy tak masz.
Dopoki inaczej sad biskupi tego nie orzeknie - ono jest ważne
Zastanawia mnie inna rzecz
Bo co Cie podkusiło to chyba wiesz...
Jestes pewna, że zrobiłas wszystko, żeby uratowac swoje małżeństwo?
Że chcesz je zakończyć?
Macie maleńkie dziecko, jesteście bardzo młodym małżeńswem. Tak łatwo sie wycofujesz?
Mysle, że źle zrozumialas informacje. Pewnie chodziło o to, że można zbadać czyli pewnie przeslanki sa żeby pochylić sie nad Twoja sprawą.
Ale czy ono ważnie jest zawarte czy nie - to długi proces przed Toba
I to nie jest tak, że
Małżeństwo jest zawarte ważnie.Pauset8696 pisze: ↑09 maja 2019, 16:37 Czy sie poddac skoro wedlug kancelarii mozna stwierdzic niewaznosc malzenstwa.
Na dzien dzisiejszy tak masz.
Dopoki inaczej sad biskupi tego nie orzeknie - ono jest ważne
Zastanawia mnie inna rzecz
Tak ogromnie poważne decyzje jak rozwod czy sąd biskupi Ty tak "przez przypadek" zalatwiasz?
Bo co Cie podkusiło to chyba wiesz...
Jestes pewna, że zrobiłas wszystko, żeby uratowac swoje małżeństwo?
Że chcesz je zakończyć?
Macie maleńkie dziecko, jesteście bardzo młodym małżeńswem. Tak łatwo sie wycofujesz?
Re: Prosze o modlitwe
W tej kancelarii oni wstepnie rozpatrzyli moj przypadek zeby sie rozeznac i Pani powiedziala ktorej przeslance moje malzenstwo moze podlegac aby stwierdzic niewaznosc. Dziekuje Ci Marylko za slowa "Tak latwo sie wycofujesz?". Nie bede walczyc duchowo o to malzenstwo. Jestem po dzisiejszej nowennie pompejanskiej i w myslach slyszalam " on potraktowal Cie jak smiecia olej to", wiec wiem ze zly chce , zebym zaprzestala modlitwy, nie pozwole mu na to, duzo ciosow dostalam przez ten kryzys od meza ale nie poddam sie. Przez ten kryzys duzo tez zrozumialam, Bog w koncu otworzyl moje oczy co ja tez robilam zle i ufam Bogu. Niech sie dzieje jego wola nie moja.
Re: Prosze o modlitwe
I tam Marylko nie chodzilo mi, ze przez przypadek wyslalam tylko nasz przypadek, moja obecna sytuacje w malzenstwie opisalam i wyslalam do kancelarii. Pozdrawiam
Re: Prosze o modlitwe
Co to za kancelaria? Może ktoś ma interes w tym, żeby prowadzić Twoją sprawę i doradza Ci wg swoich interesów, a nie Twoich?Pauset8696 pisze: ↑09 maja 2019, 18:33 I tam Marylko nie chodzilo mi, ze przez przypadek wyslalam tylko nasz przypadek, moja obecna sytuacje w malzenstwie opisalam i wyslalam do kancelarii. Pozdrawiam
Re: Prosze o modlitwe
Czy ta kancelaria to był adwokat kościelny przy sądzie biskupim Twojej diecezji? Pytam, bo w Internecie sporo jest hochsztaplerów oferujących "rozwód kościelny". Dlatego zalecam ostrożność i konsultowanie się tylko z ludźmi posiadającymi stosowne kompetencje i uprawnienia.
"Szukaj pokoju, idź za nim" (Ps 34, 15)
Re: Prosze o modlitwe
Przyznam sie szczerze ze znalazlam ich strone na internecie
Mama wszystko dokladnie poopisywane, wiec wydaja sie kompetetni. Ja tylko poddalam wstepniej analizie moja sytuacje. Pani chciala mnie umowic mnie na spotkanie ale powiedzialam ze musze sie zastanowic, nie napierala na mnie. Bardzo chce ratowac nasze malzenstwo po przez modlitwe, wiec raczej nie skorzystam z dalszych uslug
Mama wszystko dokladnie poopisywane, wiec wydaja sie kompetetni. Ja tylko poddalam wstepniej analizie moja sytuacje. Pani chciala mnie umowic mnie na spotkanie ale powiedzialam ze musze sie zastanowic, nie napierala na mnie. Bardzo chce ratowac nasze malzenstwo po przez modlitwe, wiec raczej nie skorzystam z dalszych uslug