Pomocy

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Żona niechciana
Posty: 1
Rejestracja: 05 lip 2019, 21:41
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Pomocy

Post autor: Żona niechciana »

Jesteśmy małżeństwem ponad 12 lat a znamy się blisko 20.Kilka tygodni temu mąż wreszcie pękł i wyznał że jest homoseksualistą.Mamy kilkuletnie dziecko.Sytuacja jest napięta bo dodatkowo jest "cudowny"Kowalski ktòry stał się całym światem dla mojego męża i udziela mu wszelkich wskazòwek krok po kroku.Mam wrażenie że nie myśli samodzielnie tylko słucha podszeptòw.Kocham męża, szanuje jako człowieka ale absolutnie nie akceptuję takiego sposobu na życie.Mąż deklaruje wyprowadzkę.Nie wyobrażam sobie wychowywania dziecka na odległość a tak to wg niego będzie że będzie przyjeżdżał na weekendy a odległość jest znaczna.Wreszczie powiedziałam stanowcze nie.Albo bierzesz się za siebie i robisz porządek że swoim życiem albo wybierasz drugie wyjście gdzie mnie i dziecka już nie ma wcale.Nie ma mojej zgody na emocjonalny tròjkąt.Modlę się o nawròcenie dla niego bo widzę że z człowieka zostały tylko strzępy nerwòw. On chce porzucić wszystko na co tak ciężko oboje pracowaliśmy,dom,rodzina,praca. Bardzo kocha syna i mam nadzieję że mąż wreszcie się ocknie z tego amoku.Proszę Was Sucharki modlitwę za mojego męża.
Pavel
Posty: 5131
Rejestracja: 03 sty 2017, 21:13
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Pomocy

Post autor: Pavel »

Witaj na forum,
Na wstępie chcialbym prosić o rozwagę przy podawaniu szczegółów mogących spowodować Waszą identyfikację w realu. Anonimowość w internecie to mit.
Zapraszam również do naszych ognisk:
www.kryzys.org/ogniska
W których dostaniesz wsparcie, które w tak trudnym czasie jest z pewnością nieocenione.

Jak sama wiesz, trudna jest Twoja sytuacja, jedyne co mi przychodzi na myśl, poza tym, że najwyraźniej zostałaś oszukana, to rozmowa z madrym kapłanem.

Ze swojej strony wspieram modlitwą.
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
Monti
Posty: 1261
Rejestracja: 21 mar 2018, 18:14
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Pomocy

Post autor: Monti »

Bardzo Ci współczuję i otaczam modlitwą.
Sprawa jest ciężka, bo oprócz typowego amoku, dochodzi jeszcze kwestia skłonności homoseksualnych. Trudno powiedzieć, na ile są one zakorzenione, a na ile jest to to jakiś eksperyment.
Skonsultowałbym tę kwestię z adwokatem kościelnym pod kątem ważności zawartego małżeństwa.
"Szukaj pokoju, idź za nim" (Ps 34, 15)
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13361
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Pomocy

Post autor: Nirwanna »

Witaj, Żono, na forum,
Przede wszystkim warto, abyś wzmocniła siebie, na forum mamy listę Zerty, bywa w takim uniezależnieniu się emocjonalnym pomocna: viewtopic.php?f=10&t=282 ; a relacja z Bogiem jest nieodzownym wsparciem w duchowym stanięciu na nogi. Pamiętaj, że tylko stojący stabilnie ratownik powinien brać się za ratowanie. Inaczej utopi się razem z tym co się akurat topi.
Dlatego nie spieszyłabym się z konsultacją pod kątem ważności małżeństwa. Do tego też potrzeba podstawowej stabilności, aby radykalnych decyzji nie podejmować pod wpływem ogromu trudnych emocji.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
marylka
Posty: 1372
Rejestracja: 30 sty 2017, 17:01
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Pomocy

Post autor: marylka »

Hej
To przykre dowiedziec sie o takiej prawdzie
Ale...czy to jest cala prawda?
Mało szczegołow podajezz np czy ten kowalski byl przed Toba?
Może to jakies zgłupienie z jego strony.
Tak jak pisali przedmowcy - sprobuj zajać sie soba. Namawiam do wstapienia do wspólnoty - ludzie daja siłe.
Co do modlitwy - tutaj sa możliwosci, żeby szturmowac Niebo w wiekszym gronie o opamietanie dla meża, wiec możesz swoja intencje wpisac
Ja polecam kazania i audycje o podobnych tematach - możesz dostrzec ten problem w szrszym zakresie.
Ale i nie zapominaj o sobie.
Potrzebna Ci rozmowa i możliwosć poukladania sobie wzzystkiego od nowa. W głowie a potem w realu. Ja polecam centrum pomocy rodzinie - działaja przy diecezjach. W duchu katolickim i zgodnie z wyznawanymi wartosciami możesz zostac pokierowana.
Dużo sił Ci życzę i pozdrawiam
ODPOWIEDZ