czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym
Moderator: Moderatorzy
czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym
jestem totalnie załamany właśnie dowiedziałem się że czeka mnie sprawa rozwodowa w sądzie cywilnym bo żona kogoś ma od roku czasu ten ktoś ma tatuaże kolczyk i jest napakowany jak kaban jakby by tego było mało moja córka mówi do niego TATO a teściowa mówi że będzie miała fajnego zieciunia bo żona wciąż jej słucha i nie potrafi sama podjąć decyzji i wierzy jej i chce rozwód po to by założyć nową rodzinę z tym człowiekiem według planu teściowej bo wierzy w to że będzie z nim szczęśliwa a mimo to nadal kocham żonę a temu człowiekowi przebaczyłem że z nią jest a także teściowej to że wszystkim rządzi natomiast najgorsze jest to iż nie mam prawnika bo cały czas nie mogę znaleźć pracy i mnie na niego nie stać a to kosztuje 2000 zł a jak nie mam prawnika to sprawę przegram i mam pozamiatane a z tego co wiem żona prawnika ma czy ktoś z was miał podobną historię do mojej jeśli tak to czy udało się jakoś z tego wybrnąć pozdrawiam serdeczne i oddaje się waszej modlitwie
Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym
Johnas, wspieramy modlitwą.
Pod Twoją obronę....
Pod Twoją obronę....
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Jan Paweł II
Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym
Johnas ,
to było najdłuższe zdanie jakie czytałem
( ale tak naprawdę wiele , bardzo wiele mówi )
A teraz konkretnie .
Prawnik nie jest niezbędny , o ile ktoś jest w miarę "przytomny" .
Można uzyskać także darmowe porady prawne z różnych źródeł .
Skoro jesteś bez pracy możesz od biedy wnosić o adwokata z urzędu .
Tobie szczególnie moim zdaniem warto skorzystać z jakiejś poradni przy diecezjach ,
ewentualnie dużych parafiach - także tej psychologicznej pomocy .
Ty jako człowiek , mężczyzna musisz nabrać nieco mocy .
Samemu moim zdaniem nie dasz rady wyjść z tego doła w którym siedzisz ,
jak podejrzewam .
Musisz być silny , dla samego siebie najpierw .
Nawiasem , ten gość też nie jest silny , skoro musi się dowartościowywać
tatuażem i kolczykiem .
Wstań z kolan i walcz , najpierw o siebie i dla siebie samego .
Zyskasz siłę i szacunek dla siebie , to i będziesz szanowany .
Przynajmniej próbuj , a już będziesz wygrany .
Idzie wiosna , dobry czas na zmiany siebie samego .
to było najdłuższe zdanie jakie czytałem
( ale tak naprawdę wiele , bardzo wiele mówi )
A teraz konkretnie .
Prawnik nie jest niezbędny , o ile ktoś jest w miarę "przytomny" .
Można uzyskać także darmowe porady prawne z różnych źródeł .
Skoro jesteś bez pracy możesz od biedy wnosić o adwokata z urzędu .
Tobie szczególnie moim zdaniem warto skorzystać z jakiejś poradni przy diecezjach ,
ewentualnie dużych parafiach - także tej psychologicznej pomocy .
Ty jako człowiek , mężczyzna musisz nabrać nieco mocy .
Samemu moim zdaniem nie dasz rady wyjść z tego doła w którym siedzisz ,
jak podejrzewam .
Musisz być silny , dla samego siebie najpierw .
Nawiasem , ten gość też nie jest silny , skoro musi się dowartościowywać
tatuażem i kolczykiem .
Wstań z kolan i walcz , najpierw o siebie i dla siebie samego .
Zyskasz siłę i szacunek dla siebie , to i będziesz szanowany .
Przynajmniej próbuj , a już będziesz wygrany .
Idzie wiosna , dobry czas na zmiany siebie samego .
Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym
Johnas ,
to dobry bodziec do zmiany siebie .
Zacznij coś ćwiczyć ( dotlenisz się , lepsze samopoczucie , ogólne wzmocnienie organizmu ) .
Jakieś książki , blogi , filmiki w temacie samorozwoju .
Musisz się koniecznie dowartościować .
Zacznij się lepiej ubierać , jeść itd.
Wbij sobie do głowy , że to żona cię traci , a nie ty ją .
Nie wyrywaj się z tym "przebaczeniem" .
Mężczyzna i słabość nie idą w parze .
Która kobieta chciałaby słabego faceta i po co ?
Twoja córka także .
Łatwo nie będzie , ale ZACZNIJ działać .
Ty masz działać , NIE BÓG !
Bóg dał ci ręce i mózg , może pomóc jak uzna za konieczne
ale reszta to twoja działka .
to dobry bodziec do zmiany siebie .
Zacznij coś ćwiczyć ( dotlenisz się , lepsze samopoczucie , ogólne wzmocnienie organizmu ) .
Jakieś książki , blogi , filmiki w temacie samorozwoju .
Musisz się koniecznie dowartościować .
Zacznij się lepiej ubierać , jeść itd.
Wbij sobie do głowy , że to żona cię traci , a nie ty ją .
Nie wyrywaj się z tym "przebaczeniem" .
Mężczyzna i słabość nie idą w parze .
Która kobieta chciałaby słabego faceta i po co ?
Twoja córka także .
Łatwo nie będzie , ale ZACZNIJ działać .
Ty masz działać , NIE BÓG !
Bóg dał ci ręce i mózg , może pomóc jak uzna za konieczne
ale reszta to twoja działka .
Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym
zachorowałem na ciężką Depresję z powodu tego co mnie dotknęło dziękuję wam za modlitwę i proszę o dalsze rady
Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym
I to widać .
Napisałem :
"Tobie szczególnie moim zdaniem warto skorzystać z jakiejś poradni przy diecezjach ,
ewentualnie dużych parafiach - także tej psychologicznej pomocy ."
To nie ma być wizyta jednorazowa , ktoś cię musi poprowadzić w REALU .
Takie jest moje zdanie .
Napisałem :
"Tobie szczególnie moim zdaniem warto skorzystać z jakiejś poradni przy diecezjach ,
ewentualnie dużych parafiach - także tej psychologicznej pomocy ."
To nie ma być wizyta jednorazowa , ktoś cię musi poprowadzić w REALU .
Takie jest moje zdanie .
Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym
Johnas idź do lekarza niech da Ci jakieś prochy.
Ja dostałem leki uspokajające od lekarza pierwszego kontaktu.Lekarstwa pomogą Ci się wyspać i zaczniesz nornalnie funkcjonować.
Ja dostałem leki uspokajające od lekarza pierwszego kontaktu.Lekarstwa pomogą Ci się wyspać i zaczniesz nornalnie funkcjonować.
Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym
"Prochy" w ogóle nie rozwiążą problemu .
Co najwyżej to środek tymczasowy , na jakiś ostry stan .
Wyjściem jest zmiana myślenia .
Tu nad psychiką trzeba pracować , ale nie środkami chemicznymi .
Całe życie ma brać prochy ?
Idealny pacjent dla przemysłu farmaceutycznego .
Wielu lekarzy nie leczy a tylko dostarcza klientów .
Cudowne środki na zaparcia , magnezy , itp.
A wystarczy tylko wiedzieć co i jak jeść .
Co najwyżej to środek tymczasowy , na jakiś ostry stan .
Wyjściem jest zmiana myślenia .
Tu nad psychiką trzeba pracować , ale nie środkami chemicznymi .
Całe życie ma brać prochy ?
Idealny pacjent dla przemysłu farmaceutycznego .
Wielu lekarzy nie leczy a tylko dostarcza klientów .
Cudowne środki na zaparcia , magnezy , itp.
A wystarczy tylko wiedzieć co i jak jeść .
Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym
Modlitwa na najtrudniejsze przypadki - Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły - ks. Piotr Glas
https://www.youtube.com/watch?v=HqWxVP8uynI
Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym
"Prochy" problemu nigdy nie załatwią, ale dobrze dobrane dają wyciszenie emocji, pozwalające skutecznie zająć się problemem. To jest ich rola.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Jan Paweł II
Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym
Nie wiem , ale mam wątpliwości ,
czy aby nie otumaniają , nie usypiają , nie zamazują rzeczywistości .
Czy rozjaśniają myślenie ? ( a tym samym pozwalają skutecznie zająć się problemem ? )
Moim zdaniem "leczą" tylko objawy , ale problemu nijak nie rozwiązują .
czy aby nie otumaniają , nie usypiają , nie zamazują rzeczywistości .
Czy rozjaśniają myślenie ? ( a tym samym pozwalają skutecznie zająć się problemem ? )
Moim zdaniem "leczą" tylko objawy , ale problemu nijak nie rozwiązują .
Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym
Mare, przeczytaj ze zrozumieniem mój post powyżej
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Jan Paweł II
Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym
Dobrze dobrane leki na pewno pomagają funkcjonowac i wyciszaja emocje. Np. z grupy SSRI, SSRI. To nie są leki, które otumaniaja i zmieniają nasze postrzeganie rzeczywistości. Raczej 'wyplaszczaja' emocje.
Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym
Ja brałem przez chwilę leki, ale jak tylko doszedłem jako tako do siebie, to lekarze zalecali mi, żebym jak najszybciej odstawił je, bo mogę się uzależnić. Dlatego uważam, że jak każdy lek może mieć on działanie pozytywne, ale i negatywne. Takie leki brałbym najkrócej, jak jest to możliwe.
Niezależnie od tego, co rozumiem pod pojęciem wypłaszczania.
A wypłaszczanie emocji to nie jest też zmienianie w jakiś sposób siebie?
Niezależnie od tego, co rozumiem pod pojęciem wypłaszczania.
Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym
Leki nie są po to aby leczyć , tylko po to aby je KUPOWAĆ .
Jeżeli lek ulecza na dobre , to do kitu taki lek ,
bo nie daje zarobić , tracimy klienta .
Podobnie działa w "cywilizowanym świecie" medycyna .
Lekarz wypisuje recepty .
Jemu płacą ZA ILOŚĆ przyjętych pacjentów .
Jak ich uleczy , to "traci" .
Owszem , celowo trochę uogólniam , ale
generalnie tak to działa .
Tak działają gospodarki współczesnego świata , oparte na wzroście "produkcji"
( jakość ma znaczenie tylko niszowe , dla klientów luksusowych )
Jeżeli lek ulecza na dobre , to do kitu taki lek ,
bo nie daje zarobić , tracimy klienta .
Podobnie działa w "cywilizowanym świecie" medycyna .
Lekarz wypisuje recepty .
Jemu płacą ZA ILOŚĆ przyjętych pacjentów .
Jak ich uleczy , to "traci" .
Owszem , celowo trochę uogólniam , ale
generalnie tak to działa .
Tak działają gospodarki współczesnego świata , oparte na wzroście "produkcji"
( jakość ma znaczenie tylko niszowe , dla klientów luksusowych )