czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Johnas

czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym

Post autor: Johnas »

jestem totalnie załamany właśnie dowiedziałem się że czeka mnie sprawa rozwodowa w sądzie cywilnym bo żona kogoś ma od roku czasu ten ktoś ma tatuaże kolczyk i jest napakowany jak kaban jakby by tego było mało moja córka mówi do niego TATO a teściowa mówi że będzie miała fajnego zieciunia bo żona wciąż jej słucha i nie potrafi sama podjąć decyzji i wierzy jej i chce rozwód po to by założyć nową rodzinę z tym człowiekiem według planu teściowej bo wierzy w to że będzie z nim szczęśliwa a mimo to nadal kocham żonę a temu człowiekowi przebaczyłem że z nią jest a także teściowej to że wszystkim rządzi natomiast najgorsze jest to iż nie mam prawnika bo cały czas nie mogę znaleźć pracy i mnie na niego nie stać a to kosztuje 2000 zł a jak nie mam prawnika to sprawę przegram i mam pozamiatane a z tego co wiem żona prawnika ma czy ktoś z was miał podobną historię do mojej jeśli tak to czy udało się jakoś z tego wybrnąć pozdrawiam serdeczne i oddaje się waszej modlitwie
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13361
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym

Post autor: Nirwanna »

Johnas, wspieramy modlitwą.

Pod Twoją obronę....
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym

Post autor: mare1966 »

Johnas ,
to było najdłuższe zdanie jakie czytałem
( ale tak naprawdę wiele , bardzo wiele mówi )

A teraz konkretnie .
Prawnik nie jest niezbędny , o ile ktoś jest w miarę "przytomny" .
Można uzyskać także darmowe porady prawne z różnych źródeł .
Skoro jesteś bez pracy możesz od biedy wnosić o adwokata z urzędu .
Tobie szczególnie moim zdaniem warto skorzystać z jakiejś poradni przy diecezjach ,
ewentualnie dużych parafiach - także tej psychologicznej pomocy .
Ty jako człowiek , mężczyzna musisz nabrać nieco mocy .
Samemu moim zdaniem nie dasz rady wyjść z tego doła w którym siedzisz ,
jak podejrzewam .
Musisz być silny , dla samego siebie najpierw .
Nawiasem , ten gość też nie jest silny , skoro musi się dowartościowywać
tatuażem i kolczykiem . :)
Wstań z kolan i walcz , najpierw o siebie i dla siebie samego .
Zyskasz siłę i szacunek dla siebie , to i będziesz szanowany .
Przynajmniej próbuj , a już będziesz wygrany .
Idzie wiosna , dobry czas na zmiany siebie samego .
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym

Post autor: mare1966 »

Johnas ,
to dobry bodziec do zmiany siebie .
Zacznij coś ćwiczyć ( dotlenisz się , lepsze samopoczucie , ogólne wzmocnienie organizmu ) .
Jakieś książki , blogi , filmiki w temacie samorozwoju .
Musisz się koniecznie dowartościować .
Zacznij się lepiej ubierać , jeść itd.
Wbij sobie do głowy , że to żona cię traci , a nie ty ją .
Nie wyrywaj się z tym "przebaczeniem" .
Mężczyzna i słabość nie idą w parze .
Która kobieta chciałaby słabego faceta i po co ?
Twoja córka także .
Łatwo nie będzie , ale ZACZNIJ działać .
Ty masz działać , NIE BÓG !
Bóg dał ci ręce i mózg , może pomóc jak uzna za konieczne
ale reszta to twoja działka .
Johnas

Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym

Post autor: Johnas »

zachorowałem na ciężką Depresję z powodu tego co mnie dotknęło dziękuję wam za modlitwę i proszę o dalsze rady
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym

Post autor: mare1966 »

I to widać .
Napisałem :
"Tobie szczególnie moim zdaniem warto skorzystać z jakiejś poradni przy diecezjach ,
ewentualnie dużych parafiach - także tej psychologicznej pomocy ."

To nie ma być wizyta jednorazowa , ktoś cię musi poprowadzić w REALU .
Takie jest moje zdanie .
Unicorn2
Posty: 373
Rejestracja: 05 mar 2017, 14:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym

Post autor: Unicorn2 »

Johnas idź do lekarza niech da Ci jakieś prochy.
Ja dostałem leki uspokajające od lekarza pierwszego kontaktu.Lekarstwa pomogą Ci się wyspać i zaczniesz nornalnie funkcjonować.
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym

Post autor: mare1966 »

"Prochy" w ogóle nie rozwiążą problemu .
Co najwyżej to środek tymczasowy , na jakiś ostry stan .

Wyjściem jest zmiana myślenia .
Tu nad psychiką trzeba pracować , ale nie środkami chemicznymi .
Całe życie ma brać prochy ?
Idealny pacjent dla przemysłu farmaceutycznego .

Wielu lekarzy nie leczy a tylko dostarcza klientów .
Cudowne środki na zaparcia , magnezy , itp.
A wystarczy tylko wiedzieć co i jak jeść .
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym

Post autor: s zona »

mare1966 pisze: 10 maja 2017, 11:46 "Prochy" w ogóle nie rozwiążą problemu .
Co najwyżej to środek tymczasowy , na jakiś ostry stan .

Wyjściem jest zmiana myślenia .
Tu nad psychiką trzeba pracować , ale nie środkami chemicznymi .

Modlitwa na najtrudniejsze przypadki - Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły - ks. Piotr Glas
https://www.youtube.com/watch?v=HqWxVP8uynI
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13361
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym

Post autor: Nirwanna »

"Prochy" problemu nigdy nie załatwią, ale dobrze dobrane dają wyciszenie emocji, pozwalające skutecznie zająć się problemem. To jest ich rola.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym

Post autor: mare1966 »

Nie wiem , ale mam wątpliwości ,
czy aby nie otumaniają , nie usypiają , nie zamazują rzeczywistości .
Czy rozjaśniają myślenie ? ( a tym samym pozwalają skutecznie zająć się problemem ? )

Moim zdaniem "leczą" tylko objawy , ale problemu nijak nie rozwiązują .
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13361
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym

Post autor: Nirwanna »

Mare, przeczytaj ze zrozumieniem mój post powyżej ;-)
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
inga
Posty: 230
Rejestracja: 15 kwie 2017, 9:28
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym

Post autor: inga »

Dobrze dobrane leki na pewno pomagają funkcjonowac i wyciszaja emocje. Np. z grupy SSRI, SSRI. To nie są leki, które otumaniaja i zmieniają nasze postrzeganie rzeczywistości. Raczej 'wyplaszczaja' emocje.
jacek-sychar

Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym

Post autor: jacek-sychar »

Ja brałem przez chwilę leki, ale jak tylko doszedłem jako tako do siebie, to lekarze zalecali mi, żebym jak najszybciej odstawił je, bo mogę się uzależnić. Dlatego uważam, że jak każdy lek może mieć on działanie pozytywne, ale i negatywne. Takie leki brałbym najkrócej, jak jest to możliwe.
inga pisze: 12 maja 2017, 10:13 To nie są leki, które otumaniaja i zmieniają nasze postrzeganie rzeczywistości. Raczej 'wyplaszczaja' emocje.
A wypłaszczanie emocji to nie jest też zmienianie w jakiś sposób siebie? :shock:
Niezależnie od tego, co rozumiem pod pojęciem wypłaszczania. :P
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: czeka mnie sprawa w sądzie cywilnym

Post autor: mare1966 »

Leki nie są po to aby leczyć , tylko po to aby je KUPOWAĆ .

Jeżeli lek ulecza na dobre , to do kitu taki lek ,
bo nie daje zarobić , tracimy klienta .
Podobnie działa w "cywilizowanym świecie" medycyna .
Lekarz wypisuje recepty .
Jemu płacą ZA ILOŚĆ przyjętych pacjentów .
Jak ich uleczy , to "traci" .

Owszem , celowo trochę uogólniam , ale
generalnie tak to działa .
Tak działają gospodarki współczesnego świata , oparte na wzroście "produkcji"
( jakość ma znaczenie tylko niszowe , dla klientów luksusowych )
ODPOWIEDZ