Tonące małżeństwo
Moderator: Moderatorzy
Re: Tonące małżeństwo
2 miesiące temu urodził nam się synek, nie dam rady gdziekolwiek się ruszyć.Czy będzie to nagrane by móc później odsluchac
Re: Tonące małżeństwo
Z takim maleństwem rzeczywiście może być trudno się wybrać.
Na ten moment nie wiem, czy konferencje będą nagrywane.
Warto odsłuchać wcześniejsze konferencje ks. Dziewieckiego zamieszczone na forum min. z zeszłorocznych rekolekcji Ogólnopolskich:
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... XQqsf-vt2c
"Ty tylko mnie poprowadź, Tobie powierzam mą drogę..."
Re: Tonące małżeństwo
Z pewnością warto o tym co się wydarzyło na spokojnie porozmawiać, oraz zadbać o to by sytuacja nigdy więcej się nie powtórzyła.
Warto wyrzucić (bądź zredunkować) z użycia słowo: "muszę".
Nie musisz przebaczyć mężowi, aczkolwiek warto. Już ten temat został poruszony, więc nie będę dublował.
Natomiast
Chciałbym przy okazji zapytać, czy udało ci się od sierpnia wykonać jakąś pracę celem zmienienia twojej/waszej sytuacji.
Przeczytałaś coś/wysłuchałaś? Udało się coś wprowadzić w życie?
Po twoim wpisie zauważam gniew i pretensje,złe nastawienie w stosunku do męża i jego rodziny pierwotnej. Z jednej strony rozumiem, że mogło się to nie wziąć z "sufitu", z drugiej zaś - ciężko budować z takim nastawieniem.
Warto wyrzucić (bądź zredunkować) z użycia słowo: "muszę".
Nie musisz przebaczyć mężowi, aczkolwiek warto. Już ten temat został poruszony, więc nie będę dublował.
Natomiast
Chciałbym przy okazji zapytać, czy udało ci się od sierpnia wykonać jakąś pracę celem zmienienia twojej/waszej sytuacji.
Przeczytałaś coś/wysłuchałaś? Udało się coś wprowadzić w życie?
Po twoim wpisie zauważam gniew i pretensje,złe nastawienie w stosunku do męża i jego rodziny pierwotnej. Z jednej strony rozumiem, że mogło się to nie wziąć z "sufitu", z drugiej zaś - ciężko budować z takim nastawieniem.
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk