Pozew rozwodowy
Moderator: Moderatorzy
Pozew rozwodowy
Pozwólcie ze tu będzie kontynuacja tego wątku. Uważam że jest sporo cennych informacji z których nowi użytkownicy mogą korzystać
http://archiwum.kryzys.org/viewtopic.ph ... c&start=42
http://archiwum.kryzys.org/viewtopic.ph ... c&start=42
Re: Pozew rozwodowy
Dzięki , SAMOA Właśnie o to chodzi, abyśmy zapewnili sobie kontynuację i połączenie między starym forum a nowym
A co u Ciebie, napiszesz słów parę?
A co u Ciebie, napiszesz słów parę?
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Jan Paweł II
Re: Pozew rozwodowy
Mam takie pytanie .Czy ktoś z was składał odwołanie od wyroku do sądu apelacyjnego?
Strasznie ten sąd w Krakowie przyspieszył z rozwodami stąd moje pytanie.
Wzasadzie mogli by wprowadzić takie automaty do rozwodów jak w Mc Donald , jak ktoś nie chce stać w kolejce .Powaga rozprawy była by na podobnym poziomie
a tym co nie chcą rozwodu moźna by było dać trochę więcej czasu na rozprawe.
Strasznie ten sąd w Krakowie przyspieszył z rozwodami stąd moje pytanie.
Wzasadzie mogli by wprowadzić takie automaty do rozwodów jak w Mc Donald , jak ktoś nie chce stać w kolejce .Powaga rozprawy była by na podobnym poziomie
a tym co nie chcą rozwodu moźna by było dać trochę więcej czasu na rozprawe.
Re: Pozew rozwodowy
Unicorn ,
niestety u mnie juz tak to dziala...
mozna rozwiesc sie u notariusza wg KC - wystarcza pelnomocnicy stron i zgodnosc woli...
nie ma potrzeby " obciazania ' Trybunalu ;
w styczniu i lutym 40% spraw rozwodowych bylo przeprowadzonych w ten sposob...
Samoa ,
dzieki za odswiezenie watku
przy okazji ,czy ktos ma jakies doswiadczenie z przeprowadzaniem separacji ?
Re: Pozew rozwodowy
Właściwie to ten wątek miał być czysto techniczny jeśli chodzi o temat pozwu rozwodowego czyli co? jak? kiedy? w jaki wsposob? i takie tam.
Proszę moderatorów o przeniesienie do mojego wątku pt. Boże uratuj.....
Dziękuję
Proszę moderatorów o przeniesienie do mojego wątku pt. Boże uratuj.....
Dziękuję
Re: Pozew rozwodowy
Na prośbę autorki wątku dyskusję na tematy dotyczące jej osobiście przeniesiono do jej wątku:
Strona główna -> Kryzys małżeński -> Rozwód czy ratowanie małżeństwa? -> Boże uratuj... czyli wątek Samoa
viewtopic.php?f=10&t=252
Bieżący wątek ma by przeznaczony do dyskusji na tematy techniczne dotyczące pozwu rozwodowego.
Strona główna -> Kryzys małżeński -> Rozwód czy ratowanie małżeństwa? -> Boże uratuj... czyli wątek Samoa
viewtopic.php?f=10&t=252
Bieżący wątek ma by przeznaczony do dyskusji na tematy techniczne dotyczące pozwu rozwodowego.
Re: Pozew rozwodowy
Proszę o kontynuację w tym wątku na tematy techniczne żeby był porządek na forum.
Dziękuję
Dziękuję
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Pozew rozwodowy
Czyli żona składa pozew.
Ja piszę uzasadnienie że małe dziecko że chcę ratować, mamy kryzys małżeński że wierze że damy radę to naprawić itd.
Czy sąd może na samej tej podstawie odrzucić pozew.
Czy jeśli żona powie że chce rozwodu to sąd wtedy normalnie wszczyna procedurę i rusza machina rozwodowa czyli rozprawy itd?n
Ja piszę uzasadnienie że małe dziecko że chcę ratować, mamy kryzys małżeński że wierze że damy radę to naprawić itd.
Czy sąd może na samej tej podstawie odrzucić pozew.
Czy jeśli żona powie że chce rozwodu to sąd wtedy normalnie wszczyna procedurę i rusza machina rozwodowa czyli rozprawy itd?n
Re: Pozew rozwodowy
TuPrzem źona wypisze takie bzdury źe głowa boli.
Sąd nie odrzuci pozwu bo macie małe dziecko, na to bym nie liczył.
Sąd nie odrzuci pozwu bo macie małe dziecko, na to bym nie liczył.
Re: Pozew rozwodowy
Unicorn
Może byś dokładniej wyjaśnił TuPrzemowi sytuację, w której się znalazł?
Ja wiem, że Ty jesteś mistrzem krótkich form , ale mógłbyś raz dać z siebie więcej.
Może byś dokładniej wyjaśnił TuPrzemowi sytuację, w której się znalazł?
Ja wiem, że Ty jesteś mistrzem krótkich form , ale mógłbyś raz dać z siebie więcej.
Re: Pozew rozwodowy
TuPrzem - nie wiem co to znaczy "uzasadnienie".
Normalnie, to chyba nie możesz sobie napisać "ot tak sobie" czegoś do sądu.
Piszesz już odpowiedź na pozew(z którym się zapoznałeś?) ? Jeśli tak... to ok.
Wedle mojej skromnej wiedzy twoja odpowiedź lub brak odpowiedzi niczego nie wstrzymuje. Tak czy siak spotkacie się na pierwszej sprawie rozwodowej. (ja swoją pierwszą mam za 6 dni ... 17 listopada). Chyba, że do czasu wyznaczenia 1 rozprawy napiszecie zgodny wniosek - prośbę o zawieszenie.
Normalnie, to chyba nie możesz sobie napisać "ot tak sobie" czegoś do sądu.
Piszesz już odpowiedź na pozew(z którym się zapoznałeś?) ? Jeśli tak... to ok.
Wedle mojej skromnej wiedzy twoja odpowiedź lub brak odpowiedzi niczego nie wstrzymuje. Tak czy siak spotkacie się na pierwszej sprawie rozwodowej. (ja swoją pierwszą mam za 6 dni ... 17 listopada). Chyba, że do czasu wyznaczenia 1 rozprawy napiszecie zgodny wniosek - prośbę o zawieszenie.
Re: Pozew rozwodowy
Sytuacja TuPrzema i większości męźczyzn w Polsce wygląda tak źe jeśli kobieta chce rozwód to go dostanie moźe to tylko troche potrwać.
Prawnik jej doradzi załoźyć niebieską karte, wzywać policje , nagrywać rozmowy no i we wniosku o rozwód z Twojej winy będą same kłamstwa . To Ty będziesz musiał udowodnić źe to nie prawda i nawet jak to zrobisz to sad orzeknie wine obojga , tak działa ten system i nic z tym nie zrobisz.
Prawnik jej doradzi załoźyć niebieską karte, wzywać policje , nagrywać rozmowy no i we wniosku o rozwód z Twojej winy będą same kłamstwa . To Ty będziesz musiał udowodnić źe to nie prawda i nawet jak to zrobisz to sad orzeknie wine obojga , tak działa ten system i nic z tym nie zrobisz.
Re: Pozew rozwodowy
W odpowiedzi na pozew,którą możesz napisać,ale nie musisz, powinieneś sie odnieść do tych argumentów ,które żona podała w swoim pozwie.
Piszesz że wnosisz o oddalenie powództwa o rozwód, kierując się dobrem małoletnich dzieci,które ucierpiałyby na skutek rozwodu., oraz swoimi przekonaniami religijnymi, które masz prawo wyznawać, ponieważ gwarantuje Ci to konstytucja.
Jeżeli udowodnisz winę strony ,która składa pozew o rozwód, to sąd ma prawo nie orzec rozwodu.
Możesz podać świadków,o których wiesz ,że będą świadczyli dobrze o waszym małżeństwie.
U mnie mąż powołał kochankę na świadka, więc już bardziej swojej winy nie mógł udowodnić..
Piszesz że wnosisz o oddalenie powództwa o rozwód, kierując się dobrem małoletnich dzieci,które ucierpiałyby na skutek rozwodu., oraz swoimi przekonaniami religijnymi, które masz prawo wyznawać, ponieważ gwarantuje Ci to konstytucja.
Jeżeli udowodnisz winę strony ,która składa pozew o rozwód, to sąd ma prawo nie orzec rozwodu.
Możesz podać świadków,o których wiesz ,że będą świadczyli dobrze o waszym małżeństwie.
U mnie mąż powołał kochankę na świadka, więc już bardziej swojej winy nie mógł udowodnić..
Kocham Cię Panie, i jedyna łaska o jaką Cię proszę ,to kochać Cię wiecznie.. św.Jan Maria Vianney
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Pozew rozwodowy
Czy żona może powołać na światka kobietę z którą ja zdradziłam 3 lata przed ślubem?
Kogo jeszcze może powołać żona?
Ja się zastanawiam nad powołaniem jej kochanka i dziewczyny z którą pisałem maile?
Jakie może przedstawić dowody?czy sama treść maili wystarczy jeśli nie doszło do zdrady fizycznej, duchowej, emocjonalnej?
Kogo jeszcze może powołać żona?
Ja się zastanawiam nad powołaniem jej kochanka i dziewczyny z którą pisałem maile?
Jakie może przedstawić dowody?czy sama treść maili wystarczy jeśli nie doszło do zdrady fizycznej, duchowej, emocjonalnej?
Re: Pozew rozwodowy
TuPrzem , generalnie powolujesz na swiadkow osoby ,ktore w zgodzie ze swoim sumieniem moga zeznac na Twoja korzysc ..TuPrzem pisze: ↑12 lis 2017, 7:12 Czy żona może powołać na światka kobietę z którą ja zdradziłam 3 lata przed ślubem?
Kogo jeszcze może powołać żona?
Ja się zastanawiam nad powołaniem jej kochanka i dziewczyny z którą pisałem maile?
Jakie może przedstawić dowody?czy sama treść maili wystarczy jeśli nie doszło do zdrady fizycznej, duchowej, emocjonalnej?
Sama powolalam na swiadka jedna z kobiet, tzw kowalskich z ktorymi maz mial relacje ...ta kobieta zostala wezwana na rozprawe ...mam dowody na jej "dzialanosc" ...
Dobrze jest ,jesli ktos z otoczenia Zony chce zeznawac w Twojej obronie ..
U mnie jedyny brat meza z bratowa staneli w mojej obronie ,delarujac sie na swiadkow ,
ale podziekowalam , "wystarczylo mi " jak maz zostal zbesztany przez telefon ,bylam w samochodzie obok ...wiec nie chce ich bardziej sklocac...
Ale te wszystkie "subtelnosci" najlepiej wyjasni Ci prawnik,jaka przyjac linie obrony na co zwrocic uwage a czego zaniechac ..
Zwaz prosze ,ze Twoja zona jesli cos wie o Tobie ,to moze chciec to wykorzystac ..
Jesli nie ona sama ,to jej prawnik na Pewno