Co zrobić żeby nie odszedł?

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Wiedźmin

Re: Co zrobić żeby nie odszedł?

Post autor: Wiedźmin »

Dotka - ja tam się pomodle z Ciebie - żebyś tak na nim nie wisiała ;)
Wisisz na tym mężu chyba jeszcze bardziej niż ja na swojej żonie :P

Jak głupi to niech lezie gdzie chce. Może musi się sparzyć, żeby coś zrozumieć - żeby odrobić jakąś lekcje.
Faustyna
Posty: 237
Rejestracja: 04 maja 2017, 10:38
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobić żeby nie odszedł?

Post autor: Faustyna »

Dotko,
Obojętnie co mąż zrobi to dasz radę.
Jestes silną kobietą.
Zaufaj Jezusowi i zawierz wszystko Jemu
Wesprę modlitwą
Niezapominajka
Posty: 393
Rejestracja: 06 kwie 2017, 11:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobić żeby nie odszedł?

Post autor: Niezapominajka »

Dotka oprócz rozdziału dla męża który polecalabym Ci wcześniej polecam Ci też to https://youtu.be/8P4pclbDZqM
Dotka
Posty: 174
Rejestracja: 06 kwie 2017, 10:08
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobić żeby nie odszedł?

Post autor: Dotka »

Niezapominajko dziekuje. A co do meza to ksiazke mam i nawet otworzyłam na tej stronie. Widzial ze czytam ale nie mialam odwagi aby mu zaproponowac.
Tego tez moglby posluchac ale obawiam sie ze wynioslby z tego tyle ze nie jest za to odpowiedzialny bo to podzialo sie poza nim. Bo juz ma ciągoty do tego aby odrzucic swoja winę.
Dotka
Posty: 174
Rejestracja: 06 kwie 2017, 10:08
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobić żeby nie odszedł?

Post autor: Dotka »

chciałam rozmowy to ją wczoraj otrzymałam...
Powiedziałam mu że boję się że to wszystko może się jeszcze powtórzyć...
Zapytał czego od niego oczekuję... czy ma zaprzeczyć...
W głowie pomyślałam "tak masz zaprzeczyć, zapewnić że już nigdy mi takiego świństwa nie zrobisz, w końcu przeprosić, powiedzieć że żałujesz, że jest ci bardzo źle z tym że mnie tak skrzywdziłeś..." nie powiedziałam mu tego choć cały czas we mnie to siedzi, potrzebuję tego chociaż staram się te myśli od razu od siebie odsuwać i zastępować modlitwą...
Powiedziałam mu na to że mówię mu tylko jakie są moje lęki i odczucia
w odpowiedzi powiedział, że raczej się to nie powtórzy, bo z nią raczej nie będzie i z inną raczej też nie...
SIC!!!! Co to ma znaczyć "RACZEJ z nią nie będzie"
zapytałam co się znowu stało że zmienił zdanie...? przecież już kiedyś rozmawialiśmy i powiedział że z nią już nie będzie na pewno...
no to usłyszałam, że on sam siebie nie rozumie ale on chciałby być z kowalską, ale kowalska go nie chce...
Nie wie dlaczego, może dlatego że z nią nie był... może dlatego że go nie chce i jest dla niego niedostępna... może gdyby z nią był to uznałby że jednak nie chce...
Facet sam nie wie czego chce... dobiło mnie to... bo myślałam że on już też podjął decyzję że z kowalską koniec... a wygląda na to że jakby ona teraz chciała to on chętnie...
To po co te czułe gesty w stosunku do mnie z jego strony, przytulanie, całowanie, planowanie wspólnych wyjazdów...
czy to jest szczere? skoro myśli o tym że chciałby być z nią...?
Czuję się znowu oszukana...
Zapytałam czy do mnie coś czuje i czy jest wstanie to nazwać... czy chodzi tylko o pożądanie seksualne... bo już zaczynam się gubić...
Stwierdził że czuje coś więcej ale nie umie tego nazwać...
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Co zrobić żeby nie odszedł?

Post autor: mare1966 »

"Szczery do bólu" tak to można ująć .

"Facet sam nie wie czego chce..." chyba tak

Przytulanie i całowanie jest przyjemne ,
więc np. po to . Faceci nie potrzebują dodatkowej motywacji i powodów ,
choć nie twierdzę , że ich nie miewają .


Nie umie nazwać ?
Nie chce mu się wysilić i pomyśleć, albo i słownictwo ubogie .
Przywiązanie , przyzwyczajenie , sentyment , wspomnienia itd.
W gruncie rzeczy dla starego małżeństwa prawie wystarczy .
Wiedźmin

Re: Co zrobić żeby nie odszedł?

Post autor: Wiedźmin »

Dotka pisze: 13 wrz 2017, 10:58
[...] chciałam rozmowy to ją wczoraj otrzymałam...
[...] Czuję się znowu oszukana... [...]
Dotko - a czy był taki jakis okres, kiedy zupełnie odpuściłaś?
O nic się nie pytałaś, nie chciałaś rozmów, kontaktu?

Nie wiem, miesiąc? kwartał? pół roku? Na jak długo dałaś radę siebie samą "odwiesić"?
Faustyna
Posty: 237
Rejestracja: 04 maja 2017, 10:38
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobić żeby nie odszedł?

Post autor: Faustyna »

Dotko,
Gdzie jest fundament?
Kto jest na pierwszym miejscu u ciebie?
inga
Posty: 230
Rejestracja: 15 kwie 2017, 9:28
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobić żeby nie odszedł?

Post autor: inga »

Dotko, zacytuję Ci Helenast z mojego wątku:
helenast pisze: 08 wrz 2017, 19:24 ... Pomyślałaś o tym ,że Twój mąż jest / może być totalnie rozdarty, pogubiony,że chce to sobie wszystko poukładać ? I wcale nie musi chodzić o Ciebie czy kowalską , może chodzić o niego samego , o tym co zrobił, w jakim miejscu jest obecnie i co dalej . Może warto mu dać czas , zapytać czy go potrzebuje...
warto się nad tym zastanowić.

doskonale Cię rozumiem, bo też mam w sobie tyle POTRZEB.. ogromną tęsknotę za poczuciem bezpieczeństwa, ale powtórzę Ci to, co mi tyle osób powtarza, o czym mówi się w polecanych tu konferencjach, książkach.. mąż nie zapełni nam tej pustki, która jest w nas..
Ja obecnie staram się skupić na swoim od-uzależnieniu od męża.. od każdego jego gestu, słowa, przemilczenia. Od kilku dni czuję się silniejsza, nie wiem czy to trwałe.. Odnoszę wrażenie, że Ty też się zmieniłaś. W Twoich postach jest więcej spokoju. Pielęgnuj go i walcz o SIEBIE najpierw.
Lavenda
Posty: 285
Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:14
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobić żeby nie odszedł?

Post autor: Lavenda »

Najgorsze jest to uczucie, że jak odejdzie to właściwie nie zostanie nam nic...Też próbuje z tym walczyć, jednak tyle lat razem, wspólne plany, wspomnienia...
helenast
Posty: 2966
Rejestracja: 30 sty 2017, 11:36
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobić żeby nie odszedł?

Post autor: helenast »

Dotka pisze: 06 cze 2017, 16:40 Spimy w jednym łóżku, je co ugotuje, nawet jeszcze narzeka, dalej robie pranie. Chce mimo wszystko byc dobra żoną. On rano jak zaśpimy robi mi kanapki do pracy. Robi kawe abyśmy wspólnie ja wypili, herbate , nawet proponuje czy chce herbatę. Wieczorem wyprasuje moje ubranie na kolejny dzień nawet jak nie poprosze a widzi że naszykowałam do ubrania. Robi wokół domu, wynosi śmieci. Dziwne bo jest tak jak wcześniej tylko nie ma czułości i on od tej mojej czułości ucieka.
Może potrzebuje czasu ... Wielu z nas chciałoby tu i teraz. Tak się nie da ... Krok po kroku bez nacisku, bez określenia tzw.terminu ...
Unicorn2
Posty: 373
Rejestracja: 05 mar 2017, 14:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Co zrobić żeby nie odszedł?

Post autor: Unicorn2 »

Lavenda pisze.

Najgorsze jest to uczucie, że jak odejdzie to właściwie nie zostanie nam nic.

Lavenda to objaw uzaleźnienia obsesji teź tak kiedyś myślałem teraz prosze Boga źeby poszła a ona nie chce .
Dotka
Posty: 174
Rejestracja: 06 kwie 2017, 10:08
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobić żeby nie odszedł?

Post autor: Dotka »

Teoretycznie Bóg jest na pierwszym miejscu i praktycznie też staram się aby był. Modlę się modlitwa Jezu ty sie tym zajmij. Brakuje mi różańca i nowenny pompejanskiej. Odmówiłam dwie, obie przynosily mi ulge w cierpieniu i poprawę w relacji z mężem. Chcialabym zaczac kolejna tylko na razie musze sie zorganizowac z czasem.
Pracuje też nad sobą, nad moimi reakcjami na różne sytuacje.
Bo nawet mój mąż to zauważył i podczas tej rozmowy mi to powiedział. Ale zapytal się mnie również dlaczego po tym ile krzywd mi wyrządził ja potrafię na niego patrzeć, przytulać go i całować i byc miła i dobra. Nie zdążyłam nic odpowiedzieć sam powiedział "wiem, bo mnie kochasz "
Wiem ze mój mąż potrzebuje czasu ale wiem też że gdyby umiał mnie szczerze zapewnić że nie będzie dążył do kontaktu z kowalska i ze nawet gdy ona zmieni zdanie i bedzie chciala z nim byc to on z nia nie bedzie- to mi byłoby latwiej...
Ale musze z tym poradzic sobie sama z pomoca Boga
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobić żeby nie odszedł?

Post autor: s zona »

Dotka pisze: 14 wrz 2017, 16:19 Teoretycznie Bóg jest na pierwszym miejscu i praktycznie też staram się aby był. Modlę się modlitwa Jezu ty sie tym zajmij. Brakuje mi różańca i nowenny pompejanskiej. Odmówiłam dwie, obie przynosily mi ulge w cierpieniu i poprawę w relacji z mężem. Chcialabym zaczac kolejna tylko na razie musze sie zorganizowac z czasem.

Ale musze z tym poradzic sobie sama z pomoca Boga

Dotka , znasz ?
Koronka z prośbą by Jezus się TYM zajął... na różańcu
https://www.youtube.com/watch?v=jlgtgC72LJc
przy okazji otworzylo sie :
Wskrzeszenie w Barnauł, Syberia 1965 (świadectwo nawróconej ateistki)
https://www.youtube.com/watch?v=CP00pfkSTQE
mocne...
Niezapominajka
Posty: 393
Rejestracja: 06 kwie 2017, 11:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Co zrobić żeby nie odszedł?

Post autor: Niezapominajka »

Dotka- masz skłonności do bycia Bogiem. Chcesz tu i teraz deklaracji, na wieki, że już nigdy, że już zawsze... Czy Bóg tak robi w stosunku do nas? Poczekaj aż mąż sam z siebie szczerze, bo tylko wtedy będzie to szczere i wartościowe. Jesteś taka sama jak ja🤗gwarantuje Ci że jakby Ci teraz to powiedział zaczęłabys się dołować i zadręczać że na pewno sztucznie to powiedział, fałszywie, oskarżyła byś go o kłamstwo. Poczekaj, nic na pstryk.
ODPOWIEDZ