Konwalio, wiele wysiłku mnie kosztowało by wyciąć się emocjonalnie, wyprać z uczuć i pragnień, nie chciałam żyć jak czułam za dużo, bardzo kochałam meża, zrobiłabym wtedy dla niego wszystko. Słyszałaś kiedyś, że mąż już nie kocha i jest z tobą z litości, bo byłaś chora? Nie ja zdecydowałam, że tak będzie, zawsze ogarniałam wszystko sama, dom, zakupy, dziecko z problemami nikt mi nie pomagał i nie pomaga. Uczę się odpoczywać, choć to bardzo trudne, nie wolno mi było wiele lat usiaść, bo mialam awantury, że za mało robię, a byłam chora po porodzie i mam genetyczne problemy z progesteronem. Biorę 3 lata tabletki i jest ok. Napracowalam się w kryzysie, dalej nad sobą pracuje. Nie chcę popełniać starych błędów i być tylko kucharką, służąca i niańką. Choć syna kocham bardzo i bycie z nim w domu sprawia mi ogromną radość i w tym jestem szczęśliwa.Więc co proponujesz? na męża nie mam wpływu, swoje zrobiłam i robię. Czuję tylko, że mój czas jako kobiety, żony, minął i muszę odnaleźć się w tej rzeczywistości, bez uczuć, czasu i potrzeb, a nie jestem stara. Życie jest dla mnie ciężkie i niosę ten swój krzyż od początku istnienia. Nie interesuje mnie kowalski, nie chcę wchodzić w żadne relacje, mam powyżej dziurek w nosie tej jednej, już nawet nie w imię moich zasad, a dla spokoju.konwalia123 pisze: ↑01 sty 2022, 14:38 Caliope nie przeczytalam całości Twojego wątku ale to, co mi się rzuca od razu w oczy to obraz smutnego, nieszczęśliwego małżeństwa będącego ze sobą jakby za karę. Ty piszesz, że już nic nie oczekujesz, nauczyłaś się żyć sama ze sobą i z synem i czujesz, że mąż do niczego Cię nie potrzebuje.
Może być tak, że Twój mąż odbiera to tak samo więc przywykliscie żyć nie ze sobą a obok siebie. Wyprani z uczuć, emocji i pragnień.
One gdzieś w was są ale zepchniete w czarną dziurę bo odkrycie siebie sobie wiązać by się moglo ze zranieniem i odrzuceniem.
I im dluzej trwa taki stan waszej relacji tym trudniej o zmianę. Samo na pewno nic się nie odstanie i nie zmieni.
Jak minęły wam święta i wczorajszy Sylwester?
Świeta były, syn cieszył się z prezentów. Sylwestra spędziłam przed komputerem, jak zawsze, syn oglądał fajerwerki.