SAMOA pisze: ↑09 lis 2017, 17:45
Aleksandrze
Gotuje mu mamusia po pracy do niej idzie na obiad, nie sprząta nie interesuje się dziećmi, nie zajmuje się domem praktycznie całymi dniami jest poza domem wraca wieczorem kąpie się i idzie spać/ogląda telewizję. Generalnie jest takim lokatorem. Pierze sobie sam i oplaca mieszkanie.
Witaj Samoa
Zabieralam sie dzisiaj do napisania wczesniej, ale tez mam dzien do uzalania sie ...
nwm ,co jest lepsze w Twojej sytuacji .. musisz /powinnas pogadac z dzieciakami ....co one sadza .... czy chca sie prze^prowadzac ... moje nie chca ...ale mieszkamy osobno .
Masz plusy i minusy .. moze powinno sie je spisac ,zeby to ogarnac lepiej ,jaka droge wybrac ..
Samoa, nie znam sie na psychologii , ale na warsztatach w Orlinkach byly zaprezentowane badania z ktorych wynikalo ,ze lepiej dla dziecka ,jesli przebywa w spokojnej atmosferze z jednym z rodzicow niz z obojgiem klocacych sie ..
Tak ,to zrozumialam ....
Tylko ,ze wychowywac samej dzieci jest b trudno ...im starsze tym TYM BARDZIEJ POTRZEBUJESZ WSPARCIA MEZA .. a moze ja tylko tak mam ....coraz mniej sil...
Dlatego ,modle sie ,zeby mojego meza Olsnilo ...tylko ,jak trudno jest na powrot uwierzyc ,jesli nadal pracuje z tymi kobietami ..podobno nic teraz nie robi ,ale wczesniej tez slyszalam ,ze to tylko kolezanki ...
Wczoraj po tym linku ,ktory wrzucila Lustro poczulam sie ,jak msciwa harpia ,nwm dlaczego mnie to tak zabolalo ,co mam nie przepracowane ?
Fakt ,ze to ja wnioslam o alimenty i separacje ,ale prosilam wiedzac prawie 3 lata ..
Tylko ,ze ten pozew to jest krzyk rozpaczy a nie mszczenie sie ...
I nadal czekam na jakies sensowne kroki ...
Samoa ,z tego co pamietam to Twoj maz zlozyl o rozwod ,czy Ty pozniej wnosilas o separacje i alimenty ? Moze sam fakt placenia alimentow podziala w jakis sposob ..
Moj maz poczatkowo twierdzil ,ze nic nie musi ,potem ,ze nie bedzie placil i tyle ,potem ,ze moze isc do wezienia etc i nadal na nie .. ale komornik po 4 ms podzial b wychowaczo ... w ub ms wycofalam egz ...
i czekam ...