Jak radzić sobie z agresją.

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Unicorn2
Posty: 373
Rejestracja: 05 mar 2017, 14:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: Unicorn2 »

Zadam takie proste pytanie , czy ma ktoś jakis pomysł jak radzić sobie z agresją i złością?
Ostatnio natknąłem się na kowalskiego ,
naszczęście dla nas obu uciekł , nie wiem co by było gdyby tego nie zrobił .
Moźe są jakieś sposoby aby się pozbyć złości , prosze o jakieś rady .
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13369
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: Nirwanna »

Generalnie - przekierowywać na coś innego i wyrażać. Samemu trzeba odkryć dla siebie najlepszy sposób. Ja robiłam kilometry po lesie.
No i warto modlić się za delikwenta, nawet na początek na siłę przez zaciśnięte zęby "Pobłogosław Panie temu człowiekowi". A potem już pójdzie.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Unicorn2
Posty: 373
Rejestracja: 05 mar 2017, 14:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: Unicorn2 »

No i warto modlić się za delikwenta, nawet na początek na siłę przez zaciśnięte zęby "Pobłogosław Panie temu człowiekowi". A potem już pójdzie.
Boje się o zęby bo musiał bym bardzo zacisnąć.
Ostatnio zmieniony 21 sie 2017, 10:05 przez Pavel, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: poprawiono cytowanie
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: mare1966 »

Uciekł ? :evil:
..... idealnie :lol:

"Wygrałeś" najmniejszym możliwym kosztem .
Wygrałeś i odtrąbiłeś . ;)

A co do złości .
Po prostu WYTŁUMACZ SOBIE logicznie .
Rozlało się , nic nie poradzisz .
Na dodatek - nie było najwyższej jakości .
A kowalski też dziecko boże , żona też .
W gruncie rzeczy im nie było warto , TO PEWNE .
W sumie powinieneś im współczuć .
Życie jest krótkie i porusza się jakby
ruchem jednostajnie przyspieszonym .
Unicorn2
Posty: 373
Rejestracja: 05 mar 2017, 14:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: Unicorn2 »

Mare źona właśnie wyszła do tego dziecka boźego, wróci jutro po pracy.Trudno to sobie logicznie wytłumaczyć.Dziwne czasy nastały , źona legalnie zdradza z źonatym facetem a ja mam być miły i spokojny.
Źona tłumaczy mi źe dorośli ludzie powinni po jakimś czasie zrozumieć co się dzieje .
Pan policjant teź napomniał mnie źebym działał zgodnie z prawem.
Poprostu źyć nie umierać i pomodlić się za kowalskiego źeby miło spędził noc z moją źoną.
Czarek
Posty: 1387
Rejestracja: 30 sty 2017, 8:33
Płeć: Mężczyzna

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: Czarek »

Unicorn2 pisze: 20 sie 2017, 22:28 Zadam takie proste pytanie , czy ma ktoś jakis pomysł jak radzić sobie z agresją i złością?
1. Wykrzyczeć ją w aucie.
2. Skonsumować nadmiar energii uprawiając sport: bieganie, jazda na rowerze, spacer, basen, piłka nożna (tutaj uwaga na innych zawodników :D ).
3. Opowiedzieć o niej zaufanemu przyjacielowi lub na modlitwie. Nie tłumić tych emocji ani ich nie wypierać.
4. Nie podejmować żadnych ważnych decyzji pod ich wpływem.

U mnie to działa :)
Wiedźmin

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: Wiedźmin »

Unicorn2 pisze: 21 sie 2017, 20:05 [...]
Poprostu źyć nie umierać i pomodlić się za kowalskiego źeby miło spędził noc z moją źoną.
Tak - na piewrszy rzut oka, tak po ludzku, to oczywiście ciężkie bez wątpienia.
Moja też się rozdawała (może wciąż się rozdaje... już nie wnikam).

Ale obiektywnie, pomyśl o żonie - to co robi, mądre ani dobre, ani fajne nie jest? tak?
Za jakiś czas, parę miesięcy - może parę lat - to samo zrobi z kowalskim (kowalskiemu) co Tobie.
(o ile nie weźmie się porządnie za pracę nad sobą, o ile nie odrobi jakieś psychoteriapii)

Więc może trzeba się posłuchać mojego prawnika, który jak chciałem pojechać i połamać kowalskiego, to powiedział: "Niech mu Pan lepiej kwiaty kupi" ... - bo kowalski obnażył pewne, co by nie mówić, bardzo słabe punkty w naszych żonach. Więc swoje zasługi jakieś ma.
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: mare1966 »

A , to inna sytuacja Unicorn .
Myślałem , że u was już PO .

Niestety , ale prawo mamy takie , że w praktyce
nie za dużo możesz chyba zrobić .
Tak żonie jak i kowalskiemu .
Niestety , jest też pewne przyzwolenie społeczne ,
nowa mentalność .
Można utrudniać , "perswadować" na różne sposoby ,
ale jak się uprą to nic to nie da .

Niestety , a może stety człowiek do wszystkiego się przyzwyczaja ,
kwestia czasu .
No tak , tylko ty chyba jeszcze nie na tym etapie .
Jesteś jak wojownik bez broni , przykuty łańcuchem do skały .
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13369
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: Nirwanna »

Poprostu źyć nie umierać i pomodlić się za kowalskiego źeby miło spędził noc z moją źoną.
Unicorn, no przepraszam, będzie ostro, ale jako facet dźwigniesz.

Pogięło Cię???? I jeszcze Pana Boga w to wplątujesz? Myślisz, że Bóg, który jest samym Dobrem, przyjmie z radością modlitwę o miłym spędzaniu nocy Twojej żony w cudzym łóżku???? Noż po prostu.... :evil:

Domyślam się, że to chyba (?) była ironia, ale w tym co wyżej wszyscy pisali, chodziło o to, że nie masz być miły i spokojny. Masz prawo być wściekły. I sobie bądź! Tylko skanalizuj to rozumnie, niech Ci wściekłość mądrości nie zalewa.
W tej wściekłości masz pełne prawo modlić się w intencji kowalskiego właśnie tak: pobłogosław mu, Panie. Nie oznacza to wprost, że mu życzysz miłego spędzania czasu w wiadomy sposób, ani życzeń szczęścia w tym związku. W życiu!

List do Rzymian mówi tak: "Błogosławcie tych, którzy was prześladują. Błogosławcie, a nie złorzeczcie. Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Niech was ożywia to samo wzajemne uczucie. Nie gońcie za wielkością, lecz do tego się stosujcie, co pokorne. Nie uważajcie sami siebie za mądrych. Nikomu złem za złe nie oddawajcie. Starajcie się dobrze czynić wobec wszystkich ludzi. Jeżeli to jest możliwe, o ile to od was zależy, żyjcie w zgodzie ze wszystkimi ludźmi. Umiłowani, nie wymierzajcie sprawiedliwości sami sobie, lecz pozostawcie to pomście Bożej. Napisano bowiem: Do mnie należy pomsta, Ja wymierzam zapłatę -- mówi Pan -- ale: Jeżeli nieprzyjaciel twój cierpi głód -- nakarm go. Jeżeli pragnie -- napój go. Tak bowiem czyniąc, węgle żarzące zgromadzisz na jego głowę. Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (12,14-21).

Więcej o tym fragmencie tu: http://mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Js-sd_58.htm

Oznacza to w skrócie, że błogosławiąc kowalskiemu/skiej modlę się o wypalenie wszelkiego zła w nim/w niej; czyli o nawrócenie.
A że Pan Bóg często dopuszcza tak, że człowiek nawraca się przez ból, cierpienie i kryzys... Cóż, "węgle żarzące".... ;-)
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Jonasz

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: Jonasz »

Rozumiem Chłopie Twoje emocje.
Z jednej strony słuchaj policjanta :D . I nie rób nic , coby mogło być użyte przeciwko Tobie.
Z drugiej strony znasz Psalm 109? Jego Autor też nie mógł wytrzymać.
Swoje emocje wylej przed Bogiem. Myślę że skoro Psalmisty nie odrzucił, to Ciebie też nie. Zrozumie...

"Lecz Ty, Panie, mój Panie,
ujmij się za mną przez wzgląd na Twoje imię;
wybaw mnie, bo łaskawa jest Twoja dobroć.
Bo jestem nędzny i nieszczęśliwy,
a serce jest we mnie zranione"
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: mare1966 »

Nirwanno i Jacku70 .
Niby wszystko się zgadza .
Tylko , czy poza sferą "boską"
nie ma miejsca na "ludzkie i ziemskie" działanie ?

Jak ci kradną samochód ,
to nie wznosisz modłów za złodzieja ,
tylko starasz się przeciwdziałać ( na ile to możliwe ) .
Jak wybucha wojna to bronisz się bronią
i kościół temu nie jest przeciwny .

Myślę , że należy wykorzystywać obydwa sposoby :
ziemski i nieziemski .


-----------------------------------------------------------------------
Tak nawiasem , ale "na boku" .
"Pomsta" Boga - jakoś mi to nie pasuje do Boga Miłości .
Generalnie mam takie wrażenie ,
że Żydzi traktują Boga jako "osobistego ochroniarza"
a wybraństwo jako argument na wyjątkowość i wyższość
własnej nacji nadaną odgórnie .
Ten wyraźny akcent wybraństwa w sytuacji politycznej ( tamtych czasów
i obecnych zresztą także - czytaj pośród Arabów )
niewątpliwie spełniał bardzo mocno rolę
więziotwórczą plemion "żydowskich" tego regionu .
Wiara starego testamentu ( Bóg ) traktuje więc Boga
jako mecenasa żydowskiego .
Bóg starego testamentu jest Bogiem innym
niż obraz Boga czasów obecnych .
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: mare1966 »

Dawniej sprawa była by prosta ( i skuteczna )
dzisiaj niestety nie bardzo .
Uważam jednak , że można by przedstawić kowalskiemu
własne stanowisko ( zakres wedle okoliczności ) .
Żona nie może traktować domu jak świetlicę .
Nie wpuszczać , ciuchy wywalić , niech wezwie policję .
Nie taić sprawy po rodzinie , uświadomić żonę kowalskiego
..... jak nie wie .

Co to da ?
.... pewnie nic ( w większości przypadków )
no ale masz poczucie , że COŚ ROBISZ
( tylko z głową ! )
renta11
Posty: 846
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:20
Płeć: Kobieta

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: renta11 »

Aleksander pisze: 21 sie 2017, 22:00 "Niech mu Pan lepiej kwiaty kupi" ... - bo kowalski obnażył pewne, co by nie mówić, bardzo słabe punkty w naszych żonach. Więc swoje zasługi jakieś ma.
Święte słowa dobrodzieju
św. Augustyn
"W zasadach jedność, w szczegółach wolność, we wszystkim miłosierdzie".
renta11
Posty: 846
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:20
Płeć: Kobieta

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: renta11 »

Nirwanna pisze: 21 sie 2017, 22:36 Oznacza to w skrócie, że błogosławiąc kowalskiemu/skiej modlę się o wypalenie wszelkiego zła w nim/w niej; czyli o nawrócenie.
A że Pan Bóg często dopuszcza tak, że człowiek nawraca się przez ból, cierpienie i kryzys... Cóż, "węgle żarzące".... ;-)
Dowcipna Acanna. Dowcip często ratuje mnie przed robieniem głupot :D .
św. Augustyn
"W zasadach jedność, w szczegółach wolność, we wszystkim miłosierdzie".
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13369
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: Nirwanna »

Renta, mnie też :-D
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
ODPOWIEDZ