Mąż mnie zdradził

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Mąż mnie zdradził

Post autor: mare1966 »

Jak dla mnie nadal nic nie wiadomo pewnego .
Masz podejrzenia , ale niewiele ponad to .
Naprawdę nie da się ustalić pewnych faktów ?
Ritka
Posty: 48
Rejestracja: 07 wrz 2017, 12:33
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradził

Post autor: Ritka »

Witajcie. Dlugo nie pisalam. Moj maz mimo ze jest w domu wciaz ma kontakt telefoniczny z kowalska. Jest dla mnie oziebly, obojetny wobec mnie, w towarzystwie pozwala sobie na docinki lub krytyke pod moim adresem albo sprosnie żartuje. Do kowalskiej pisze ok 50 sms dziennie. Wiem to z bilingow. Nadmienie ze do mnie jak jest daleko od domu pisze max 2 smsy. Staram sie go odzyskac, chwale za kazdy drobiazg, jestem mila, mosle sie za niego, ale widze i czuje ze on myslami jest z nia. Jak zaczynam rozmowe on jej nie ciagnie, unika mnie ostatnio wyjechal sluzbowo mysle ze byl u niej. Brakuje mi juz sil, moze Pan Bog ma inny plan. Moze powinnam odpuścić.
Simon

Re: Mąż mnie zdradził

Post autor: Simon »

Ritka, ja osobiście polecam Ci bardzo listę Zerty: viewtopic.php?f=10&t=282 :)

Z tego, co piszesz, można wywnioskować, że Twój mąż rzeczywiście ma romans, jeśli nie fizyczny, to emocjonalny. W takiej sytuacji najgorsze, co możesz zrobić, to "sceny zazdrości", albo odpowiadać złem za zło. Ponownie, polecam Ci lekturę listy Zerty :)
Awatar użytkownika
ozeasz
Posty: 4368
Rejestracja: 29 sty 2017, 19:41
Jestem: w separacji
Płeć: Mężczyzna

Re: Mąż mnie zdradził

Post autor: ozeasz »

Ritka pisze:Do kowalskiej pisze ok 50 sms dziennie. Wiem to z bilingow. Nadmienie ze do mnie jak jest daleko od domu pisze max 2 smsy.
Skądś to znam .....czas ,uwaga , poświęcenie , nastawienie ..to jedne z rzeczy które wskazują na priorytety .....a powyższe wskazuje kto jest ważny ,kto ważniejszy , kwestia co z tym zrobisz ,bo to są informacje ale niepełne ,czy wskazują że taki jest całokształt ? Nie ,wskazują jednak na dużą dysproporcję , tu moim zdaniem dobrze by było się dowiedzieć na czym się stoi ,nie dać się zbywać bo to dotyka Cię i rani .
Ritka pisze: ....rok temu zaczął si ę dziwnie zachowywać, bez powodu wszczynał kłótnie, krytykował mnie publicznie, zaczął dbać o siebie, zmienił garderobę, perfumował się ale tylko jak gdzieś wyjeżdżał (mi nie mówił gdzie jedzie a jak zapytałam gdzie był to nic nie odpowiadał) itp.
Ritka pisze: Jest dla mnie oziebly, obojetny wobec mnie, w towarzystwie pozwala sobie na docinki lub krytyke pod moim adresem albo sprośnie żartuje.
Ja starałbym się zacząć stawiać granice w których mógłbym dbać o własną godność ,wolność ,pokój , zakomunikowałbym o potrzebach które wynikają ze wspólnoty małżeńskiej ,a które nie są realizowane jak szacunek , uwaga ,transparentność , tak po krótce to widzę .
Miłości bez Krzyża nie znajdziecie , a Krzyża bez Miłości nie uniesiecie . Jan Paweł II
Ritka
Posty: 48
Rejestracja: 07 wrz 2017, 12:33
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradził

Post autor: Ritka »

Bardzo Wam dziękuję. Otóż mam problem ze stawianiem granic, nie umiem się mu przeciwstawić. Mówi do mnie daj mi to, przynieś mi to, itp. a ja robię jak mi mówi, nie wiem jak mam mu to zakomunikować. Jak powiem nie to tak na mnie spojrzy lub coś powie, że mam wyrzuty sumienia że mysli że jestem leniwa, lub nie chce mu pomóc. Straszne to co piszę, ale tak jest. Malo z nim rozmawiam bo to jak on mówi bardzo mnie rani. Zamknęłam się w sobie. Dużo milcze.
Listę Zerty powoli zaczynam wdrażać w życie. Muszę jeszcze poczytać o stawianiu granic, najlepiej przykłady konkretnych odpowiedzi. Panie Boże pomóż bo brak mi sił
katalotka72
Posty: 155
Rejestracja: 16 mar 2017, 18:52
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradził

Post autor: katalotka72 »

a co Ci zrobi, że on "mysli że jestem leniwa, lub nie chce mu pomóc"?
przecież to jego myśli nie Twoje, a Ty nie szanujesz siebie więc on Ciebie szanować również nie będzie
Ritka
Posty: 48
Rejestracja: 07 wrz 2017, 12:33
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradził

Post autor: Ritka »

Mam pytanie do Was czy stosujac liste Zerty mieliscie takie odczucia ze to ze zdystansowaliscie sie do malzonka utwierdzalo go w fakcie ze juz nic was nie laczy i tym bardziej bedzie chcial byc z kowalska. Mojemu nam wrazenie to zachowanie bardzo pasuje, w domu sie mijamy, prawie wcale nie rozmawiamy. Spimy razem ale kazdy na swohej polowce bez zadnego przytulania. To okropnie boli ale nie pokazuhe tego po sobie
Wiedźmin

Re: Mąż mnie zdradził

Post autor: Wiedźmin »

Ritka pisze: 23 lis 2017, 16:51 Mam pytanie do Was czy stosujac liste Zerty mieliscie takie odczucia ze to ze zdystansowaliscie sie do malzonka utwierdzalo go w fakcie ze juz nic was nie laczy i tym bardziej bedzie chcial byc z kowalska. Mojemu nam wrazenie to zachowanie bardzo pasuje, w domu sie mijamy, prawie wcale nie rozmawiamy. Spimy razem ale kazdy na swohej polowce bez zadnego przytulania. To okropnie boli ale nie pokazuhe tego po sobie
Masz wrażenie - u mnie też tak było - że niby większe zdystansowanie.
Ale czy może być większe, skoro już coś było z kowalską / kowalskim?

Zerta ma jedną podstawową zaletę - zachowujesz się inaczej - odwieszasz się - to na razie nie ważne, czy on myśli czy mu to pasuje - czy nie pasuje - najważniejsze żeby było INACZEJ niż do tej pory. Bo zdradzacze najbardziej się boją, że "nic się nie zmieni" - więc stosując Zertę, od razu pokazujesz, że ZMIANY SĄ MOŻLIWE - niekoniecznie takie, o jakich zdradzacz by marzył - ale na pewno dają mu do myślenia.

Jak śpicie razem - to fajnie - ja w nocy czasem jak zasypiała to olewałem Zertę i przytulałem się choć na chwilę ;) - tak wiem, powinienem być konsekwentny i się nie przytulać w ogóle... - no ale piszę uczciwie jak to u mnie było ;) :)
rak
Posty: 995
Rejestracja: 30 wrz 2017, 13:41
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Mąż mnie zdradził

Post autor: rak »

Ja tak miałem Ritka,

żona odbierała brak kontaktu, szczególnie telefonów bardzo boleśnie, że nie chcę z nią rozmawiać, nie interesuje się, skracam tematy i nie mówię wszystkiego. Zastanawiałem się wtedy. Odczekałem i skoncentrowałem się na jakości kontaktu, jak sama zaczęła dzwonić, żeby rozmowa była przyjemna, bez krytykowania, obwiniania, podsuwania gotowych rozwiązań, generalnie chciałem żeby chciała dzwonić i się wygadać, ja dalej nie dzwoniłem... To zdało efekt.

Równocześnie miałem kilka podejść do stosowania listy i generalnie słabo działa jak coś podejmiesz, a późńiej odpuścisz pod wpływem emocjonalnego szantażu, czy generalnie własnych wyrzutów. Ja parę razy wyjechałem i ją zostawiłem jak się zdenerwowałem, ona czasami dzwoniła, zaczynaliśmy rozmowę, a ja po niej mogłem wrócić 100 i więcej kilometrów... Taka huśtawka często pcha ponownie w ramiona kowalskiego (praktyczna obserwacja).

Poza tym jak pisałem u siebie, nie wszystkie punkty z listy Zerty pasują i tu każdy musi sobie chyba sam sobie podebrać, co ma prawo działać, a co może zaszkodzić...
Nieważne jest, gdzie jesteś, ale wszędzie tam, gdzie przyjdzie ci się znaleźć, ważne jest, jak żyjesz - Henri J.M.Nouwen
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13320
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradził

Post autor: Nirwanna »

Aleksander pisze: 23 lis 2017, 18:21 to olewałem Zertę
Tak gwoli ścisłości, "Zerta" to jedna z użytkowniczek starego forum, która przepisała nam z jakiejś książki (może ktoś się natknął na tę książkę....?) tę listę, jako bardzo przydatną i sprawdzającą się... I sądzę, że jeśli jeszcze kiedyś przypadkiem zajrzy na to forum, to miło jej będzie czytać, że jednak nie jest olewana ;-)
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Pavel
Posty: 5131
Rejestracja: 03 sty 2017, 21:13
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Mąż mnie zdradził

Post autor: Pavel »

Aleksander pisze: 23 lis 2017, 18:21 Jak śpicie razem - to fajnie - ja w nocy czasem jak zasypiała to olewałem Zertę i przytulałem się choć na chwilę - tak wiem, powinienem być konsekwentny i się nie przytulać w ogóle... - no ale piszę uczciwie jak to u mnie było
Aczkolwiek nie stosowałem listy Zerty (w trakcie kryzysu popełniłem natomiast wszystkie lub niemal wszystkie jej podpunkty, odejmując od tych rad "nie" ;) ), o tyle również się czasem chciałem, nawet niechciany i znienawidzony, przytulić.
Efekt - żonę nawet przez sen, przy najmniejszym (nawet przypadkowym) dotyku "uderzał piorun".
Wtedy były pytania typu: "Co Ty robisz?", teksty typu: "nie dotykaj mnie!!!".
Upakarzające doświadczenie.
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
Ritka
Posty: 48
Rejestracja: 07 wrz 2017, 12:33
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradził

Post autor: Ritka »

Dziękuję Wam za podzielenie sie własnymi spostrzeżeniami i doświadczeniami. To dla mnie bardzo cenne uwagi. Wiem, że każdy jest inny i trzeba to zachowanie dopasować do sytuacji. Przyznam, że dzisiaj punkt o nie przytulaniu też troszkę pominęłam bo bardzo mi tego brakuje, ale :) zostało odwzajemnione. Pozdrawiam wszystkich i łączę sie w modlitwie
Ritka
Posty: 48
Rejestracja: 07 wrz 2017, 12:33
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradził

Post autor: Ritka »

Proszę Was o modlitwe. Dzisiaj poniosly mnie emocje. Nakrylam meza na zschadzce w hotelu. Poczekalam az wyszli. Wypierali sie wszystkiego. Czulam sie taka upokorzona. Dalej tak sie czuje. Maz ze mna nie rozmawia. Traktuje jak powietrze ja tez go unikam.
Czarek
Posty: 1385
Rejestracja: 30 sty 2017, 8:33
Płeć: Mężczyzna

Re: Mąż mnie zdradził

Post autor: Czarek »

Ritka pomodlę się za Ciebie.
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradził

Post autor: s zona »

Czarek pisze: 01 gru 2017, 22:31 Ritka pomodlę się za Ciebie.
Ritka ,na mnie tez mozesz zaraz liczyc :)
ale z wlasnego doswiadczenia wiem ,ze szkoda zdrowia i czasu na osobiste sledzenie ,
Bol nas rozrywa od srodka a i tak nie mamy dowodow ,
zeby np zablokowac eventualny pozew rozwodowy , jesli bedzie chcial zlozyc ...
Nie warto ,zreszta lista Zerty tez ma taki pkt ..

Sciskam serdecznie Ritko ..
sw Rita tez pomaga w sytuacjach beznadziejnych ....
ODPOWIEDZ