Nie biorę do siebie bo mnie to nie dotyczy. Po prostu nie wkładajmy swoich myśli i zachowań w inne osoby, osoby których tu na forum nie ma i nie mogą się odnieść / wypowiedzieć. Przekaz tu piszących jest subiektywny i nie wiemy jak widzą to współmałżonkowie.Unicorn2 pisze: ↑17 wrz 2017, 21:40 Helenast pisze.
Ja bym się nie wypowiadała za kogoś. Nie wiemy co on czuje, co myśli i czy mu łatwo czy trudno.
Helenast bierzesz wszystko za bardzo do siebie Aleksander pewno miał na myśli źe zachowanie męźa Lavendy to standardowa ściema , no bo tak łatwiej niź powiedzieć prawde .
Lavenda takie bycie miłym jak Ci to proponuje Helenast to moim zdaniem tylko pogarsza wszystko .Faceci nie lubią takich miluśińskich , kobieta nie moźe się tak narzucać.
Bądź sobą , pewną siebie , zadbaną i silną a nie proszącą o miłość , tylko wtedy masz szanse uratować małźeństwo.
Co do postępowania Lavendy - nie widzę w wysłaniu 1 smsa żony do męża nic narzucającego się pytając jak minęła podróż , a tym bardziej nie widzę tu prośby o miłość. A co powiesz na to, że gdy wróci zarzuci jej ,że nawet nie interesowała się co z nim ? , nie napisała nic przez cały czas jego nieobecności ? Weźmiesz na siebie konsekwencje swojej porady ?