Teraz rozumiem.Abigail pisze: ↑06 lis 2021, 19:33Pavel mnie ta "każda" chwilowo drapnęła w oko. ale ok może w realu mniej byłoby nieporozumień w rozmowie. Mniemam, że nie miałeś takich intencji aby drapnęło a jednak.Pavel pisze: ↑06 lis 2021, 18:08Ad2.
Opieka „tradycyjna” jest polem do jeszcze większych nadużyć, co w dodatku potwierdza się w praktyce. Nie wszystkie matki mają na uwadze przede wszystkim dobro dzieci. Nawet jak wszem i wobec trąbią, że tak jest (nierzadko nawet same w to wierzą).
Ba, tak jak każdy odchodzący ojciec stawia swoje dobro (a to że niewłaściwie pojmowane to inna historia) nad dobrem dzieci, tak ma i każda matka opuszczająca męża, bo za rogiem czeka nowa „miłość” w postaci kowalskiego.
Na „zachodzie” masa rodzin rozpadła się również przez korzystny dla samotnych matek socjal plus alimenty.
Panie na forum kierują się jednak zazwyczaj innymi wartościami niż wygląda to statystycznie w realu. Inna rzecz, że ten kij, jak to zazwyczaj bywa, ma dwa końce.Zgadzam się z Tobą we wszystkim z wyjątkiem tego że "każda matka".
No tak...dla jasności, chociaż podejrzewam, że to czytelne mimo nie tego słowa które chciałem użyć. Miało być żona, nie matka
Myślałem, że zwróciłaś uwagę na słowo matka uciekająca od męża.
A tu chodziło o słowo „każda”.
Ale ja je podtrzymuję ))
Z pełną świadomością w dodatku.
Wyjaśniam dlaczego, by wreszcie mój przekaz został odebrany zgodnie z intencjami.
Pisałem, że tak jak każdy mężczyzna, mąż opuszczający żonę, dzieci, rodzinę, bo pojawiła się kowalska (lub choćby zwykła nieodpowiedzialność) krzywdzi dzieci i stawia swoje dobro ponad ich dobro. Inna sprawa, że to kompletnie niewłaściwe pojmowanie słowa „dobro”. Bo nic dobrego i w doczesnym życiu z tego nie wyniknie. Może być co najwyżej przyjemnie.
Tak samo każda kobieta, żona która realizuje nowe idee swego prawa do szczęścia poprzez kowalskich lub inne pogubienie stawia swoje „dobro„ ponad dobro dzieci.
Nie oznacza to jednocześnie, że każda kobieta która opuszcza męża stawia swoje dobro ponad dobro dzieci. Mogą bowiem być słuszne i obiektywne powody opuszczenia, takie które są potrzebne a czasem i konieczne.
Czyli: użyłem słowa każda, ale z pewnym uwarunkowaniem, które można spłycić by było bardziej obrazowo: „każda żona która ma kowalskiego stawia swoje dobro ponad dobro dzieci”.
Mam nadzieję, że już nie drapie ani w oko, ani ucho