Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: lustro »

Fino pisze: 04 paź 2017, 9:43
lustro pisze: 03 paź 2017, 22:37 Tak się cały czas zastanawiam, czy twój mąż Fino nie jest manipulatorem
Też się nad tym zastanawiałam, trudno mi jednak przyjąć do siebie, że może tak być. Na pewno postanowił sobie pewną strategię, tzn. teraz nie będzie dla mnie dobry żeby mnie szkolić ale wiesz, w tym jest też żal i skrzywdzenie więc nie wiem jak naprawdę jest. Mogę to jakoś sprawdzić?
lustro pisze: 03 paź 2017, 22:37
Jeżeli twój mąż jest manipulatorem, to niestety wszystkie nasze rady są ...hmmm...źle skierowane
Lustro, jak mam to rozumieć?
Poslalam Ci filmik na pw.
Jesteś madrą kobietą, obejrzysz go i będziesz wiedziała dlaczego rady są źle skierowane.
Bo to są rady gdy ma się do czynienia z partnerem "z sumieniem".
Manipulator tego sumienia nie ma.
I w sumie jedyna wlasciwa rada, jeżeli partner jest manipulatorem - uciekać. Póki jeszcze żyjesz i jesteś w miarę integralną osobą - uciekać.
MareS
Posty: 232
Rejestracja: 05 lut 2017, 22:22
Jestem: po orzeczonej nieważności małżeństa
Płeć: Mężczyzna

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: MareS »

Fino pisze: 04 paź 2017, 9:43
lustro pisze: 03 paź 2017, 22:37 Tak się cały czas zastanawiam, czy twój mąż Fino nie jest manipulatorem
Też się nad tym zastanawiałam, trudno mi jednak przyjąć do siebie, że może tak być. Na pewno postanowił sobie pewną strategię, tzn. teraz nie będzie dla mnie dobry żeby mnie szkolić ale wiesz, w tym jest też żal i skrzywdzenie więc nie wiem jak naprawdę jest. Mogę to jakoś sprawdzić?
lustro pisze: 03 paź 2017, 22:37
Jeżeli twój mąż jest manipulatorem, to niestety wszystkie nasze rady są ...hmmm...źle skierowane
Lustro, jak mam to rozumieć?
Moim zdaniem bez względu czy ktoś próbuje nami manipulować czy nie postawienie "mądrych" granic pozwala chronić siebie.
jacek-sychar

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: jacek-sychar »

lustro pisze: 04 paź 2017, 9:58 I w sumie jedyna wlasciwa rada, jeżeli partner jest manipulatorem - uciekać. Póki jeszcze żyjesz i jesteś w miarę integralną osobą - uciekać.
Lustro
Przepraszam, ale mogłabyś to lepiej wyjaśnić?
Na naszym forum zabrzmiało to trochę ... hm, dwuznacznie.
MareS
Posty: 232
Rejestracja: 05 lut 2017, 22:22
Jestem: po orzeczonej nieważności małżeństa
Płeć: Mężczyzna

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: MareS »

Fino wracając do problemów Twojego męża z pornografią mam do Ciebie pytanie. Co naprawdę Cię uderza w jego zachowaniu? Bo jeśli w podświadomości zadajesz sobie pytanie "czy jestem piękna i podobam się" to może warto też popracować nad miłością własną. Swojego czasu była dostępna fajna konferencja dla kobiet na ten temat Fabiana Błaszkiewicza (kiedy ją głosił to był jeszcze jezuitą) "Słońce twojego sekretu" (może jest jeszcze dostępna na RTCK).
jacek-sychar

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: jacek-sychar »

Magnolia

Link, który wcześniej podałaś nie działa.
Magnolia

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: Magnolia »

lustro pisze: 04 paź 2017, 9:58
Fino pisze: 04 paź 2017, 9:43
lustro pisze: 03 paź 2017, 22:37 Tak się cały czas zastanawiam, czy twój mąż Fino nie jest manipulatorem
Też się nad tym zastanawiałam, trudno mi jednak przyjąć do siebie, że może tak być. Na pewno postanowił sobie pewną strategię, tzn. teraz nie będzie dla mnie dobry żeby mnie szkolić ale wiesz, w tym jest też żal i skrzywdzenie więc nie wiem jak naprawdę jest. Mogę to jakoś sprawdzić?
lustro pisze: 03 paź 2017, 22:37
Jeżeli twój mąż jest manipulatorem, to niestety wszystkie nasze rady są ...hmmm...źle skierowane
Lustro, jak mam to rozumieć?
Poslalam Ci filmik na pw.
Jesteś madrą kobietą, obejrzysz go i będziesz wiedziała dlaczego rady są źle skierowane.
Bo to są rady gdy ma się do czynienia z partnerem "z sumieniem".
Manipulator tego sumienia nie ma.
I w sumie jedyna wlasciwa rada, jeżeli partner jest manipulatorem - uciekać. Póki jeszcze żyjesz i jesteś w miarę integralną osobą - uciekać.
Przepraszam Lustro, ale to chyba nie tędy droga, nie nam oceniać męża Fino.
To jest ślepa uliczka. Podsuwanie Fino kolejnych tematów do podejrzeń z pewnością nie pomoże jej samej w tej chwili.
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: lustro »

jacek-sychar pisze: 04 paź 2017, 10:20
lustro pisze: 04 paź 2017, 9:58 I w sumie jedyna wlasciwa rada, jeżeli partner jest manipulatorem - uciekać. Póki jeszcze żyjesz i jesteś w miarę integralną osobą - uciekać.
Lustro
Przepraszam, ale mogłabyś to lepiej wyjaśnić?
Na naszym forum zabrzmiało to trochę ... hm, dwuznacznie.
Jacku
Tu nie ma żadnej dwuznaczności.
Manipulator wykorzystuje innych do swoich interesów. Bezwzględnie i bez emocji.
Zrujmuje Ci zycie. Odetnie od rodziny i przyjaciół. Będzie umiejętnie wykorzystywał twoje slabosci, żeby przejmować nad Tobą kontrolę.
Będzie Cię karal i nagradzal...na zimno i z wyrachowaniem.
A kiedy okazesz się dla niego bezużyteczne pozbedzie się Ciebie bez zmrużenia okiem.
Po drodze odbierze Ci godnosc, zdrowie psychiczne i fizyczne, rodzine, dzieci, dom i wszystko co masz...założy Ci niebieską kartę i będziesz miał kilka spraw w sadzie...
Przecież znasz takie przypadki.

Nawet KK dopuszcza i uznaje separację i nieważność sakramentu.

Nie mowie, ze mąż Fino właśnie dokładnie taki jest.
Mówię tylko, ze takie myśli krążą mi po głowie i może warto nad tym się zatrzymać na chwilę. Dla uzyskania rozeznania.
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: lustro »

Magnolia

Czy ktoś ocenia męża Fino?
Ja tylko Fino zapytałam. A właściwie napisalam, ze takie coś krąży mi po glowie, kiedy ją czytam.

Ty jako mediator powinnaś zdawać sobie doskonale sprawe, czym różni się zraniony wspolmalzonek od manipulatora.
A nie strofowac mnie za myslenie
Magnolia

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: Magnolia »

lustro pisze: 03 paź 2017, 22:37 Tak się cały czas zastanawiam, czy twój mąż Fino nie jest manipulatorem.
Czytajac, co o nim piszesz, krąży mi cały czas taka właśnie myśl...
Mogę się mylić.
Mogę mieć zły obraz sytuacji, bo przecież znam ja tylko z Twoich opisów i własnego wyobrażenia.

Ale...
Jeżeli twój mąż jest manipulatorem, to niestety wszystkie nasze rady są ...hmmm...źle skierowane.
Dla mnie to jest ocena, przyklejenie komuś łatki. A tym samym skierowanie myśli Fino w kierunku podejrzliwości, podsycanie jej podejrzliwości. Dla mnie to jest zły kierunek.
W innym wątku myślimy podobnie w temacie zaufania, że jeśli będzie zaufanie będzie też wyzwanie i zobowiązanie. Jeśli Fino skieruje się na drogę podejrzliwości to nie będzie budowała zaufania i szacunku do męża.
A ten szacunek jest bezwzględnie potrzebny by w ogóle dac temu człowiekowi szansę nawrócenia.
Dla mnie to po prostu słaby i grzeszny człowiek z problemem, jak każdy z nas zresztą. Ja tez jestem słaba i grzeszna i tyle mogę o drugim człowieku powiedzieć. Z takim podejściem każdemu człowiekowi przyznaję szacunek i chcę pomóc wyjść z jego bagna. W stronę Chrystusa.

Przeczytajcie tą ulotkę polecaną przez Faustynę.
Wystarczy wpisać w google Michael Pearl "Droga do piekła" , skoro link nie działa.

Ludzka logika potrafi zwodzić, Lustro, zobacz co zaczynasz "radzić".... "jeśli jest m..... to uciekać...." choć cały czas ( w wiele osób) staramy się "uradzić" jak ratować to małżeństwo.
Awatar użytkownika
ozeasz
Posty: 4408
Rejestracja: 29 sty 2017, 19:41
Jestem: w separacji
Płeć: Mężczyzna

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: ozeasz »

MareS pisze:Fino powiem tylko jedno: "możesz mieć rację albo relację".
Ciekawe "relację" od "racji" różni el ,a może El - Bóg ? Czyli jak w relacji zabraknie Boga ,Miłości ...to pozostanie racja ,moja racja ...


Lustro ,czy mogłabyś się podzielić swoja wiedzą odnoście manipulacji ,może wrzucisz film jako dostępny tu dla wszystkich ,może dowiem się czy i ja nie przejawiam takich postaw ?
Miłości bez Krzyża nie znajdziecie , a Krzyża bez Miłości nie uniesiecie . Jan Paweł II
Fino
Posty: 584
Rejestracja: 20 wrz 2017, 7:15
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: Fino »

Dziewczyny, spokojnie – nie odebrałam wypowiedzi Lustro jako jednoznacznej oceny ponieważ napisała, ze ma takie przypuszczenia choć nie ukrywam, że wzbudziło to we mnie niezły niepokój a to rzeczywiście nie jest dobry stan do ratowania małżeństwa. Nie wszystko jednak może być komfortowe, może faktycznie warto abym się nad tym zastanowiła i zrobię to choć bliższa jest mi myśl Magnolii – że mój mąż jest słabym, zagubionym człowiekiem.

Wrócę jeszcze do tej myśli – po wczytaniu się w to co napisaliście, niestety nie mogę tak na bieżąco się odnosić do postów.
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: lustro »

Kochani

Skoro takie jest wasze podejście do wiedzy i rozeznania - nie było tematu.
Oczywiscie, mąż Fino jest tylko biednym pogubionym czlowiekiem i jego działania wynikają tylko z tego faktu.

Trochę Ci się dziwię magnolia. Jako mediator z psychologiczną wiedzą, powinnaś mieć szerszy ogląd i większą czujność niż zwykli forumowicze.

Pozdrawiam wszystkich.
Bożego dnia życzę
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13382
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: Nirwanna »

Trochę Ci się dziwię magnolia. Jako mediator z psychologiczną wiedzą, powinnaś mieć szerszy ogląd i większą czujność niż zwykli forumowicze.
Lustro, warto mieć zgodę na to, że ktoś jest taki a nie inny, pisze tak a nie inaczej. Twój powyższy sposób pisania to ocena. Nie skłoni nikogo do zmiany, wzbudzi raczej bunt.

A gdyby tak: "Magnolia, odbieram Twoje pisanie jako mające zbyt wąski ogląd na sytuację, zwłaszcza że jesteś profesjonalistką. Przyjrzyj się może temu?"

Jest inaczej. Zostawiasz interlokutorowi wolność. Nie każesz mu się zmienić na już. Nie wzbudzisz agresji.

Może warto....? :-)
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Magnolia

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: Magnolia »

Dziękuję Nirwano;-)
Naprawdę nie piszę tu niczego jako mediator, bo mediator ma być z zasady neutralny, więc nie ma opinii. A wiedzy psychologicznej nie mam jako takiej, nie zdobyłam takowej na studiach, nie czytam takich książek. Taka wiedza nie jest także wymagana do zawodu mediatora. Dlatego wiele tu jest założeń, które nie maja pokrycia.
Jedyne co mam, to moje własne życiowe doświadczenia, przegadane już nie godziny, ale lata z mężem i przyjaciółką.
Jeśli piszę to tylko z mojego faktycznie bardzo wąskiego założenia (wynikające właśnie z mojego doświadczenia), że tylko w Chrystusie odnajdziemy rozwiązanie każdego naszego problemu.
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: lustro »

Nirwanna
Dziękuję 😊 zwrócę uwagę następnym razem. No...postaram się.
To mogę obiecać
ODPOWIEDZ