Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: lustro »

Fino

Króciutko.
Napisałaś co chcesz powiedzieć mężowi.
To bardzo bardzo dobrze.
Teraz usiądź, pomyśl i skróc to do 1/3.
Z mojego doświadczenia - mój mąż w połowie już by się wyłączył myśląc intensywnie, jak stąd dac nogę.
Jeżeli twój zrobi to samo, to usłyszy co najwyżej połowę.

Wiedzę na temat działania pornografii zgłębiaj dla siebie.
Będzie Ci łatwiej wtedy myśli ubrać w jasne, krótkie słowa.
Poza tym bedziesz wiedziec, a nie tylko czuć.

Poza tym, tak jak napisał Unicorn, zapytaj siebie (a być może zdobywana wiedza Ci pomoże w tym) co mogło męża popchnąć w pornografie?
Może masz z tym więcej wspolnego, niż myslisz.

To co napisałaś o akceptacji męża, to opis totalnej nieakceptacji.
Nawet jeżeli jest niedojrzaly, to nie przekreśla go jako partnera i męża.
Skoro się nie zmienia, a do tego go nie zmusisz, to Ty jako mądrzejsza i dojrzalsza musisz wkalkulowac jego niedojrzalosc w swoje postępowanie.
Przekuj swój rozwój osobisty na wasze wspólne dobro, a nie krytykę i brak akceptacji.

Jeżeli twój mąż odczuwa tą nieakceptację tak silnie, jak odczuwam ją ja z twojego pisania, to mu się nie dziwię.
I tak się chłop dzielnie trzyma.

A nawet jeżeli jest "chłopcem podszyty", to jest to jego język miłości.
Pora się uczyć języków 😉
Fino
Posty: 584
Rejestracja: 20 wrz 2017, 7:15
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: Fino »

Magnolia pisze: 08 paź 2017, 10:59 nadal jestem zdania że nie jesteś gotowa i niecierpliwość w tej kwestii jest złym doradcą.
Zgadzam się, że nie jestem gotowa na tę rozmowę, dlatego na razie nie podejmuje jej ale nie mogę z tym czekać aż całą siebie naprawie bo to miesiące jeszcze może potrwać.
Magnolia pisze: 08 paź 2017, 10:59 Dlaczego na razie kwestia rozmowy Fino z mężem powinna być odwieszona na potem?
I zanim wszyscy na mnie się oburzą i będą atakować to proszę poczytać ze zrozumieniem.
Bo nie ma wystarczająco dobrej postawy moralnej by walczyć z takim złem jakim jest pornografia.
Odwołam się wciąż do tego samego, do naśladowania Chrystusa, Jezus kiedy wrócił do Piłata po ubiczowaniu był skatowany i obolały, ale to jak się zachowywał zrobiło wrażenie nawet na Piłacie - postawa moralna Jezusa
Magnolio, całą sobą czuję, że masz rację i po części też wiem o czym mówisz ale nie bardzo potrafię uchwycić na czym polega ta postawa moralna, o której piszesz wobec problemu poenografi i portalu z moim mężem. Czego mi brakuje do takiej postawy? Bardzo chciałabym to zrozumieć.
Unicorn2 pisze: 08 paź 2017, 11:11 Radził bym Ci się skupić dlaczego on tam sięgał jeśli źeczywiście to robił.
Ponad roczny post seksualny zrobił swoje - na pewno dlatego. Ale jakie są głębsze pobudki i czy w ogóle są to nie dojdę do tego. Mogę tylko gdybac.
Unicorn2 pisze: 08 paź 2017, 11:11 Moim zdaniem kobieta moźe sprawić źe facet nie będzie chciał tam zagladać i nawet o tym nie pomyśli i z portali randkowych zrezygnuje
Zgadza się ale trochę buntuje się w tym - może tak sprawić ale nie musi, mężczyzna w chwilach trudnych,kiedy nie dostaje tego czego potrzebuje od kobiety ( mam na myśli nie tylko sferę seksualną) nadal ma wybór - iść ta albo tamtą drogą. Może też porozmawiać o tym z kobietą a nie uciekać, np. w pornografię. Nie powinnismy obarczać się wzajemnie odpowiedzialnością za nasze czyny.
bosa
Posty: 356
Rejestracja: 29 sty 2017, 22:55
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: bosa »

Pornografia to obrzydlistwo, które zatruwa od środka. A kanały muzyczne to już praktycznie ocierają się o pornografię...
Masz rację Fino, zawsze można o tym porozmawiać, a nie uciekać w najłatwiejsze wyjście..
A może napisałabyś list do męża? zamiast "ględzenia". ;)
Kocham Cię Panie, i jedyna łaska o jaką Cię proszę ,to kochać Cię wiecznie.. św.Jan Maria Vianney
Obrączka
Posty: 28
Rejestracja: 10 maja 2017, 18:09
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: Obrączka »

Na początek poradziła bym ci spotkać się z jakimś psychologiem i porozmawiać jak się zabrać za rozmowę z mężem w sprawie pornografii. To nie jest prosty temat dla faceta , jak zapewne wielu by się wypowiedziało w tej kwestii . Mąż zapewne się zamknie w sobie i nic nie uzyskasz .Zapewne post seksualny nic tu nie ma do rzeczy żeby sięgać po pornografię .Jeżeli do tego doszło , to albo coś między wami nie działa albo mąż ma problem .Ale już na samym początku napisałaś jak się zachowywałaś i on milczał , dusił to w sobie ,w końcu pękło coś w nim . Każdy inaczej rozładowuje napięcie emocjonalne czyli złość , strach , smutek . Jeden sięga po alkohol inny pójdzie na siłownię a inny sięgnie po pornografię żeby odreagować . Podejrzewam że sięgał codziennie i w końcu i to nie dało ukojenia jego problemom i się uzależnił . Wątpię czy on zdaje sobie sprawę że ma z tym problem . I tym sposobem ludzie się wciągają w błędne koło . To jest naprawdę delikatna sprawa , musisz to dobrze rozważyć zanim coś zrobisz
Fino
Posty: 584
Rejestracja: 20 wrz 2017, 7:15
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: Fino »

lustro pisze: 08 paź 2017, 14:03 Napisałaś co chcesz powiedzieć mężowi.
To bardzo bardzo dobrze.
Teraz usiądź, pomyśl i skróc to do 1/3.
Z mojego doświadczenia - mój mąż w połowie już by się wyłączył myśląc intensywnie, jak stąd dac nogę.
Dzięki za przykład z Twojego doświadczenia. Zrozumiałam już jakiś czas temu, że trzeba do mężczyzn tresciwie ale zadziwia mnie jak bardzo :shock:
lustro pisze: 08 paź 2017, 14:03 Poza tym, tak jak napisał Unicorn, zapytaj siebie (a być może zdobywana wiedza Ci pomoże w tym) co mogło męża popchnąć w pornografie?
Może masz z tym więcej wspolnego, niż myslisz
Nie wiem, naprawdę. Tak jak już napisałam w poprzednim poście - fakt jest taki, że nie kochamy się od dawna. Lustro, jaki inny moja osoba może mieć z tym związek???
lustro pisze: 08 paź 2017, 14:03 To co napisałaś o akceptacji męża, to opis totalnej nieakceptacji.
Nawet jeżeli jest niedojrzaly, to nie przekreśla go jako partnera i męża.
Skoro się nie zmienia, a do tego go nie zmusisz, to Ty jako mądrzejsza i dojrzalsza musisz wkalkulowac jego niedojrzalosc w swoje postępowanie.
Przekuj swój rozwój osobisty na wasze wspólne dobro, a nie krytykę i brak akceptacji.
No nie powiem, dałaś mi do myślenia.
Przekuć - mądre ale ja jestem za głupia w tym. Po prostu nie wiem jak to zrobić. Powinnam iść na jakiś kurs żeby mi powiedzieli jak to zrobić w praktyce.
lustro pisze: 08 paź 2017, 14:03 Jeżeli twój mąż odczuwa tą nieakceptację tak silnie, jak odczuwam ją ja z twojego pisania, to mu się nie dziwię.
I tak się chłop dzielnie trzyma
Chyba jest jak napisałaś tylko nie rozumiem tego do końca bo oczywiste jest dla mnie oczekiwanie aby druga osoba pracowala nad tym w sobie czym niszczy i siebie i małżeństwo. Odnoszę to też do siebie.
lustro pisze: 08 paź 2017, 14:03 A nawet jeżeli jest "chłopcem podszyty", to jest to jego język miłości.
Lustro, kolejną zagadkę przede mną postawilas:)
" podszyty chłopcem" to może być jego język miłości - nie katuj mnie;), zdradź co przyszło Ci do głowy.

Czytałam "5 języków miłości " i myślę że: jego językiem są pochwały (docenianie) i dotyk ( zawsze szukał bardziej niż ja, choćby palcem lekko ręki dotknąć).
Tylko pytanie jak to pogodzić z listą Zerty :roll:
Pochwały no jeszcze ( z wyczuciem) ale dotyk?? Nie mam pojęcia, bo jak? Mam zachować pewien dystans a jednocześnie "dotykać"(nie myślę tu nawet teraz o seksie ale o zwykłym, czułym dotyku, o przelotnym poczochraniu włosów). No nijak mi się to nie składa.
Fino
Posty: 584
Rejestracja: 20 wrz 2017, 7:15
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: Fino »

Obrączka pisze: 08 paź 2017, 15:56 .Zapewne post seksualny nic tu nie ma do rzeczy żeby sięgać po pornografię .Jeżeli do tego doszło , to albo coś między wami nie działa albo mąż ma problem .
Czy masz coś konkretnego na myśli mówiąc że coś nie działa? Bo z mojej strony nie działa to co już napisałam - kłótnie, niezrozumienie, brak wzajemnej akceptacji, oddalenie.

I mam pytanie do Panów szczególnie - czy to możliwe aby zdrowy mężczyzna wytrzymał ponad rok bez bez masturbacji kiedy seksu brak? Może dziecinne pytanie ale wszem i wobec mówi się, że nie.
Obrączka pisze: 08 paź 2017, 15:56 Jeden sięga po alkohol inny pójdzie na siłownię a inny sięgnie po pornografię żeby odreagować . Podejrzewam że sięgał codziennie i w końcu i to nie dało ukojenia jego problemom i się uzależnił . Wątpię czy on zdaje sobie sprawę że ma z tym problem . I tym sposobem ludzie się wciągają w błędne koło
Tu muszę coś wyjaśnić - nie mam pojęcia czy mąż uzaleznil się i czy ma z tym problem. Kilka miesięcy temu znalazłam takie strony w komputerze, a potem za jakiś czas znów, niedawno widziałam że przegladal coś w ukrytym trybie przeglądania ( jeśli przegląda się normalne strony to nie ma powodu aby je zmienić ukrywać). Nie wiem więc jakiej skali jest to problem.
jacek-sychar

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: jacek-sychar »

Fino pisze: 08 paź 2017, 16:32 I mam pytanie do Panów szczególnie - czy to możliwe aby zdrowy mężczyzna wytrzymał ponad rok bez bez masturbacji kiedy seksu brak? Może dziecinne pytanie ale wszem i wobec mówi się, że nie.
Można, można. :P
Mi już minęło 7 lat. :x
Problem jest tylko, po co.
Wiadomo, że księża mają celibat. My zostaliśmy porzuceni, więc celibat narzucony przez nasze małżonki.
Jesteśmy sami, więc nie ma pokus. Nie wiem jednak, jak bym się zachowywał, gdyby moja żona była nadal koło mnie. :?
Ale z pornografią to jest tak, jak ze słodyczami. Lubimy je jeść, a nie oglądać przez szybę cukierni.
Po co więc robić sobie apetyt?
Tylko że do tego trzeba dojrzeć, żeby to zrozumieć.
Fino
Posty: 584
Rejestracja: 20 wrz 2017, 7:15
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: Fino »

jacek-sychar pisze: 08 paź 2017, 16:47
Fino pisze: 08 paź 2017, 16:32 I mam pytanie do Panów szczególnie - czy to możliwe aby zdrowy mężczyzna wytrzymał ponad rok bez bez masturbacji kiedy seksu brak? Może dziecinne pytanie ale wszem i wobec mówi się, że nie.
Można, można. :P
Mi już minęło 7 lat. :x
Problem jest tylko, po co.
Wiadomo, że księża mają celibat. My zostaliśmy porzuceni, więc celibat narzucony przez nasze małżonki.
Jesteśmy sami, więc nie ma pokus. Nie wiem jednak, jak bym się zachowywał, gdyby moja żona była nadal koło mnie. :?
Ale z pornografią to jest tak, jak ze słodyczami. Lubimy je jeść, a nie oglądać przez szybę cukierni.
Po co więc robić sobie apetyt?
Tylko że do tego trzeba dojrzeć, żeby to zrozumieć.
Szacun, ogromny. A dojrzałość - no właśnie, to jest klu wszystkiego.
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: lustro »

Fino
Ja więcej napiszę później, ale jedna rzecz też z moich własnych doświadczeń.

Odstawienie seksu w małżeństwie bardzo źle działa na więzi.
Jeżeli pojawiają się nieporozumienia, które owocują chwilowym celibatem, to znacznie łatwiej znowu o nieporozumienia.
To takie trochę błędne koło. I oczywiście trzeba znaleźć w tym umiar. Ale roczny celibat dla zdrowego młodego męża może być bardzo trudnym doświadczeniem.
W sumie, Fino, ciesz sie, ze nie zaczął Cię zdradzać na potęgę.
bosa
Posty: 356
Rejestracja: 29 sty 2017, 22:55
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: bosa »

No,tak, Fino, ciesz się ,że cię nie zaczął zdradzać na potęgę.. :shock:
Czyli, choroba, niepełnosprawność, trudności, usprawiedliwia zdradę??
To właśnie w takich chwilach powinna objawiać się siła małżeństwa, bycie na dobre i na złe.
Skoro nie było seksu, to Fino też go nie miała,a czy zdradzała na potęgę??
Kocham Cię Panie, i jedyna łaska o jaką Cię proszę ,to kochać Cię wiecznie.. św.Jan Maria Vianney
jacek-sychar

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: jacek-sychar »

bosa pisze: 08 paź 2017, 18:03 Skoro nie było seksu, to Fino też go nie miała,a czy zdradzała na potęgę??
Chyba ważny jest powód tego braku.
Jeżeli spowodowane jest to czynnikami wyższymi (choroba, wyjazd, ...) to jest to usprawiedliwione, ale jeżeli jest to forma oddziaływania jednego z małżonków na drugiego, to nie jest to już takie obojętne.
Unicorn2
Posty: 373
Rejestracja: 05 mar 2017, 14:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: Unicorn2 »

Obrączka pisze.

Zapewne post seksualny nic tu nie ma do rzeczy żeby sięgać po pornografię .Jeżeli do tego doszło , to albo coś między wami nie działa albo mąż ma problem .

Ale się dziewczyny uwzìęłyście na tego męźa Fino , jak ona mu taki post zrobiła to ja tego nie rozumie .
Nie wiem ile lat on ma ale jak jest młody no to chłopak ma przechlapane .
Myśle źe większość po takim poscie by podziękowało a Fino się denerwuje źe sobie film oglądną.Jeszcze raz przypomne panią źe pornografia wcale tak nie rajcuje facetów jak wam się wydaje.

Jacek pisze.

Ale z pornografią to jest tak, jak ze słodyczami. Lubimy je jeść, a nie oglądać przez szybę cukierni.
Po co więc robić sobie apetyt?
Tylko że do tego trzeba dojrzeć, żeby to zrozumieć.

Moim zdaniem łatwo do tego dojrzeć mając 50, 60 lat ale jak ma to zrozumieć 25 latek.
jacek-sychar

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: jacek-sychar »

Unicorn2 pisze: 08 paź 2017, 18:41 Moim zdaniem łatwo do tego dojrzeć mając 50, 60 lat ale jak ma to zrozumieć 25 latek.
Unicorn
Z tego się bardzo szybko wyrasta.
Wystarczy jakieś 25, 35 lat. :lol:
Unicorn2
Posty: 373
Rejestracja: 05 mar 2017, 14:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: Unicorn2 »

No tak Jacku masz racje , no to się mąź Fino troche jeszcze pomęczy .Ale co tam wkońcu wyrośnie z tego.
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: Prośba o pilną pomoc - małżeństwo w rozsypce

Post autor: s zona »

lustro pisze: 08 paź 2017, 17:35 Fino
Ja więcej napiszę później, ale jedna rzecz też z moich własnych doświadczeń.

Odstawienie seksu w małżeństwie bardzo źle działa na więzi.
Jeżeli pojawiają się nieporozumienia, które owocują chwilowym celibatem, to znacznie łatwiej znowu o nieporozumienia.
To takie trochę błędne koło. I oczywiście trzeba znaleźć w tym umiar. Ale roczny celibat dla zdrowego młodego męża może być bardzo trudnym doświadczeniem.
W sumie, Fino, ciesz sie, ze nie zaczął Cię zdradzać na potęgę.
I tutaj zgadzam sie na 100ù..
Kiedys uslyszalam od ksiedza ,ze nie po to maz bierze sobie zone ,zeby zyl w celibacie ..

Fino ,pisalas wczesniej ,ze maz zaczal gorzej Cie traktowac od pewnego czasu ,czy nie nalozylo to sie w czasie z Twoja wstrzemiezliwoscia od loza?

Kiedys wyczytalam ,ze mezczyzna potrzebuje miec zapewnione- TYLKO- 3 potrzeby....kobieta az 12
meza nalezy :
nakarmic
przytulic
pochwalic
kolejnosc jest "moja " ale pisaly o tym swieckie autorytety min p Jacek Pulikowski w "Warto naprawic malzenstwo "mala ksiazeczka ,do ktorej czesto siegam ..
http://www.tolle.pl/pozycja/warto-naprawic-malzenstwo
http://www.tolle.pl/zajrzyj-do-ksiazki/459
ale znalazlam tez na YT audycje pod tym samym tytule
https://www.youtube.com/watch?v=JsahqEGToHw

Mieczyslam Guzewicz w "Malzenstwo na krawedzi " jest zgodny ,co do potrzeb mezow a dodatkowo duzy nacisk kladzie na
"Rozumienie wartosci loza" IV Rozdzial
http://www.tolle.pl/pozycja/malzenstwo-na-krawedzi
http://www.tolle.pl/zajrzyj-do-ksiazki/1806

Fino , ze swojego doswiadczenia wiem ,ze dobrze jest kazda decyzje przemodlic ,
ale tak przylgnac ,jak juz brakuje sil .. mnie pomagala wczesniej NP
http://pompejanska.rosemaria.pl/
a teraz ostatnio " odkyta" koronka :
Koronka z prośbą by Jezus się TYM zajął... na różańcu
https://www.youtube.com/watch?v=jlgtgC72LJc

Nie wiem ,czy czytalas watek Dotki ,ktoras z dziewczyn juz to podnosila :)
Kiedys tez Niezapominajka pisala ,
ze jej maz moze ja wysluchac przez 5 min wliczajac w to jego odpowiedz :lol:

Panowie sa nastawieni na konkrety ,
dlatego tak potrzebujemy przyjaciolek ,zeby zaoszczedzic naszych mezow :lol:
i nie zalewac ich emocjami ...

Fino ,zycze Ci Bozej odwagi i kobiecej intuicji w realizowaniu swoich pragnien ...
Sciskam serdecznie :)
ODPOWIEDZ