Ciężkie myśli o Żonie

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Czarek
Posty: 1387
Rejestracja: 30 sty 2017, 8:33
Płeć: Mężczyzna

Re: Ciężkie myśli o Żonie

Post autor: Czarek »

AdamK15 pisze: 30 sty 2018, 10:18 Czytałem już dużo artykułów i publikacji i rozmawiałem z wieloma osobami i niewiele to pomaga
Czy dostałeś jakieś wskazówki, rady jak postępować i czy wprowadziłeś je w życie?
AdamK15
Posty: 25
Rejestracja: 16 sty 2018, 7:53
Płeć: Mężczyzna

Re: Ciężkie myśli o Żonie

Post autor: AdamK15 »

W jaki sposób wytłumaczyć że nadchodzą mnie takie lęki, mysli?
Simon

Re: Ciężkie myśli o Żonie

Post autor: Simon »

AdamK15 pisze: 30 sty 2018, 11:04 W jaki sposób wytłumaczyć że nadchodzą mnie takie lęki, mysli?
Adam - może to będzie szeroko powiedziane - ale z dzieciństwa. I pewnych schematów, pewnych zdarzeń i doświadczeń, które w taki a nie inny sposób ukształtowały mózg.

Polecam Ci książkę (genialną moim zdaniem) wydaną w WAM, Grzegorz Szaffer - "Pokonałem nerwicę. Historia mojego zmagania". W rzeczywistości jest to książka o zaburzeniach lękowych, zwanych potocznie "nerwicą". Dużo o tym pisze również portal Deon.pl.

Na przykład tu: https://www.deon.pl/inteligentne-zycie/ ... zyciu.html

Przy dużych lękach często konieczna jest terapia.
AdamK15
Posty: 25
Rejestracja: 16 sty 2018, 7:53
Płeć: Mężczyzna

Re: Ciężkie myśli o Żonie

Post autor: AdamK15 »

A czy może stać za tym szatan?
AdamK15
Posty: 25
Rejestracja: 16 sty 2018, 7:53
Płeć: Mężczyzna

Re: Ciężkie myśli o Żonie

Post autor: AdamK15 »

Bo ja nie wiem czy my do końca się rozumiemy. Ja mialem te złe mysli o tolerowałem je w sobie, dopiero po jakimś czasie zrozumiałem że to był błąd i że nie zgadzam się z tą myślą na spokojnie po spojrzeniu na sprawę z miloscia. Ale ciągle się o to oskarżam jak tak mogłem pomyśleć
Simon

Re: Ciężkie myśli o Żonie

Post autor: Simon »

AdamK15 pisze: 30 sty 2018, 14:14 Bo ja nie wiem czy my do końca się rozumiemy. Ja mialem te złe mysli o tolerowałem je w sobie, dopiero po jakimś czasie zrozumiałem że to był błąd i że nie zgadzam się z tą myślą na spokojnie po spojrzeniu na sprawę z miloscia. Ale ciągle się o to oskarżam jak tak mogłem pomyśleć
Adam, po raz kolejny. Nerwica. Kolejny artykuł na Deonie przesyłam: https://www.deon.pl/inteligentne-zycie/ ... slami.html

Wkręcając sobie, że to Szatan, nie tylko sobie nie pomożesz, ale jeszcze pogorszysz sprawę.
AdamK15
Posty: 25
Rejestracja: 16 sty 2018, 7:53
Płeć: Mężczyzna

Re: Ciężkie myśli o Żonie

Post autor: AdamK15 »

Pokusy czyli np złe mysli mogą pochodzić od szatana i ważne jest żeby im nie ulegac
AdamK15
Posty: 25
Rejestracja: 16 sty 2018, 7:53
Płeć: Mężczyzna

Re: Ciężkie myśli o Żonie

Post autor: AdamK15 »

Tylko pytanie brzmi czy jeśli tolerowalem przez jakiś czas swiadomie złą mysl ale się opamietalem to czy zgrzeszylem przeciwko naszej miłości? Czy jeśli za myślami nie poszły czyny to można uznać to za chwilowa słabość?

Gdzieś czytałem że nieczyste myśli tolerowane są grzeszne natomiast inne zle mysli np ze zrobić coś złego nie są grzeszna dopóki nie zaczniemy iść od mysli do realizacji?
Co sądzicie?
jacek-sychar

Re: Ciężkie myśli o Żonie

Post autor: jacek-sychar »

AdamK15 pisze: 30 sty 2018, 18:16 Tylko pytanie brzmi czy jeśli tolerowalem przez jakiś czas swiadomie złą mysl ale się opamietalem to czy zgrzeszylem przeciwko naszej miłości? Czy jeśli za myślami nie poszły czyny to można uznać to za chwilowa słabość?
Adamie
Złość to jest odczucie. Odczucia nie są ani złe, ani dobre. Po prostu jest to nasz sposób odbierania (odczuwania) świata zewnętrznego. Złe (grzeszne) może być dopiero to, co z tymi odczuciami robimy.
Jeżeli tych myśli nie pielęgnowałeś, to nie jest to grzech.
Złość często pojawia się u osób porzuconych i jest to normalny etap przeżywania porzucenia lub śmierci. Poczytaj więcej tutaj:
http://www.katolik.pl/przebaczenie-jako ... 16,cz.html

Ja też tak przez jakiś czas miałem. Potem to minęło. Oczywiście musiało minąć sporo czasu (u mnie jakieś 4 lata).
AdamK15
Posty: 25
Rejestracja: 16 sty 2018, 7:53
Płeć: Mężczyzna

Re: Ciężkie myśli o Żonie

Post autor: AdamK15 »

Co znaczy pielęgnować mysli??
jacek-sychar

Re: Ciężkie myśli o Żonie

Post autor: jacek-sychar »

AdamK15 pisze: 30 sty 2018, 22:26 Co znaczy pielęgnować mysli??
Podtrzymywać je, nakręcać się nimi.
Teraz już lepiej?
AdamK15
Posty: 25
Rejestracja: 16 sty 2018, 7:53
Płeć: Mężczyzna

Re: Ciężkie myśli o Żonie

Post autor: AdamK15 »

Nie do końca, bo ja właśnie je podtrzymywalem, niejako akceptowalem. Dopiero za jakiś czas pozalowalem tych mysli gdy zacząłem znowu myślec z miloscia.
jacek-sychar

Re: Ciężkie myśli o Żonie

Post autor: jacek-sychar »

Adamie
Jeszcze raz napiszę. Złe myśli się pojawiają. Należy nad nimi pracować. To nie jest tak, że one od razu znikają. Im jesteśmy bardziej skrzywdzeni, tym ten ból w nas jest większy i tym dłużej trwa okres, po którym możemy powiedzieć "już mnie to nie boli, przebaczyłem".
Daj sobie trochę czasu.
Zbyt szybkie przebaczenie może nie być do końca skuteczne. To jest jak z żałobą. Przyjmuje się, że trwa rok czasu. Ale jak ktoś nie chce przeżywać tej żałoby, to może to nigdy się nie kończyć. Najpierw należy się pogodzić z daną sytuacją. Jak się nie pogodzisz, to ciągle ją przeżywasz, czyli ona codziennie odżywa w Tobie, w Twojej głowie, w Twoich myślach.
AdamK15
Posty: 25
Rejestracja: 16 sty 2018, 7:53
Płeć: Mężczyzna

Re: Ciężkie myśli o Żonie

Post autor: AdamK15 »

Ale to nie były myśli na skutek jakiejś krzywdy wyrządzonej mi przez żonę, tylko na skutek mojego zaniedbania, po prostu uleglem pokusom myśli przeciwko miłości małżeńskiej i przez to te myśli dluzsza chwilę tolerowalem, aż się opamietalem.
jacek-sychar

Re: Ciężkie myśli o Żonie

Post autor: jacek-sychar »

AdamK15 pisze: 31 sty 2018, 8:29 aż się opamietalem
I bardzo dobrze i tego się trzymajmy.
ODPOWIEDZ