Dobrze dziewczyno . Cieszę się ,że się odwazylas. Mam nadzieję ,że chociaż ta agresją i nękanie cię się skończy wobec ciebie , także wobec twoich rodziców . Oby tak było .agnes94 pisze: ↑16 lis 2021, 20:53 Sprawa nękania i przemocy zgłoszona na Policję. Myślę, że jutro może się spodziewać wizyty Policji w domu. Panowie policjanci wykazali się ogromną empatią względem mnie i mojej sprawy.
Dziś mąż otrzymał moją odpowiedź na pozew i znowu się zagotował. Najbardziej zabolało go to o jakie alimentt wystąpiłam oczywiście nie obyło się bez dalszych wyzwisk z tegk tytułu. Nazwał mnie pasożytem, bo jak ja wogóle mogę występować o takie pieniądze od niego i napisał, że jemu by było wstyd i głupio ciągnąć z kogoś tak pieniądze.
Ja konsekwentnie milczę, nie odpowiadam na jego wiadomości chociaż miałam mu ochotę napisać, że wstyd to jest zostawiać swoją rodzinę i że jakoś głupio mu nie było jak wyrzucał mnie z dziećmi z domu. Ale nie napisałam bo to nie ma sensu, do niego to nie dotrze a tylko doleje oliwy do ognia. Wiecie co psychicznie jestem strasznie wykończona ale też cieszę się, że mojego męża wkońcu dopadną konsekwencje jego czynów jedna po drugiej. Myślał, że może mnie obrażać bezkarnie i że nie poniesie żadnych konsekwecji z tego jak potrakował dzieci, że wykpi się tymi groszami alimentów, które sam zaproponował.
Powoli zacznie do niego wracać ta cała krzywda, którą nam wyrządził.
Będziesz mogła wracać do równowagi , bo gdyby taki stan trwał dłużej to wkoncu miałabyś syndrom stresu pourazowego . To są bardzo ciężkie przeżycia , współczuję ci. Próbuje wczuć się jak możesz się czuć nie jest to uczucie , delikatnie mówiąc dobre.
Dużo siły ci życzę i mam nadzieję,że teraz więcej spokoju .