Złożony pozew ...co dalej

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Ruta
Posty: 3297
Rejestracja: 19 lis 2019, 12:00
Jestem: w separacji
Płeć: Kobieta

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Ruta »

Micaelo,
Miotają tobą sprzeczne emocje. Chcesz naprawić relację z żoną, ale wkurza cię żony relacja z kowalskim. I to jest zrozumiałe w sensie palety emocji. One są. Natomiast wcale nie muszą tobą miotać. Aczkolwiek wymaga to pracy nad sobą.
Sądzę, że masz nie do końca dobre rozeznanie kwestii emocji. Udawanie, że czegoś nie czujesz, lub że nie ma czegoś co cię rani to nie jest sposób na panowanie nad emocjami. To dorzucanie do gara na pełnym gazie i przykrywanie tego gara na powrót sciśle pokrywką. Z czasem ciśnienie wywali pokrywkę do góry. Wywali jak nic.

Alternatywą nie jest jednak wcale wypowiadanie lub w jakikolwiek inny sposób okazywanie pełnej palety twoich trudnych emocji żonie. To twoje emocje nie żony, a wylewając je żonie na głowę tylko pogorszysz sprawę.

Rozwiązaniem nie jest takze próba zakazania żonie kontaktów. Z czysto pragmatycznych powodów. To nie zadziała. Nielegalnych metod wpływu pod uwagę nie bierzemy. Konsekwencje karne i na życie wieczne.

Według mojej najlepszej wiedzy pomaga Lista Zerty i zajęcie się sobą. Oraz stawianie granic. Nie żonie. Sobie. Oraz dużo modlitwy, za żonę i za wszystko, co tylko chcesz. Polecam Różaniec. Pogłębianie wiary. Warto porozmawiać też z najbardziej doświadczonym specjalistą od kryzysów małżeńskich, Świętym Józefem. Same zalety, bo wszystkie konsultacje są bezpłatne, a dostępność pomocy jest nieograniczona w miejscu i w czasie. Święty Józef ma też wspaniałe poczucie humoru, o czym sama się już parokrotnie przekonałam, za co kocham go jeszcze bardziej. Bo jest w tym też bardzo czuły. Poznaj się z nim, będzie ci dużą pomocą w naprawie relacji z żoną. I w dorastaniu. Wszyscy potrzebujemy dorosnąć, dojrzewać. Kto nas wychowa lepiej, niż ziemski tata samego Jezusa.
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

Trudny okres...niby ze sobą rozmawiamy niby jest ok...tzn możemy się porozumieć nawet byliśmy na krótkim spacerze z psem.Piszemy do siebie .Wysyłając jakieś memy na temat zaufania , miłości itp. Zona pozwala mi na wmasowanie kremu w stopy :)
wmasowanie balsamu na nogi itp, Nie dążę do niczego więcej ponieważ wiem ze to jeszcze zdecydowanie za wcześnie.
Zastanawiam się czy ja dobrze że tak się czasem zbliżam ,że podejdę dam buziaka itp. Czy raczej powinienem się odsunąć na bok dać jej przestrzeń, nie być jak ten kot czekający na mysz ...
Moim językiem miłości jest dotyk i dlatego ...tak czasem podejdę do niej pogłaszcze itp. Lecz nie wiem czy to poprawne zachowanie w kryzysie. Zona traktuje to z ze sporą obojętnością nie widać u niej żadnych emocji . I nie wiem czy lepiej tak dalej emanować ta chęcią dotyku czy starać sie jak najmniej ją dotykać ?
Zwyklaosoba
Posty: 477
Rejestracja: 22 gru 2020, 11:47
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Zwyklaosoba »

Micealo pisze: 12 paź 2021, 8:10 Trudny okres...niby ze sobą rozmawiamy niby jest ok...tzn możemy się porozumieć nawet byliśmy na krótkim spacerze z psem.Piszemy do siebie .Wysyłając jakieś memy na temat zaufania , miłości itp. Zona pozwala mi na wmasowanie kremu w stopy :)
wmasowanie balsamu na nogi itp, Nie dążę do niczego więcej ponieważ wiem ze to jeszcze zdecydowanie za wcześnie.
Zastanawiam się czy ja dobrze że tak się czasem zbliżam ,że podejdę dam buziaka itp. Czy raczej powinienem się odsunąć na bok dać jej przestrzeń, nie być jak ten kot czekający na mysz ...
Moim językiem miłości jest dotyk i dlatego ...tak czasem podejdę do niej pogłaszcze itp. Lecz nie wiem czy to poprawne zachowanie w kryzysie. Zona traktuje to z ze sporą obojętnością nie widać u niej żadnych emocji . I nie wiem czy lepiej tak dalej emanować ta chęcią dotyku czy starać sie jak najmniej ją dotykać ?
Może żonie brakowało tego skoro Cię nie odpycha ?skoro przyjmuje,patrz uważnie jak żona reaguje,miło się czyta że jednak jakąś bliskość jest
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

Hm... Na pewno przez ostatnie trzy lata nie byłem prawie wogole czuły. Nie wiem jest to mega trudne do określenia ja żona reaguje. Na pewno nie ma mocnego odpychania. Choć też się pojawiło gdy siedzieliśmy na kanapie i położyłem dłoń na jej udzie. To chwyciła moja dłońi zabrała. To jeden przypadek na milion ale jednak.
Na początku swojego "przebudzenia" za dużo kochaniowalem za dużo niunciowalem... Żona miała przesyt. Czuła się w jakimś stopniu osaczana. Więc później starałem się jak najmniej. Po złożeniu przez nią pozwu... Nasze relacje bliskości są słabe, mega słabe ale istnieją. To wręcz myślę dziwne ze kobieta która złożyła o rozwód jednak. Daje się pogłaskać, przytulić itp. Z jednej strony mówi, że to że mi pozwala to nic nie znaczy. I abym nie sądził ze coś to oznacza że to po prostu robi bo widzi że ja chce tego.
Najgorsze we mnie jest też to że ja albo jestem mega czuły... I naturalny. Albo jestem chłodny i zimy jak lód. Jeszcze nie umiem tego wypośrodkować znaleźć taka równowagę.
nałóg
Posty: 3318
Rejestracja: 30 sty 2017, 10:30
Jestem: szczęśliwym mężem
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: nałóg »

Micealo, a znasz język miłości żony? Twój to dotyk....a jej?
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

Wyrażenia afirmatywne
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: mare1966 »

Micealo,
to co ty nam tu głowę zawracasz ?
Żona powinna wrzasnąć " NIE DOTYKAJ MNIE" , jak to robią kobiety . :)

A tak serio, to ja też nie rozumiem tej sytuacji.
Żona składa pozew, twój pierwszy post z 4 października.
Teraz nawet daje się dotykać ?
Ty widziałeś ten pozew ?
Pismo wpłynęło do sądu, dostałeś go fizycznie ?

No chyba, że to takie zachowania aby ciebie uspokoić
a nawet "wynagrodzić za odejście" bo trochę jej ciebie żal, czuje się winna nieco.
Albo jeszcze mecz trwa i nie jest zdecydowana ?
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

Oczywiście ze widziałem , nawet dostałem sadu pozew , na który mam 14 dni na odp.
wiesz to mega dziwne zachowanie , ale pisząc czy mówiąc mi ze mnie nie nawidzi ze jest zdecydowana odejść , jest zdecydowana na rozwód Przypomniała mi sie lista Zerty . W której punkt 32. "Nie wierz w nic, co słyszysz i w mniej niż 50% tego, co widzisz. żona będzie wszystko negowała, ponieważ jest zraniona i przestraszona. "
Więc może ona mówi jedno a myśli inaczej , po za tym jak usłyszałem ze się zastanawia, coś w tym może jest .
Mamy dzieci dom itd. I nie wiem jak ona , ale ja sie nie poddaje
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

Dziś złożyłem odp w sądzie na pozew, oczywiście że wnoszę o oddalenie w całości .To poł dnia nie odpisuje na sms i telefon po tym jak ją poinformowałem że złożyłem odp. Jak można nie odbierać telefonu gdy np. jest jakaś pilna potrzeba ...zadałem pytanie czy ktoś jej doradza czy to foch to oczywiście cisza . Gdy zadzwoniłem z innego numeru to oczywiście odebrała .Rozłączyłem się bo po co ...Szczerze to już po dzisiejszym dniu nie za bardzo wiem jak mam sie zachowywać , Przecież normalnie rozmawialiśmy itp.
A dziś po info że złożyłem odp.w sadzie taki czas.Strasznie mnie to rozwala emocjonalnie . Z jednej strony kilkanaście dni temu info od żony że się zastanawia nad rozwodem a z drugiej akurat takie zachowanie ja dzis.
Mam mnóstwo sprzecznych emocji. Chyba pozostaje tylko modlitwa ...
Zwyklaosoba
Posty: 477
Rejestracja: 22 gru 2020, 11:47
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Zwyklaosoba »

Micealo pisze: 13 paź 2021, 13:03 Dziś złożyłem odp w sądzie na pozew, oczywiście że wnoszę o oddalenie w całości .To poł dnia nie odpisuje na sms i telefon po tym jak ją poinformowałem że złożyłem odp. Jak można nie odbierać telefonu gdy np. jest jakaś pilna potrzeba ...zadałem pytanie czy ktoś jej doradza czy to foch to oczywiście cisza . Gdy zadzwoniłem z innego numeru to oczywiście odebrała .Rozłączyłem się bo po co ...Szczerze to już po dzisiejszym dniu nie za bardzo wiem jak mam sie zachowywać , Przecież normalnie rozmawialiśmy itp.
A dziś po info że złożyłem odp.w sadzie taki czas.Strasznie mnie to rozwala emocjonalnie . Z jednej strony kilkanaście dni temu info od żony że się zastanawia nad rozwodem a z drugiej akurat takie zachowanie ja dzis.
Mam mnóstwo sprzecznych emocji. Chyba pozostaje tylko modlitwa ...
Przez złożeniem pozwu islam propozycje pomocy w domu, miłe słówka, kulturalne telefony ,zapytania co słychać, to takie może być badanie gruntu " czy po amerykańsku się dogadamy " i będziemy przyjaciółmi ?? Nie wiem ale mnie też przestrzegano , chce być miły bo chce się dogadać ,podzilic co jest i rozejść
Caliope
Posty: 3013
Rejestracja: 04 sty 2020, 12:09
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Caliope »

Ja to widzę w inny sposob, nie raz bylam straszona rozwodem i podobno miało to mi pomòc by się ogarnąć według oczekiwań męża. Nie podołałam, ale dokonałam zmian i nie słyszę o tym. Twoja żona być może pozwem chciała Tobą wstrząsnąć , być może miałeś nie odpisywać na niego, a zrobić jej awanturę, że się nie zgadzasz i ma wycofać, bo Ty się zmienisz. Tak kobiety postępują, a Ty zrobiłeś nie po myśli żony i nie wie co zrobić, bo mleko się wylało.
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

Caliope pisze: 13 paź 2021, 15:14 Ja to widzę w inny sposob, nie raz bylam straszona rozwodem i podobno miało to mi pomòc by się ogarnąć według oczekiwań męża. Nie podołałam, ale dokonałam zmian i nie słyszę o tym. Twoja żona być może pozwem chciała Tobą wstrząsnąć , być może miałeś nie odpisywać na niego, a zrobić jej awanturę, że się nie zgadzasz i ma wycofać, bo Ty się zmienisz. Tak kobiety postępują, a Ty zrobiłeś nie po myśli żony i nie wie co zrobić, bo mleko się wylało.
Nie... Żona poinformowała mnie wielokrotnie że już w niej wszystko peklo i że jest zdecydowana na rozwód. Więc chciała złożyć i powiedziała mi wyraźnie że chce rozwodu, choć później usłyszałem że się zastanawia. Więc to nie tak że ona nie chciala. Wielokrotnie mi pisała ze chce sje ode mnie uwolnić itp. Choć zawsze w emocjach. Mi ie wiem sam... Jak mam teraz z nią postępować
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

Zwyklaosoba pisze: 13 paź 2021, 15:13
Micealo pisze: 13 paź 2021, 13:03 Dziś złożyłem odp w sądzie na pozew, oczywiście że wnoszę o oddalenie w całości .To poł dnia nie odpisuje na sms i telefon po tym jak ją poinformowałem że złożyłem odp. Jak można nie odbierać telefonu gdy np. jest jakaś pilna potrzeba ...zadałem pytanie czy ktoś jej doradza czy to foch to oczywiście cisza . Gdy zadzwoniłem z innego numeru to oczywiście odebrała .Rozłączyłem się bo po co ...Szczerze to już po dzisiejszym dniu nie za bardzo wiem jak mam sie zachowywać , Przecież normalnie rozmawialiśmy itp.
A dziś po info że złożyłem odp.w sadzie taki czas.Strasznie mnie to rozwala emocjonalnie . Z jednej strony kilkanaście dni temu info od żony że się zastanawia nad rozwodem a z drugiej akurat takie zachowanie ja dzis.
Mam mnóstwo sprzecznych emocji. Chyba pozostaje tylko modlitwa ...
Przez złożeniem pozwu islam propozycje pomocy w domu, miłe słówka, kulturalne telefony ,zapytania co słychać, to takie może być badanie gruntu " czy po amerykańsku się dogadamy " i będziemy przyjaciółmi ?? Nie wiem ale mnie też przestrzegano , chce być miły bo chce się dogadać ,podzilic co jest i rozejść
Nie to nie tak... Nie wiem moze ktoś doradza mojej żonie aby się jak najrzadziej odzywać teraz... Ze tak będzie lepiej do sprawy sądowej. Miekszkamy razem prowadzimy razem gospodarstwo. Razem zajmujemy się dziećmi. Razem dbamy o dom itp. Dziś gdy poinformowałem ja o tym że odp. W sądzie. Zero kontaktu... Tzn w ostateczności odpisała jak już musiała. Przecież mogłem dzwonić że np z córką coś nie tak... Badz jakkolwiek. Masakra. Idę z córką... Po powrocie do domu chyba nie będę pytał ani pisał... Zadałem jej pytanie co ja dzis takiego zrobiłem że czuję się jak szmata a dzwonilem do niej w przyziemnych sprawach. Przecież to chore postępowanie.... Żona chce rozwodu a napisała kiedyś że się zastanawia... Przecież ja jej na siłę nie będę trzymał. Mogę się tylko modlić. Najgorsze jest to że emocje rozwalają w pracy. Nie można myśleć logicznie. Brakuje koncentracji. Boże pomóż....
Caliope
Posty: 3013
Rejestracja: 04 sty 2020, 12:09
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Caliope »

Micealo pisze: 13 paź 2021, 15:47
Caliope pisze: 13 paź 2021, 15:14 Ja to widzę w inny sposob, nie raz bylam straszona rozwodem i podobno miało to mi pomòc by się ogarnąć według oczekiwań męża. Nie podołałam, ale dokonałam zmian i nie słyszę o tym. Twoja żona być może pozwem chciała Tobą wstrząsnąć , być może miałeś nie odpisywać na niego, a zrobić jej awanturę, że się nie zgadzasz i ma wycofać, bo Ty się zmienisz. Tak kobiety postępują, a Ty zrobiłeś nie po myśli żony i nie wie co zrobić, bo mleko się wylało.
Nie... Żona poinformowała mnie wielokrotnie że już w niej wszystko peklo i że jest zdecydowana na rozwód. Więc chciała złożyć i powiedziała mi wyraźnie że chce rozwodu, choć później usłyszałem że się zastanawia. Więc to nie tak że ona nie chciala. Wielokrotnie mi pisała ze chce sje ode mnie uwolnić itp. Choć zawsze w emocjach. Mi ie wiem sam... Jak mam teraz z nią postępować
Czytałeś listę Zerty? gdybym polegała na tym co mąż mi powiedział w emocjach byłabym dawno po rozwodzie. Powiedział że mnie nie kocha, był ze mną z litości, noe pasujemy do siebie, to były najgorsze słowa od ukochanej osoby. Żyje, choć kołacze mi pierwsze zdanie.
Micealo
Posty: 178
Rejestracja: 27 wrz 2021, 14:04
Jestem: w trakcie rozwodu
Płeć: Mężczyzna

Re: Złożony pozew ...co dalej

Post autor: Micealo »

Jane że czytałem... Tylko wiesz ja mam tak rozwalone emocje że dziś to wariuje. Jest strasznie ciężko... Mega depresja. Dziś chce mi się wyć... Ja już nie umiem dziś sam ze sobą być. Nie powinno mnie to tak rozwalać. Ale to jest tak że tydzień b naprawdę ok. Może nawet ponad tydzień. A dziś nie wiem o co chodzi. I po co to... Co ona przez to że dziś ma mnie za powietrze chce uzyskać. Co chce osiągnąć. Jestem z córką, która sje bawi zawsze wysylalem jej zdjęcia z zabawy dziś nie ma po co. Choć mów pokaże ze wszystko że mną ok... Musze być twardy ale naprawdę nie umiem, niby przeczytałem tysiąc książek na temat emocji, uczuć itp. Ale jak mnie dopada sytuacja z żoną, przerasta mnie wszystko.
ODPOWIEDZ