Po 15 latach małżeństwa żona chce rozwodu

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: Po 15 latach małżeństwa żona chce rozwodu

Post autor: s zona »

Zoltan,
a gdybys tak np na 2 tyg przestal i nie myslal o slowie rozwod . Zadnego tematu .. nic, robisz swoje, myslisz o wszytkim innym .... zone polecasz Panu Bogu ..
Dalbys rade ..... lub inaczej tylko dzis, te 24 h i potem nastepne .. A za kazde " natrectwo mysliowe " np 10 rozanca lub Chwala Ojcu ...lub Badz uwielbiony Boze w mojej zonie . mnie poczatkowo odrzucalo , nie moglam . a potem daje rade ...Westchne w modlitwie ....
EL.
Posty: 6922
Rejestracja: 29 sty 2017, 21:46
Jestem: już po kryzysie
Płeć: Kobieta

Re: Po 15 latach małżeństwa żona chce rozwodu

Post autor: EL. »

Firekeeper pisze: 10 sty 2022, 11:53 Czyli na razie tylko mówi. Nie robi nic z tym, więc prawdopodobnie na coś czeka. Pytanie na co? Jeśli miałaby twarde dowody na Twoją winę i była, aż tak na Ciebie zła to złożyła by pozew bez zwłoki. Przypomina mi w tym moją osobę. Też nie widziałam szans, groziłam rozwodem, a oczekiwałam tego, by mąż poszedł na terapię. I tak mu powiedziałam albo się rozstajemy albo terapia. Wybrał terapię. Może zgodziłaby się na wspólną terapię małżeńską z mediacją przed podjęciem decyzji o rozwodzie? Zawsze to jakaś szansa na wzajemne przekazanie tego co się czuję, myśli i chce.
Ale gdyby doszło do procesu rozwodowego…..można przed Sądem zaproponować żonie wspólną terapię….dla dobra małżeństwa, w którym wychowują się dzieci . To dobre posunięcie w sytuacji,kiedy zona np odmawia Tobie…..ale niechby Sąd zobaczył postawę chęci ratowania.
"Nasza miłość do ludzi jest miarą naszej miłości do Boga " - Edyta Stein

"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie " - Jan Paweł II
EL.
Posty: 6922
Rejestracja: 29 sty 2017, 21:46
Jestem: już po kryzysie
Płeć: Kobieta

Re: Po 15 latach małżeństwa żona chce rozwodu

Post autor: EL. »

Zoltan pisze: 10 sty 2022, 12:27 Ona aż krzyczy że tylko rozwód.
Żałuje że tyle czasu zmarnowała, że te pół roku uciekło... Najlepiej jakby już było po.
Ja chciałem wyhasnien ona tylko rozwód.... Chciałem terapii, ona nie bo nie widzi potrzeby. Z tobą nie będę choćbyś był aniołem i tyle.
Co się stało z żoną nagle….ze tak orze do rozwodu…jak myślisz ??
"Nasza miłość do ludzi jest miarą naszej miłości do Boga " - Edyta Stein

"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie " - Jan Paweł II
EL.
Posty: 6922
Rejestracja: 29 sty 2017, 21:46
Jestem: już po kryzysie
Płeć: Kobieta

Re: Po 15 latach małżeństwa żona chce rozwodu

Post autor: EL. »

s zona pisze: 10 sty 2022, 13:25 Zoltan,
a gdybys tak np na 2 tyg przestal i nie myslal o slowie rozwod . Zadnego tematu .. nic, robisz swoje, myslisz o wszytkim innym .... zone polecasz Panu Bogu ..
Dalbys rade ..... lub inaczej tylko dzis, te 24 h i potem nastepne .. A za kazde " natrectwo mysliowe " np 10 rozanca lub Chwala Ojcu ...lub Badz uwielbiony Boze w mojej zonie . mnie poczatkowo odrzucalo , nie moglam . a potem daje rade ...Westchne w modlitwie ....
Wyciszenie Zoltan swoich emocji…..bo obije teraz macie z emocjami trudno….ale zapanować nad swoimi ….co myślisz ?

I w takiej ciszy…..dać czas ….

Chyba , że Zoltan, jesteś już zdecydowany .
"Nasza miłość do ludzi jest miarą naszej miłości do Boga " - Edyta Stein

"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie " - Jan Paweł II
EL.
Posty: 6922
Rejestracja: 29 sty 2017, 21:46
Jestem: już po kryzysie
Płeć: Kobieta

Re: Po 15 latach małżeństwa żona chce rozwodu

Post autor: EL. »

"Nasza miłość do ludzi jest miarą naszej miłości do Boga " - Edyta Stein

"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie " - Jan Paweł II
Sefie
Posty: 630
Rejestracja: 23 paź 2021, 23:01
Płeć: Mężczyzna

Re: Po 15 latach małżeństwa żona chce rozwodu

Post autor: Sefie »

Zoltan pisze: 09 sty 2022, 21:29 Żona dąży do rozwodu i nic jej nie powstrzyma, jest też przekonana że później otrzyma rozwód kościelny.
Możliwe, że żona ma dalekosiężne plany, ciekawe tylko czy ma argumenty żeby udowodnić nieważność sakramentu.
Zoltan pisze: 09 sty 2022, 21:29 Muszę po prostu starać się być lepszym i dbać o dzieci.
Zajmij się tym na co masz wpływ.

Póki co papierów nie złożyła, może być jeszcze na etapie badania drugiej gałęzi czy aby stabilna i się nie urwie bo i lądowanie może być mało przyjemne. ;)
Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie.
Jan Paweł II
sajmon123
Posty: 871
Rejestracja: 16 lis 2020, 22:57
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Po 15 latach małżeństwa żona chce rozwodu

Post autor: sajmon123 »

EL. pisze: 10 sty 2022, 13:55
Firekeeper pisze: 10 sty 2022, 11:53 Czyli na razie tylko mówi. Nie robi nic z tym, więc prawdopodobnie na coś czeka. Pytanie na co? Jeśli miałaby twarde dowody na Twoją winę i była, aż tak na Ciebie zła to złożyła by pozew bez zwłoki. Przypomina mi w tym moją osobę. Też nie widziałam szans, groziłam rozwodem, a oczekiwałam tego, by mąż poszedł na terapię. I tak mu powiedziałam albo się rozstajemy albo terapia. Wybrał terapię. Może zgodziłaby się na wspólną terapię małżeńską z mediacją przed podjęciem decyzji o rozwodzie? Zawsze to jakaś szansa na wzajemne przekazanie tego co się czuję, myśli i chce.
Ale gdyby doszło do procesu rozwodowego…..można przed Sądem zaproponować żonie wspólną terapię….dla dobra małżeństwa, w którym wychowują się dzieci . To dobre posunięcie w sytuacji,kiedy zona np odmawia Tobie…..ale niechby Sąd zobaczył postawę chęci ratowania.
Niestety to tylko mżonka... Z tego co mnie wiadomo nie byłaś w sądzie na sprawie rozwodowej. Jest na forum Ruta, która jasno pokazuje jak sąd rozstrzyga sprawy bez empatii dla mężczyzn. Ograniczył sąd kontakt z dziećmi dla jej męża, jednak on ma to szczęście, że ma taką żonę,która nie chce ograniczać tego kontaktu. Wiele żon trzymałaby się tej ramy, która krzywdzi przede wszystkim dzieci.

Zoltan nie ma sprawy rozwodowej jeszcze, więc wnoszę o to by nie projektować. Zoltan - dziś jest Twój dzień. Wykorzystaj go jak najlepiej dla siebie. Jutro znowu jest Twój kolejny dzień.. Bądź z Bogiem, a on Ci pomoże.

Nie bądź jak ja. Byłem "pewny siebie", projektowałem... Wewnątrz mnie balonik się dmuchał... No i w końcu pękł. Załamałem się. Otrzymałem wsparcie od wspaniałych ludzi właśnie z Sycharu. Potem terapia taka pogłębiona..
Nowiutka

Re: Po 15 latach małżeństwa żona chce rozwodu

Post autor: Nowiutka »

Zoltan myślałam wczoraj o tym że pisałeś że byłeś toksyczny (jak czegoś nie pomylilam). Przeprosiłes żonę otwarcie? Najlepiej tak jak zaleca ks Dziewiecki w rekolekcjach o krzywdzicielu wybaczeniu.. wrzucę to kiedyś jak znajdę.
Mnie tego brakowało. Jak złożyłam pozew to mąż wystraszony mnie przeprosił "za to co robił". Zbyt ogólnie, w moim afekcie, przed rozprawą. Uznałam że boi się drogi prawnej, że to nieszczere. Zapomniałam szybko o tym zdarzeniu (w jakiejś kłótni mi wypomniał że przepraszał). Dlatego to ważne by jak opadną emocje powtórzyć, najlepiej wymienić za co się przeprasza by druga strona dostrzegła że przemyślałeś.
Fakt że w moim przypadku to faktycznie mogło być nieszczerze bo na sali sądowej otwarcie mnie nienawidził :D ale może w przypadku innych to pomoże.
Zoltan
Posty: 199
Rejestracja: 24 gru 2021, 13:01
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Po 15 latach małżeństwa żona chce rozwodu

Post autor: Zoltan »

Prośba, czy jest ktoś może z dolnegoslaska i zna dobrze działające ognisko Sychar? Jakiegoś psychologa najlepiej mężczyznę?.
Chcialbym wsparcia ale takiego bezpośredniego, najlepiej w grupie.
Pozdrawiam, jak coś piszcie tu lub na priv będzie lepiej. Bye
Zoltan
Posty: 199
Rejestracja: 24 gru 2021, 13:01
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Po 15 latach małżeństwa żona chce rozwodu

Post autor: Zoltan »

Np. Legnica, kontakt do liderki... Proszę na priv jeśli można, z góry dziękuję...
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13316
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Po 15 latach małżeństwa żona chce rozwodu

Post autor: Nirwanna »

Gwoli ścisłości, w Legnicy jest lider ;-)
Na priv wysyłam kontakt.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Zoltan
Posty: 199
Rejestracja: 24 gru 2021, 13:01
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Po 15 latach małżeństwa żona chce rozwodu

Post autor: Zoltan »

Hejka ponownie.
Nie odzywałem się bo nie za bardzo miałem ochotę coś dalej pisać.
Jednak myślę że podzielę się z Wami...
Pozew rozwodowy pisze żonie adwokat, więc niedługo otrzymam go. To fakt, powiedziała mi o tym i nie mam powodu nie wierzyć.
Ja niestety mam duże trudności by się od niej odwiesić.
Byłem na spotkaniu Sychar, spoko kilka ciekawych rzeczy się dowiedziałem.
Szukam innego psychologa, dużo rozmyślam, słucham Szostaka itp.
Proszę cały czas Boga by "ponosił" ze mną te moje trudności, by dał mi więcej siły, by uwolnił choć troszkę moje myśli.
Z dziećmi staram się jak najwięcej czasu spędzać, jednak obecność żony obok, szczęśliwej i wesołej podcina skrzydła. Ona żyje pełnią życia jak nigdy, ja natomiast omotany jestem własnym smutkiem, troskami.
Nie pomaga też nasza sytuacja lokalowa oraz finansowa. Nie wiem jak się teraz i po rozwodzie jak już to nastąpi zachować.... Trwać ile mogę razem w jednym mieszkaniu przy dzieciach i zobaczyć co będzie, czy kiedyś zostawić dla niej nasze lokum i odejść? Jednak nie będzie mnie stać na kredyt, żony również, to co wynajem? Jak ja zostanę w mieszkaniu to ona ma z dziećmi się tułać? Ja mieszkać razem w momencie kiedy żona mówi że myśli powoli o nawiązywaniu jakiś relacji... To jest dla mnie strasznie ciężkie.
Wiem że smęcę ale tak teraz mam sprawy duchowe mieszają się że zwykłymi ludzkimi tematami.
Dla mnie celem głównym była rodzina dzieci, teraz to wszystko jakoś ehhh.
Nie umiem się odnaleźć, cieszyć, czekam na cud...
Jednocześnie szukam odpowiedzi na pytania co było nie tak z mojej strony, widzę sporo do naprawy uczę się siebie. Chyba sobie też nie przebaczyłem tych złych chwil kiedy byłem dla niej zly.
Staram się nie negować, nie krytykować bo to też była moja przywara. Nie podnoszę głosu, jeszcze ciężko mi idzie słuchanie, dużo mówię ja stwarza się okazja.
Także chciałbym realizować plan czekać nie czekając, oraz więcej w sobie naprawiać jednak nie bardzo to mi wychodzi bo nie udaje mi się stanąć na nogi.
Dziewczynki też widać że smutniejsze, szczególnie starsza córeczka.
Wszystko to naprawdę trudne, chciałbym uciec gdzieś odpocząć, wyłączyć głowę. Wiem że się nie da, ale mimo Waszych różnych porad kiepski że mnie realizator tych podpowiedzi, mam zbyt dużo zamieszania w myślach.
Chciałby już coś zrobić, zmienić, ale za dużo mam w różnych aspektach zaległości by odnaleźć szybko jakieś zainteresowania, znajomości.
Bardzo bym chciał gdzieś do ludzi, jednak koledzy których znam są tylko kolegami i mają swoje sprawy.
No widzicie ze nawet ten tekst taki jakiś smętny.
Tak teraz mam niestety.
Sefie
Posty: 630
Rejestracja: 23 paź 2021, 23:01
Płeć: Mężczyzna

Re: Po 15 latach małżeństwa żona chce rozwodu

Post autor: Sefie »

Zoltan pisze: 02 lut 2022, 18:04 Z dziećmi staram się jak najwięcej czasu spędzać, jednak obecność żony obok, szczęśliwej i wesołej podcina skrzydła. Ona żyje pełnią życia jak nigdy, ja natomiast omotany jestem własnym smutkiem, troskami.
Z tym szczęściem to poczekaj jeszcze. Tak bywa na początku. Moja żona jak się wyprowadziła też fruwała pod niebiosa. Cieszyła się, że jest wolna, bezpieczna, nikt jej nie kontroluje (nie mam pojęcia skąd wzięła te rzeczy). Minęły 3 miesiące, nie wiem co się stało czy wdała się w jakaś znajomość, która okazała się powierzchowna czy życie jednak okazało się ciężkie ale motylki w brzuszku musiały opaść bo uśmiechniętą przestałem ją widzieć. Minęły kolejne 3 miesiące to ja zacząłem się uśmiechać bo zacząłem pracować nad sobą i lepiej siebie postrzegać, zacząłem się odwieszać. Teraz ją witam z małym bananem a ona spuszcza wzrok. Więc jak widzisz różnie to wygląda w czasie.
Zoltan pisze: 02 lut 2022, 18:04 czy kiedyś zostawić dla niej nasze lokum i odejść? Jednak nie będzie mnie stać na kredyt, żony również, to co wynajem?
Tu uważaj na grę dziećmi. Żona chce odejść to niech kombinuje lokum. Sam nie pozbawiaj się mieszkania, zostaniesz z kredytem do końca życia na mieszkanie do którego nie będziesz miał praw.
Zoltan pisze: 02 lut 2022, 18:04 ak ja zostanę w mieszkaniu to ona ma z dziećmi się tułać?
Nie mogą zostać z Tobą? Niech się ona tuła i płaci alimenty.
Jej życie, jej wybory, jej konsekwencje.
Zoltan pisze: 02 lut 2022, 18:04 Ja mieszkać razem w momencie kiedy żona mówi że myśli powoli o nawiązywaniu jakiś relacji... To jest dla mnie strasznie ciężkie.
Lista Zerty
Zoltan pisze: 02 lut 2022, 18:04 Jednocześnie szukam odpowiedzi na pytania co było nie tak z mojej strony, widzę sporo do naprawy uczę się siebie. Chyba sobie też nie przebaczyłem tych złych chwil kiedy byłem dla niej zly.
OK, fajnie. Co jakiś czas takie rzeczy będą wypływały. Za jakiś czas może być tak, że zaczniesz widzieć siebie jej oczami i zobaczysz błędy tam gdzie ich się nie domyślasz. Pamiętaj też, że żona też święta nie jest. Nie przyjmuj od razu postawy gorszego i bardziej winnego kryzysu.
Zoltan pisze: 02 lut 2022, 18:04 Także chciałbym realizować plan czekać nie czekając, oraz więcej w sobie naprawiać jednak nie bardzo to mi wychodzi bo nie udaje mi się stanąć na nogi.
Każdy dochodzi do tego szybciej lub dłużej. Stanąć na nogi możesz jak zrozumiesz, że żona nie jest osią Twojego świata. Choć wiem, że łatwe to nie jest.
Zoltan pisze: 02 lut 2022, 18:04 No widzicie ze nawet ten tekst taki jakiś smętny.
Tak teraz mam niestety.
Wybaczamy :)
Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie.
Jan Paweł II
Zoltan
Posty: 199
Rejestracja: 24 gru 2021, 13:01
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Po 15 latach małżeństwa żona chce rozwodu

Post autor: Zoltan »

Dziękuję.
Wszystko jasne....
Tylko ze bycie w jednym domu z żoną która szykować się będzie na spotkania i po nich wracać bardzo obciążające psychicznie.
Wręcz nie do zniesienia.
Nie dość że wszystko się wali, rodzina, w pracy ledwo dysze to jeszcze ten fakt że jeszcze nie dawno bliska mi mimo wszystkich problemów osoba szukać będzie szczęścia z kimś innym...
A ja mam wykrzesać spokój, uśmiech jeszcze...
Zoltan
Posty: 199
Rejestracja: 24 gru 2021, 13:01
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Po 15 latach małżeństwa żona chce rozwodu

Post autor: Zoltan »

Wiem że już się umawia z jakimś kolesiem na pierwsze spotkanie.
Bycie obok to jakiś rytuał sadomasochistyczny.
Nie dość że się sam jeszcze nie uspokoiłem by znieść te wszystkie emocje to jeszcze to...
ODPOWIEDZ