Świat mi się zawalił
Moderator: Moderatorzy
Re: Świat mi się zawalił
.......a może naprawdę nic z kowalskim nie było? .......a może chciała Ci tylko na złość zrobić i sie odegrać???
Wet za wet.....żebyś poczuł jak to jest?...i tak się w tym zapętliła,że nie widzi już odwrotu?
Może naprawdę tak ją ugodziła ta Twoja znajomość z kowalską,te smsy ,maile o sexsie,że już inaczej nie potrafi?
Nie wierzy Ci i najzwyczajniej w świecie boi się przyszłości z Tobą.
Bierzesz taką opcje pod uwagę?
Wet za wet.....żebyś poczuł jak to jest?...i tak się w tym zapętliła,że nie widzi już odwrotu?
Może naprawdę tak ją ugodziła ta Twoja znajomość z kowalską,te smsy ,maile o sexsie,że już inaczej nie potrafi?
Nie wierzy Ci i najzwyczajniej w świecie boi się przyszłości z Tobą.
Bierzesz taką opcje pod uwagę?
lena50....dawniej lena
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Świat mi się zawalił
Z kowalskim było zaangażowała się i się zakochała. Planowali razem życie.lena50 pisze: ↑13 lis 2017, 0:07 .......a może naprawdę nic z kowalskim nie było? .......a może chciała Ci tylko na złość zrobić i sie odegrać???
Wet za wet.....żebyś poczuł jak to jest?...i tak się w tym zapętliła,że nie widzi już odwrotu?
Może naprawdę tak ją ugodziła ta Twoja znajomość z kowalską,te smsy ,maile o sexsie,że już inaczej nie potrafi?
Nie wierzy Ci i najzwyczajniej w świecie boi się przyszłości z Tobą.
Bierzesz taką opcje pod uwagę?
tak biore te opcje pytanie co moge zrobic aby to zmienic...???
Re: Świat mi się zawalił
Tuprzem ,nwm ,co czuje Twoja zona ..
ale ja tak mam ...
i nie ma zadnego kowalskiego '( wystarcza mi ,jak sobie "popisze" na forum)
ale moze zona "potrzebowala takiego wsparcia"..
Tuprzem ,a moze zaproponuj zonie jakas rozmowe na zewnatrz ...
W jakims ladnym wnetrzu ,postaraj sie , niech zona zobaczy lepsza strone meza
Jesli chce z Toba rozmawiac ,wiec taka rozmowa poza mieszkaniem moze byc tworcza ..
Tylko prosze ,nie proponuj tego zonie ,gdy " mamusia jest obok"...
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Świat mi się zawalił
A ja sądzę zębów sie prac brudy w sądzie.s zona pisze: ↑13 lis 2017, 7:56Tuprzem ,nwm ,co czuje Twoja zona ..
ale ja tak mam ...
i nie ma zadnego kowalskiego '( wystarcza mi ,jak sobie "popisze" na forum)
ale moze zona "potrzebowala takiego wsparcia"..
Tuprzem ,a moze zaproponuj zonie jakas rozmowe na zewnatrz ...
W jakims ladnym wnetrzu ,postaraj sie , niech zona zobaczy lepsza strone meza
Jesli chce z Toba rozmawiac ,wiec taka rozmowa poza mieszkaniem moze byc tworcza ..
Tylko prosze ,nie proponuj tego zonie ,gdy " mamusia jest obok"...
Wyjście jej proponowałem nie zgodziła się. Nigdzie że mna nie będzie wychodzić bo sie mnie boi.
Przez 12 lat się nie bała a teraz od 2 miesięcy się boi? Dziwne?
Wybaczylem jej chce jej zaufać. I oddałem to małżeństwo Bogu.
Re: Świat mi się zawalił
Czy mogłabym prosić o przetłumaczenie tego zdania, bo nijak nie rozumiem
lecz [Pan] mi powiedział: «Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali».
(2Kor 12,9)
(2Kor 12,9)
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Świat mi się zawalił
Uważam że moja żona boi się prac brudy w sądzie.
Chce jak najłatwiej osiągnąć rozwód.
Wczoraj jej powiedziałem że chce to odbudować ale na nowych zasadach a nie tak jak było.
Powiedziała że odnajdzie chce powiedziałem że ok.
A zaczęło się od rozmowy na temat tego jak wyobrażam nasze wspólne mieszkanie.
Re: Świat mi się zawalił
Podejrzewam, że "zębów" to psikus słownika.
Pewnie miało być: "że boi".
TuPrzem, rozumiem jakie problemy niesie pisanie z telefonu. Mamy na forum przed wysłaniem opcję "podgląd", do używania której gorąco zachęcam
Pewnie miało być: "że boi".
TuPrzem, rozumiem jakie problemy niesie pisanie z telefonu. Mamy na forum przed wysłaniem opcję "podgląd", do używania której gorąco zachęcam
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Świat mi się zawalił
TuPrzem pisze: ↑13 lis 2017, 13:15Uważam że moja żona boi się prac brudy w sądzie.
Chce jak najłatwiej osiągnąć rozwód.
Wczoraj jej powiedziałem że chce to odbudować ale na nowych zasadach a nie tak jak było.
Powiedziała że odnajdzie chce powiedziałem że ok.
A zaczęło się od rozmowy na temat tego jak wyobrażam nasze wspólne mieszkanie.
Te słowniki powiedziała że ona nic nie chce odbudować.
Dziś wieczorem chce jechać na basen sam czy to dobry pomysł?
Re: Świat mi się zawalił
Ja bym się mimo wszystko skoncetrował na dziecku, rodzinie. Basen nie ucieknie.
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Świat mi się zawalił
Ok.ale dzieckiem zaśnie to uważasz że nie lepiej będzie jeśli zostawię mamusie z żoną?
Re: Świat mi się zawalił
Moim zdaniem basen to bardzo dobry sposób na zajmowanie się sobą (w kontekście rozwoju fizycznego i resetu, oraz pozbycia się nadmiaru energii), jedakże w Twojej sytuacji ustawibym to tak, by nie kolidowało to z obowiązkami wobec dziecka i żony, oraz co równie ważne, nie dawało pretekstu do zdyskredytowania Cię jako ojca i męża. Jeśli basenowanie spełnia te warunki - dlaczego nie?
Działasz w warukach wyjątkowych, Twoje kroki również powinny być wyjątkowo przemyślane.
Do tej pory koncetrowałeś się chyba za bardzo na sobie, pozwól może postarać się pokazać inne oblicze zarówno teściom, żonie jak i nade wszystko samemu sobie. To tak pod rozwagę.
Poza tym, po co dawać dodatkowe okazje do ewentualnej konspiracji przeciw Tobie?
Działasz w warukach wyjątkowych, Twoje kroki również powinny być wyjątkowo przemyślane.
Do tej pory koncetrowałeś się chyba za bardzo na sobie, pozwól może postarać się pokazać inne oblicze zarówno teściom, żonie jak i nade wszystko samemu sobie. To tak pod rozwagę.
Poza tym, po co dawać dodatkowe okazje do ewentualnej konspiracji przeciw Tobie?
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
Re: Świat mi się zawalił
W Twoich określonych uwarunkowaniach, uważam, że nie.
To może być odczytane jako - robi co chce, myśli tylko o sobie. Ktoś przecież przy dziecku musi czuwać.
Chciałbyś, by teraz żona wychodziła wieczorami na basen lub "basen"?
Podejrzewam, sądząc po sobie z okresu kryzysu, że niekoniecznie
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Świat mi się zawalił
Ok nigdzie się nie ruszam napisz mi na priv jak z tym wathapp?Pavel pisze: ↑13 lis 2017, 14:26W Twoich określonych uwarunkowaniach, uważam, że nie.
To może być odczytane jako - robi co chce, myśli tylko o sobie. Ktoś przecież przy dziecku musi czuwać.
Chciałbyś, by teraz żona wychodziła wieczorami na basen lub "basen"?
Podejrzewam, sądząc po sobie z okresu kryzysu, że niekoniecznie