Świat mi się zawalił

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Unicorn2
Posty: 373
Rejestracja: 05 mar 2017, 14:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Unicorn2 »

TuPrzem masz wpływ na źone , moźesz sie nie wyprowadzić , zabezpieczyć pobyt dziecka na czas procesu pod tym adresem .
To ogromny wpływ moim zdaniem .
No i strasznie ją denerwujesz źe jesteś, to teź wpływ na źone i na teściową.
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

Napisałem mojej żonie SMSa miało być " dojechaliscie?" a słownik spłatal figla wyszło "dojechaliśmy?“, ale nie pękajcie bo nawet nie odpisała.
Fajnie co?
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13320
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Nirwanna »

TuPrzem, słownik można wyłączyć, a uważność i przeczytanie przed wysłaniem zawsze wskazane. Inaczej można odczytać to jako Twój bagatelizujący i niechlujny stosunek do korespondencji, a przez to do odbiorcy.
Nawiasem mówiąc, dotyczy to również pisania na forum.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

Nirwanna pisze: 17 lis 2017, 22:59 TuPrzem, słownik można wyłączyć, a uważność i przeczytanie przed wysłaniem zawsze wskazane. Inaczej można odczytać to jako Twój bagatelizujący i niechlujny stosunek do korespondencji, a przez to do odbiorcy.
Nawiasem mówiąc, dotyczy to również pisania na forum.
Ok masz rację że muszę na to bardziej zwracać uwagę, mój błąd.
Najważniejsze że 2 godziny później odpisała czyli koło 23 że dojechali o 21.
Wiem że synek dotarł i ona bezpiecznie do domu.
Nie tak dawno pisałem że boję się że zaczyna być dla mnie obojętna, ale dziś mogę chyba napisać że gdy jej nie ma tutaj to tęsknię za nią i za sykiem.
Wiecie co niby kryzys ten nasz taki poważny trwa 2,5m miesiąca a tyle zdążyłem się dowiedzieć o sobie o swoich wadach,
Mam już odpowiedź na pozew ale muszę ją jeszcze trochę poprawić.
jacek-sychar

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: jacek-sychar »

Nirwanna pisze: 17 lis 2017, 22:59 a uważność i przeczytanie przed wysłaniem zawsze wskazane. Inaczej można odczytać to jako Twój bagatelizujący i niechlujny stosunek do korespondencji, a przez to do odbiorcy.
Nawiasem mówiąc, dotyczy to również pisania na forum.
W ramki i nad łóżko!
Wiesz TuPrzem, jestem typowym dyslektykiem. Walę błąd na błędzie. Mylą mi się litery, rz czy ż, ó czy u, ... to dla mnie żadna różnica. Ale ja jestem już człowiek z innej epoki. Chodziłem do szkoły, gdy nie było jeszcze czegoś takiego jak "dyslektycy", "dysortografia". Po prostu kolejna pała z dyktanda. Jestem więc jak małpa w cyrku. Wytresowana. Wiem, że robię błędy i dlatego przed wysłaniem każdego postu czytam go co najmniej raz. Mam też włączone słowniki, które zaznaczają mi błędy (ale ich nie poprawiają!).
I pamiętaj, że dyslektyk nie potrafi dobrze zrozumieć tekstu napisanego z błędem.

I na koniec na poparcie mojej prośby (wręcz apelu) o dbałość naszego języka mały przykład.
Chyba na Twitterze był hasztag:
"sadownictwa"
a chodziło o sądownictwo.
I przecinek ma olbrzymie znaczenie. :lol:
Pavel
Posty: 5131
Rejestracja: 03 sty 2017, 21:13
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Pavel »

TuPrzem pisze: 17 lis 2017, 17:46
Choć się zastanawiam czy jest opcja aby takie zabezpieczenie dotyczyło pobytu dziecka przy obojgu rodzicach w ich miejscu zamieszkania?
Wtedy zona by nie mogła się wyprowadzić ;)


Nie ma takiej opcji, niewolnictwo zostało zniesione ;)
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
Unicorn2
Posty: 373
Rejestracja: 05 mar 2017, 14:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Unicorn2 »

Moźesz złoźyć wniosek o zabezpieczenie pobytu dziecka na czas rozwodu pod waszym adresem zamieszkania.
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

Będę składał taki wniosek za 2 tygodnie razem z odpowiedzią na pozew.
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

Unicorn2 pisze: 17 lis 2017, 19:26 TuPrzem masz wpływ na źone , moźesz sie nie wyprowadzić , zabezpieczyć pobyt dziecka na czas procesu pod tym adresem .
To ogromny wpływ moim zdaniem .
No i strasznie ją denerwujesz źe jesteś, to teź wpływ na źone i na teściową.
UNI jaki wplyw jak na mój widok rzyga nie chce wracac do mieszkania, nienawidzi mnie, nie kocha, niechce ze mna być, jestesmy małżeństwem na papierze.
Mam wplyw tylko negatywny, żaden inny.
A wiesz jak to wszystko rani.
Unicorn2
Posty: 373
Rejestracja: 05 mar 2017, 14:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Unicorn2 »

Złość to teź uczucie , widocznie tyle Ci moźe dać na razie , zawsze to coś.
Kobieta zmienną jest wszystko się moźe zmienić.
Jesteście małźeństwem sakramentalnym więc nie tylko na papierze , źaden rozwód tego nie zmieni .
Troche cierpliwości by Ci się sprzydało a Ty chcesz juź.
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

Unicorn2 pisze: 19 lis 2017, 16:43 Złość to teź uczucie , widocznie tyle Ci moźe dać na razie , zawsze to coś.
Kobieta zmienną jest wszystko się moźe zmienić.
Jesteście małźeństwem sakramentalnym więc nie tylko na papierze , źaden rozwód tego nie zmieni .
Troche cierpliwości by Ci się sprzydało a Ty chcesz juź.
Nie chce już teraz tu, bo te zmiany jeśli jakieś zaszły to są za małe dużo jeszcze sam muszę zrozumieć, nauczyć się i zmienić na lepsze w sobie i dla siebie. Wady moje to egoizm, pycha, brak pokory i wiele innych.
Chcę i mam BYĆ najlepszym ojcem dla swego SYNA wiem o tym i staram się najlepiej jak mogę.
Wiesz jeśli chodzi o cierpliwość to nie jest najgorzej.
Nadal mieszkam z synkiem, teraz nawet mam opiekę na niego spędzamy każdy dzień razem no i oczywiście z teściową, która ma mnie już dosyć.
W sumie może zacznę się modlić aby teściowie sobie odpuścili, może Bóg wysłucha moich próśb.
Wiem też to iż czeka mnie jeszcze dużo ataków a to dopiero początek. Ale jak to ktoś napisał to jest moje Westerplatte na którym zostałem sam ale moim sprzymierzeńcami są Bóg, Jezus, Maryja i mam nadzieję że wygramy tą bitwę o moją rodzinę kiedyś...
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

GregAN pisze: 17 lis 2017, 16:52 TuPrzem, Ty się nie martw czy Ci pościel przywiozą , ale martw się czy Ci syna przywiozą z powrotem.

Ustaliłeś prawnie pobyt dziecka w miejscu zamieszkania ?
I widzisz miałeś rację bo nie przywiozła a dziś poinformowała o 20 że się wyprowadziła z dzieckiem do teściów.
Tak wiadomość
"W związku z tym że wielokrotnie obiecałeś że wyprowadzisz się najpierw do 10 listopada; potem jak zobaczysz pozew a teraz w końcu mówisz że się nie wyprowadzisz to ja się wyprowadzam, Mówiłam o tym w czwartek że jak ty się nie wyprowadzisz to zmusisz mnie do tego że ja będę musiała to zrobić. Ciągle mnie nagrywasz, szpiegujesz, atmosfera wspólnego mieszkania jest nie do wytrzymania i się ciebie boje. W związku z tym nie ma możliwości mieszkania razem i dlatego zmuszona jestem ja się wyprowadzić. syn jest ze mną w [...] i tu Cię zapraszam na spotkania z dzieckiem w mojej obecności. Proponuję teraz wtorek 16-18."

Najlepsze jest w tym że nie nagrywam, nie śledzę i nie szpieguje. ale ona ma prawo myśleć co chce. Na to nie mam wpływu.4
A co jest w tym najgorsze że ona nie ma świadomości chyba że swoim postępowaniem krzywdzi nasze dziecko. Choć pewnie kiedyś to zrozumie ale to zostawiam jej.

Jutro idę na policję, do prawnika, potem dalej załatwić to co muszę ogarnąć.
Ostatnio zmieniony 20 lis 2017, 5:53 przez Nirwanna, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: wycięto nazwę miejscowości
Unicorn2
Posty: 373
Rejestracja: 05 mar 2017, 14:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Unicorn2 »

" Państwo kobiet" tak wygląda nasze prawo rodzinne .
Kopernik teź była kobietą niestety.
TuPrzem broń się i nie poddawaj , tylko dobry prawnik Ci pozostał.
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: lustro »

To jest taką gebelsowska taktyka, kłamstwo powtarzane wiele razy staje się prawdą.

TuPrzem
Zapytaj prawnika. Ale ja bym na tego smsa odpisala odrzucając te klamliwe zarzuty. Bo inaczej może się okazac, że milcząca się zgodziles z nimi.

I tak jak napisał Unicorn. Dobry prawnik został Ci po ludzku

Fajnie. Wywiozla dokumenty, cenniejsze rzeczy, dziecko...i siebie.
No nie wiem. Chyba wymienila bym jeden zamek. Bo przyjdzie są z pracy i zastaniesz puste mieszkanie.
renta11
Posty: 842
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:20
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: renta11 »

Tuprzem

Odniosłabym się do tego jej maila, bo pewnie będzie stanowił dowód w sprawie. Spokojnie, uprzejmie, zanegowałabym co nie jest prawdą, napisałabym, że kocham, chcę naprawiać, mam prawo do widzeń dziecka w osobności itd.
Smutne, że w małżeństwie trzeba myśleć i planować każdy krok, wypowiedź, działanie, bo będzie "stanowić dowód w sprawie".
Twoja żona to przemyślane działania ma. Smutne, bo do pewnego momentu jesteśmy marionetkami w rękach zdradzających/porzucających. Czas wejść do gry, ale grać czysto, mądrze, z dobrymi uczuciami. Z Bogiem.
św. Augustyn
"W zasadach jedność, w szczegółach wolność, we wszystkim miłosierdzie".
ODPOWIEDZ