Świat mi się zawalił
Moderator: Moderatorzy
Re: Świat mi się zawalił
Osobiste "wycieczki" są tu zabronione, ale....
Aleksander dnia 31.10.2017 godz 0:12 (nie umiem cytować): "Jakie są twoje błędy? Widzisz jakieś? (poza flirtem z kims tam)"
To znaczy flirt z kimś tam -według Ciebie - można pominąć, bo w końcu co to za wada!
Aleksander dnia 31.10.2017 godz 0:12 (nie umiem cytować): "Jakie są twoje błędy? Widzisz jakieś? (poza flirtem z kims tam)"
To znaczy flirt z kimś tam -według Ciebie - można pominąć, bo w końcu co to za wada!
Re: Świat mi się zawalił
01.11.2017 godz 16:14 "Podobnie jak obecie jego żona. Jak odbuduje relacje z żoną i pokocha żonę na nowo to nie będzie zdrad i flirtów".
Ja uważam, że kolejność jest odwrotna- jak nie będzie zdrad i flirtów to odbuduje relację z żoną.
Ja uważam, że kolejność jest odwrotna- jak nie będzie zdrad i flirtów to odbuduje relację z żoną.
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Świat mi się zawalił
Na policji bya już wcześniej.Bety pisze: ↑02 lis 2017, 15:55 Żona nie chce Ci dowalić tylko przyjmuje postawę obronną.
I nawet Ci o tym mówi, tylko nie przyjmujesz do wiadomości.
Dlatego chce się wyprowadzić.
Według mnie Żona ma dość Twoich zdrad i nie ufa Ci.
Chce skończyć Wasze małżeństwo, bo bardzo ją skrzywdziłeś.
Zajmowanie się teraz faktem, czy ona kogoś ma, czy ma problem z wiernością (to do Ciebie Aleksander), czy policja była planowana (według mnie nie, bo przecież nie mogła zaplanować, że TuPrzem będzie grzebał w jej laptopie czy telefonie) - jest strzałem w kolano. To jest WCIĄŻ próba przerzucenia odpowiedzialności za zaistniałą sytuację na Żonę.
To droga donikąd.
Wczoraj się o tym dowiedziałem a dokładnie wtedy gdy powiedziałem że wiem o jej romansievi jeżeli chce odejść to sama bez dziecka i tu jej odbiór że chce odebrać jej dziecko
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Świat mi się zawalił
tak wynika z Twojego pierwszego postu
Re: Świat mi się zawalił
wczoraj o 16:16 w poście sam przyznałeś, że masz problem z wiernością
zatem wnioskuję z tego, co sam piszesz
zatem wnioskuję z tego, co sam piszesz
Re: Świat mi się zawalił
TuPrzem pisze.
Na policji bya już wcześniej.
Wczoraj się o tym dowiedziałem a dokładnie wtedy gdy powiedziałem że wiem o jej romansievi jeżeli chce odejść to sama bez dziecka i tu jej odbiór że chce odebrać jej dziecko
Juź Ci pisałem źe ktoś nią kieruje.
Moim zdaniem mniej gadaj więcej działaj.
Na policji bya już wcześniej.
Wczoraj się o tym dowiedziałem a dokładnie wtedy gdy powiedziałem że wiem o jej romansievi jeżeli chce odejść to sama bez dziecka i tu jej odbiór że chce odebrać jej dziecko
Juź Ci pisałem źe ktoś nią kieruje.
Moim zdaniem mniej gadaj więcej działaj.
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Świat mi się zawalił
Tak warunek taki ze się mieszka razem. Boinaczej jak?
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Świat mi się zawalił
Dziś zrobiłem tak wróciła z pracy ja wyszedłem zostawiłem ja z mamusia i synkiem. O dziwo zapytała się gdzie idę? Po czym się poprawiła że ja to nie interesuje.
Wróciłem na kąpiel, a po kąpieli wychodzę właśnie się odprężyć na basen.
Nie chce z nią rozmawiać, bo o czym.
Może mnie skrytykujecie ale pomyślałem trochę o tym wszystkim i tak chce aby mnie spłacić bo chce kupić jakieś mieszkanie więc miałbym na wkład własny.
A jeśli ona kiedyś będzie chciała wrócić zawsze można 1 mieszkanie wynająć
Bety masz racjie że jest zdesperowany bo wczoraj padła kwota i się zapytała czy jak mnie spłacić to się wyprowadze i dam jej wymarzony rozwód.
Wróciłem na kąpiel, a po kąpieli wychodzę właśnie się odprężyć na basen.
Nie chce z nią rozmawiać, bo o czym.
Może mnie skrytykujecie ale pomyślałem trochę o tym wszystkim i tak chce aby mnie spłacić bo chce kupić jakieś mieszkanie więc miałbym na wkład własny.
A jeśli ona kiedyś będzie chciała wrócić zawsze można 1 mieszkanie wynająć
Bety masz racjie że jest zdesperowany bo wczoraj padła kwota i się zapytała czy jak mnie spłacić to się wyprowadze i dam jej wymarzony rozwód.
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Świat mi się zawalił
Teraz tak więcej działajUnicorn2 pisze: ↑02 lis 2017, 19:01 TuPrzem pisze.
Na policji bya już wcześniej.
Wczoraj się o tym dowiedziałem a dokładnie wtedy gdy powiedziałem że wiem o jej romansievi jeżeli chce odejść to sama bez dziecka i tu jej odbiór że chce odebrać jej dziecko
Juź Ci pisałem źe ktoś nią kieruje.
Moim zdaniem mniej gadaj więcej działaj.
Jedni mówią próbuj drudzy zabezpiecz się że jeśli będzie chciała się rozwiezc to aby nie była tylko twoja wina.
Re: Świat mi się zawalił
TuPrzem pomiędzy jednym i drugim jest duża przestrzeń.
Dlatego jest polecana Tobie praca nad sobą abyś nie zachowywał się jak chorągiewka na wietrze. Gdy zaczniesz zajmować się sobą zaczniesz też brać odpowiedzialność za swoje wybory. Z każdym kolejnym krokiem będzie też rosła Twoja pewność siebie i dojrzałość.
Re: Świat mi się zawalił
TuPrzem - trochę mi się nie podoba to co piszesz.TuPrzem pisze: ↑02 lis 2017, 19:11 [...]
Wróciłem na kąpiel, a po kąpieli wychodzę właśnie się odprężyć na basen.
Nie chce z nią rozmawiać, bo o czym.
Może mnie skrytykujecie ale pomyślałem trochę o tym wszystkim i tak chce aby mnie spłacić bo chce kupić jakieś mieszkanie więc miałbym na wkład własny. [...]
Jeśli myślisz już o "spłaceniu" i o kasie na Twój własny kąt... beż żony i synka - to ja tej Twojej wielkiej miłości nie widzę.
Zdecyduj się - na czym Ci naprawdę zależy.
Oczywiście, że dostajesz różne rady - każdy patrzy przez swój filtr.
Dlatego dostajesz również rady, żebyś w razie najgorszego - miał szanse w sądzie (stąd rady od Unicorna, żebyś nie dawał się nagrywać i podpuszczać) ... ale większość rad jest takich, żebyś zakasał rękawy i wziął się do porządnej roboty.
Większość ludzi tu naprawdę "walczy" o te swoje połówki...
Odbieram Cię tak, jakbyś już na samym początku miał "wywalone".
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Świat mi się zawalił
Aleksander pisze: ↑02 lis 2017, 20:48TuPrzem - trochę mi się nie podoba to co piszesz.TuPrzem pisze: ↑02 lis 2017, 19:11 [...]
Wróciłem na kąpiel, a po kąpieli wychodzę właśnie się odprężyć na basen.
Nie chce z nią rozmawiać, bo o czym.
Może mnie skrytykujecie ale pomyślałem trochę o tym wszystkim i tak chce aby mnie spłacić bo chce kupić jakieś mieszkanie więc miałbym na wkład własny. [...]
Jeśli myślisz już o "spłaceniu" i o kasie na Twój własny kąt... beż żony i synka - to ja tej Twojej wielkiej miłości nie widzę.
Zdecyduj się - na czym Ci naprawdę zależy.
Oczywiście, że dostajesz różne rady - każdy patrzy przez swój filtr.
Dlatego dostajesz również rady, żebyś w razie najgorszego - miał szanse w sądzie (stąd rady od Unicorna, żebyś nie dawał się nagrywać i podpuszczać) ... ale większość rad jest takich, żebyś zakasał rękawy i wziął się do porządnej roboty.
Większość ludzi tu naprawdę "walczy" o te swoje połówki...
Odbieram Cię tak, jakbyś już na samym początku miał "wywalone".
Nie jest tak jak piszesz ale prawda jest taka że nie mam żadnych oszczędności bo wszystko co miałem to szło na kredyty i życie.
Teraz tak jeśli chciałbym stworzyć małemu choć trochę domu to muszę kupić jakieś mieszkanie. A nie wynajmować kawalerkę l. Mieszkam w dużym mieście a to niestety swoje z ceną robi.
W przypadku gdy się zejdziemy to jedno mieszkanie można sprzedać albo sprzedać dwa i kupić domek.
Myślę w ten sposób.
A wy rozumiem że radzicie mi wyprowadz się zabierz swoje rzeczy i niech cię nie spłaca?
Więc zanim dołożę na wkład własny to minie z kilka lat a do tego czasubede ciągle wynajmować?