Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Marysia 3
Posty: 126
Rejestracja: 30 maja 2022, 15:46
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.

Post autor: Marysia 3 »

Właśnie tego chcę, i będę to robić.Najgorzej jest tylko to, że nie mam tu przyjaciół, z którymi mogłabym szczerze i o wszystkim porozmawiać.Jestem daleko od rodziny .Dzwonię do nich codziennie ,ale to nie to samo. Wiem że dam radę i poradzę ze wszystkim,jak teraz to robię.
Ruta
Posty: 3297
Rejestracja: 19 lis 2019, 12:00
Jestem: w separacji
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.

Post autor: Ruta »

Marysia 3 pisze: 12 lis 2022, 21:57 Właśnie tego chcę, i będę to robić.Najgorzej jest tylko to, że nie mam tu przyjaciół, z którymi mogłabym szczerze i o wszystkim porozmawiać.Jestem daleko od rodziny .Dzwonię do nich codziennie ,ale to nie to samo. Wiem że dam radę i poradzę ze wszystkim,jak teraz to robię.
Marysiu, może to zabrzmi dziwnie, ale czasem dobrze przestać dawać sobie radę. Nie chodzi o to, by się rozsypywać. Ale o to, by odpocząć, zaopiekować się sobą. Jeśli "daję sobie radę" nie potrzebuję pomocy, nawet od samej siebie.

Być może chodzi i o to, by pozwolić samej sobie na to, by właśnie było mi trudno, smutno, na niepewność. I z tym co mam, przed czym nie uciekam, mogę zwrócić się do Boga i doświadczyć Jego mocy, Jego pomocy. Wypłakać się, ale też doznać pocieszenia. Pewności, że On mnie nie zostawi. Nie zostawił mnie w bardzo trudnym czasie, nie zostawi też ciebie.

Ja mam ogromną skłonność do tego, by wciąż i wciąż mówić "poradzę sobie" i do tego, by do wielu sytuacji nie zapraszać Boga, bo to drobnostka, bo nie wypada, bo z tym to mogę sama. I nawet gdy wiem już, co mogę sama, a mogę z ogromną łatwoscią zepsuć nawet najprostsze rzeczy, i tak wpadam raz po raz na pomysł, że "ja sama".

Za każdym razem w takim trybie wpadam w zmęczenie, znużenie, smutek. Z Bogiem za rękę jest zupełnie inaczej. Ale też wymaga to odejścia od mojego pomysłu, a szukania Woli Bożej. I tu zapewne jest prawdziwe źródło moich "ja sama". Bo chcę po mojemu.

Piszesz sporo o potrzebie posiadania osób z którymi mogłabyś szczerze i o wszystkim rozmawiać. To jest zaawansowany etap przyjaźni, budowanej latami. Może na początek warto po prostu zawrzeć znajomości? Nie wiem jak daleko masz na spotkania Ogniska, ale jeśli daleko, to zapewne w okolicy masz jakieś wspólnoty, może jest taka do której mogłabyś się zapisać?

Co do takiej szczerej rozmowy, nie chcę negować wartości przyjaźni, ale też sadzę , że taką całkowitą szerość otwarcie możemy rozwijać w relacji z Bogiem. Dla mnie nadal nie jest to proste, wciąż coś tam chowam, ukrywam. Ale im bardziej szczerą udaje mi się być wobec Boga, tym łatwiej mi być szczerą wobec ludzi. Dzięki temu moje relacje są zdrowsze, bardziej wartościowe, głębsze. Ale uczę się też w relacji z Bogiem, zachowywania różnych spraw dla siebie. Na wzór Maryi. Nadmierna niekontrolowana otwartość może przynosić szkody.
Marysia 3
Posty: 126
Rejestracja: 30 maja 2022, 15:46
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.

Post autor: Marysia 3 »

Masz rację,nie można do końca ufać wszystkim.Najpierw wysłuchają cię,a później odwrócą się.
Cały czas modlę się,o lepsze jutro i wiem że tak będzie pewnego dnia.
Betif
Posty: 65
Rejestracja: 01 maja 2022, 11:05
Jestem: w separacji
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.

Post autor: Betif »

Niestety ,ja tego doświadczyłam. Dostałam wsparcie od ludzi z bliskiego otoczenia ,te osoby nawet płakały jak się dowiedziały co mnie spotkało, a niedawno dotarły do mnie informacje, że te same osoby za plecami mówiły co innego. Od tego momentu nic już nie mówię na temat mojego życia prywatnego ,ucinam temat. Ale dostałam nauczkę na przyszłość, kolejną bolesną.
Marysia 3
Posty: 126
Rejestracja: 30 maja 2022, 15:46
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.

Post autor: Marysia 3 »

Mnie wspiera moja teściowa,niby za mną jest .Ale jak jej syn zadzwoni robi co innego.Wiadomo ona jest tylko teściową,nie jestem jej córką.Niby mnie popiera ,ale jak teraz jestem po operacji nawet nie przyjechała .W chorobie człowiek zawsze przekonuje się na kogo może liczy .
Dlatego postanowiłam ,że będę radzić sama i wszystko zrobię żeby iść do przodu.Nie ma sensu mówić co u mnie słychać i użalać się,im mniej osób wie tym lepiej.
Awatar użytkownika
Niepozorny
Posty: 1543
Rejestracja: 24 maja 2019, 23:50
Jestem: w separacji
Płeć: Mężczyzna

Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.

Post autor: Niepozorny »

Marysia 3 pisze: 13 lis 2022, 19:48 Cały czas modlę się,o lepsze jutro i wiem że tak będzie pewnego dnia.
To może warto zrobić przerwę ;) ?
Żeby coś się zmieniło, to trzeba samemu zacząć działać. Czy zainteresowałaś się polecanymi lekturami?
Z braku rodzi się lepsze!
Marysia 3
Posty: 126
Rejestracja: 30 maja 2022, 15:46
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.

Post autor: Marysia 3 »

Tak ,mam właśnie jedną książkę i czytam od czasu do czasu. Kiedyś właśnie dostałam ,żeby zmienić myślenie o życiu.
Zastanawiam się tylko czemu Mnie to spotkało.Moji znajomi mają tyle szczęścia, jeżdżą moje koleżanki z dawnych lat wszędzie ze swoimi mężami. Myślałam że też tak będzie.Ale niestety Nie. Mój mąż woli kolekcjonować kobiety i afiszować się z nimi wszędzie. Trudno.Jego życie.
Dobrze że mogę tu z wami pisać,wasze rady są dla mnie cenne.Dziękuje za nie.
Marysia 3
Posty: 126
Rejestracja: 30 maja 2022, 15:46
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.

Post autor: Marysia 3 »

Co mam zrobić ,muszę pojechać do chorych rodziców czy zostawić dzieci u męża na 2 dni,bo nie chcą jechać ze mną.Troche się boję,bo on im na wszystko pozwala i nastawia ich przeciwko mnie.
elena
Posty: 427
Rejestracja: 14 kwie 2020, 19:09
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.

Post autor: elena »

Z tego, co pamietam to Wasze dzieci już są starsze? Jeśli chcą być z tatą przez 2 dni to chyba nic złego im się nie stanie, może akurat jakoś aktywnie spędzą czas, odrobią lekcje razem, ugotują coś wspólnie a Ty załatwisz swoje sprawy.
„Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko, kocha się za nic”. Ks. Jan Twardowski
Marysia 3
Posty: 126
Rejestracja: 30 maja 2022, 15:46
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.

Post autor: Marysia 3 »

Z ich ojcem jest to niemożliwe.On nigdy z nimi nie odrabiał lekcji.Woli on się napić i kochanki sprawami się zajmować.On im na wszystko pozwala,a nawet kupuje papierosy i inne rzeczy.Na co ja im nie pozwalam i nigdy im tego nie kupię.Oni doskonale o tym wiedzą. A im to pasuje, że ojciec im na wszystko pozwala.Wiem nie są już małymi dziećmi. Może jestem za bardzo nadopiekuńcza,ale teraz takie czasy że boję się o nich.
Bławatek
Posty: 1625
Rejestracja: 09 maja 2020, 13:08
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.

Post autor: Bławatek »

Marysiu może jednak warto na weekend przekazać dzieci mężowi - będą miały szansę pobyć z sobą, a Ty na spokojnie zajmiesz się rodzicami i może odpoczniesz od codzienności. Może mąż zobaczy czym jest opieka nad nastolatkami, a dzieci zobaczą, że ojciec czasami też może miewa złe humorki i nie jest taki idealny.
Marysia 3
Posty: 126
Rejestracja: 30 maja 2022, 15:46
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.

Post autor: Marysia 3 »

I tak zrobię,nie będę im bronić.Niech się przekonają. Dziękuję za rady.
Marysia 3
Posty: 126
Rejestracja: 30 maja 2022, 15:46
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.

Post autor: Marysia 3 »

Przez mojego męża,syn nie chce mnie się słuchać.Ucieka że szkoły, spóźnia się na lekcje.Juz nie wiem co z nim mam zrobić.Zawsze mu tłumaczę, że musi chodzić do szkoły i uczyć się,jak nie skończy szkoły będzie nikim.
Mąż bardzo nastawia jego , każe okłamywać mnie cały czas.Jak spotyka się z nim po szkole,zakazuje mu mówić o tym mi. Nie wiem co mam zrobić z tym.
Ja tylko chciałabym żeby moje dzieci chodziły do szkoły,uczyły się i skończyły te szkoły średnie.Bez tego nie znajdą dobrej pracy.Natomiast mąż im mówi cały czas ,że jak skończą 18 lat nie muszą chodzić do szkoły,mogą iść do pracy.Co za człowiek z niego jest. Dość, że zostawił nas dla kolejnej kochanki z dziećmi ,to jeszcze im mówi i miesza im w głowach. Nie wiem już co mam zrobić,żeby zmienili nastawienie do szkoły i do mnie. Tolerują ojca swojego i jego kochankę ,młodszy słucha się jego i kłamie mnie cały czas.Jaki on daje im przykład? Co z niego za ojciec? Ja nie wiem już ,jak mam rozmawiać z dziećmi.Czemu oni tak postępują!
Modlę się cały czas,czytam różne artykuły na tem temat.Ale nic nie działa .Jak ich ojciec nie dzwoni i nie pisze do nich ,jest wszystko dobrze,a tylko jeden telefon i wszystko wraca .
Bławatek
Posty: 1625
Rejestracja: 09 maja 2020, 13:08
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.

Post autor: Bławatek »

Marysiu ciężko będzie Ci wpłynąć na męża, bo nikt nie lubi być strofowany czy napomniany. Pozostaje Ci rozmawiać z dziećmi i ich wspierać w tym trudnym dla wszystkich czasie.

Wasze dzieci są nastolatkami więc może warto oprócz kontroli i wymagań też dać im przestrzeń i możliwość popełniania błędów i brania odpowiedzialności za swoje czyny, może teraz się potłukłą, ale w przyszłości będą rozważniejsi. Moi rodzice nie byli specjalnie wykształceni, a przez to że pracowali na zmiany to nie zawsze w nauce nam mogli pomagać. Moja mama zawsze nam powtarzała, że uczymy się dla siebie i wybieramy własne drogi. Ja chciałam iść na studia, moi rodzice tego nie wymagali, więc się uczyłam i dążyłam do celu. Mój zdolniejszy brat był leniwy ale bez uczenia się miał lepsze stopnie - tego mu zazdrościłam, ale nie chciał się uczyć, skończył zawodówkę i jak czasami teraz narzeka na szefa to mu przypominam, że gdyby kiedyś więcej chęci miał do nauki to może by też był szefem, a tak jest zwykłym pracownikiem. Natomiast ja po skończeniu swoich studiów mogłabym się piąć szybko po szczeblach kariery, ale nie mam takiej potrzeby - zbieram doświadczenie i może kiedyś spróbuję.

Poza tym nastolatkowie zawzwyczaj działają na przekór zasadom i zakazom - taka ich biologia, więc musisz dostosować swoje potrzeby i pragnienia do ich potrzeb i pragnień. Moja kuzynka chciała być fryzjerką, ale jej matka była przeciwna i teraz po upływie 20 lat moja kuzynka bardzo żałuję, że nie poszła swoją drogą tylko słuchała matki i skończyła liceum i studia.

A ostatnio też na zebraniu w szkole dyrektorka prosiła rodziców by nie chronić dzieci przed życiem, upadkami, wyborami i konsekwencjami - np. jeśli mimo naszej woli dziecko nie poszło do szkoły tylko na wagary to lepszym dla dziecka działaniem będzie gdy się dziecku nie usprawiedliwi jego nieobecności - jego decyzja = jego konsekwencje (w tym przypadku obniżone zachowanie na świadectwie).
Niesakramentalny3
Posty: 237
Rejestracja: 18 mar 2022, 23:38
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Mąż mnie zdradza i chce rozwodu.

Post autor: Niesakramentalny3 »

Marysia 3 pisze: 24 lis 2022, 9:42 Przez mojego męża...
Próbowałem już pisać kilkukrotnie, ale bez rezultatu, więc może inni dadzą radę - ja powstrzymam się od pisania w podobny sposób co poprzednio.

Ale tu chciałbym się odnieść:
Marysia 3 pisze: 24 lis 2022, 9:42 (...) musi chodzić do szkoły i uczyć się,jak nie skończy szkoły będzie nikim. (...)
A Ty naprawdę tak o synku myślisz? Co to znaczy "być nikim"?

Szkoła (zwłaszcza państwowa/publiczna) w obecnych czasach uważam, że robi dużą szkodę dzieciom.
Indywidualność i wybitność równa w dół - wszystkich przycina pod jeden wzorzec (mierny, bierny i obecnie mocno lewicowy).
Ale zgoda, jest coś takiego, jak obowiązek nauki do 18 roku życia.

Już 9 lat temu jak remontowałem mieszkanie, hydraulik - no ok, dwóch hydraulików za dzień pracy wzięło 2000zł
Obecnie, przez to że praktycznie wszyscy mają wyższe wykształcenie (na papierze, bo realnie - to wiele ono warte nie jest) - praktycznie nikt tego nie ceni. "Fizyczne" prace za to są bardzo cenione.

Powtarzanie dziecku, że "będzie nikim" raczej nie buduje w nim poczucia własnej wartości.
ODPOWIEDZ