Fino ,
najsamprzod dzieki za ten temat ..
Mnie osobiscie pomaga zreflektowac sie w swoich "niedociagnieciach " to tak delikatnie powiedziane
i zrobic sobie na szybko taki adventowy remament ...
Moim zdaniem ,ostatni post Aleksandra dobrze oddaje postac rzeczy ,z mojego punktu widzenia zgadza sie oprocz zdolnosci bankomatowej - nie korzystam .
O sztuce chwalenia meza przez zone mowil tez ks Pawlukiewicz i tutaj Zenia ma Sw Racje ...
Fino piszesz o bolu ... ale z mojego doswiadczenia ,uwazam ,ze BOL , kiedy dowiadujesz sie ,ze serdeczne kolezanki meza doceniaja go " na plaszczyznie " scisle zarezerwowanej dla nas zon ,jest nieporownywalny ...
I Warto go sobie zaoszczedzic ,jesli jeszcze masz okazje ...
Moja mama mawiala ,ze kobieta powinna byc madrzejsza od meza.. i nie chodzilo o tytuly ,tylko o kobieca intuicje ....
A to ,ze uczymy sie cale zycie ,trzeba przyjac w pokorze .. sama dopiero niedawno na rekolekcjach dowiedzialam sie ,ze najwazniejsza potrzeba meza jest Docenienie /Dowartosciowanie ..
Sadzilam ,ze jesli maz jest dobrze nakarmiony ,wyprasowany , przytulony ,jesli jest potrzeba....
to wszystko jest cacy ..
A " wydawalo mi sie" ,ze GO CHWALE ,ale moze za MALO ,albo nie zawsze na szerszym forum ... A kolezanki meza potrafily zwracac sie per " wodzu" ..
Mnie braklo Wyobrazniii...
ps Fino sa takie 2 male ks panow Pawlikowskiego i Guzewicza ..
1. Jacek Pulikowski, Warto naprawić małżeństwo, Inicjatywa Wydawnicza „Jerozolima”, Poznań 2008
2. Gary Chapman, Jak ocalić małżeństwo. Rozwiązania, które przynosi miłość, Wydawnictwo Vacatio, Warszawa 2006
3. Mieczysław Guzewicz, Małżeństwo na krawędzi. Jak ustrzec się zdrady i rozwodu, Wydawnictwo POMOC, Częstochowa 2014