Petycja o nierozerwalności małżeństwa
Moderator: Moderatorzy
Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa
Patrząc na całą zagorzałą dyskusje jaka tu się rozwinęła po zamieszczeniu mojego postu - śmiem twierdzić że chyba NIE WSZYSCY zrozumieli czego owa petycja dotyczy. A mianowicie nie chodzi w niej o unieważnienia/ stwierdzenia nieważności sakramentu małżeństwa - ALE O NIE DOPUSZCZENIE OSÓB ŻYJĄCYCH W TAK ZWANYCH ZWIĄZKACH NIESARAMENTALNYCH DO SAKRAMENTÓW OŁTARZA ...
"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie.”
Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa
Chyba tak.
Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa
Chyba tak.
Również mam takie wrażenie.
Również mam takie wrażenie.
Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa
Anoli,
Tak petycja dotyczy kwestii dopuszczania do Sakramentu Ołtarza osób żyjących w związkach niesakramentalnych.
Ale dyskusja nie bez przyczyny zboczyła na temat stwierdzenia nieważności zawarcia związku sakramentalnego.
Poszerzenia zakresu przyczyn do stwierdzenia nieważności zawarcia było pierwszym krokiem , ułatwienia w uzyskaniu drugim. To było uchylenie drzwi przez które wchodzi dopuszczanie do sakramentów , na razie w "szczególnych przypadkach nie idealnych".
Co będzie kiedy te drzwi jeszcze bardziej się uchyli ?
To proces. Czy właściwym byłoby zatrzymać się tylko na jednym z jego etapów , nie rozpatrując go w całości ?
Tak petycja dotyczy kwestii dopuszczania do Sakramentu Ołtarza osób żyjących w związkach niesakramentalnych.
Ale dyskusja nie bez przyczyny zboczyła na temat stwierdzenia nieważności zawarcia związku sakramentalnego.
Poszerzenia zakresu przyczyn do stwierdzenia nieważności zawarcia było pierwszym krokiem , ułatwienia w uzyskaniu drugim. To było uchylenie drzwi przez które wchodzi dopuszczanie do sakramentów , na razie w "szczególnych przypadkach nie idealnych".
Co będzie kiedy te drzwi jeszcze bardziej się uchyli ?
To proces. Czy właściwym byłoby zatrzymać się tylko na jednym z jego etapów , nie rozpatrując go w całości ?
Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa
Do: Anoli
Zrozumiałem doskonale, czego dałem wyraz w moich postach.
GRUPA SIERŻANTÓW ZBIERA PODPISY SZEREGOWCÓW POD PETYCJĄ DO GENERAŁA ABY KAPITANOWIE PRZESTRZEGALI REGULAMINU.
kuriozum.....
Zrozumiałem doskonale, czego dałem wyraz w moich postach.
GRUPA SIERŻANTÓW ZBIERA PODPISY SZEREGOWCÓW POD PETYCJĄ DO GENERAŁA ABY KAPITANOWIE PRZESTRZEGALI REGULAMINU.
kuriozum.....
Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa
GregAN - umieszczając ten post nie myślałam o tym z takiej perspektywy ... Ale patrząc z szerszej jaką mi przedstawiłeś przyznaję Ci rację, tego nie wzięłam pod uwagę.
Pantop ale pamiętaj że gdyby nie zwykli szeregowi i sierżanci nie było by wojska - kapitanowie nie mieli by kim rządzić
Pantop ale pamiętaj że gdyby nie zwykli szeregowi i sierżanci nie było by wojska - kapitanowie nie mieli by kim rządzić
"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie.”
Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa
Dlaczego Bóg miał wzgląd na "zatwardziałość serc" u żydów , i dał im prawo listu rozwodowego ?
A może chodzi o to samo? O zatwardziałość serc? I papież to właśnie ma na względzie?
A może chodzi o to samo? O zatwardziałość serc? I papież to właśnie ma na względzie?
Kocham Cię Panie, i jedyna łaska o jaką Cię proszę ,to kochać Cię wiecznie.. św.Jan Maria Vianney
Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa
bosa,
Hm, sugerujesz coś na temat pochodzenia papieża ?
To jakby pisanie Ewangelii na nowo.
Jezus , powiedział ze list rozwodowy dał Mojzesz ze względu na zatwardziałość serc.
Teraz papież miałby cofnąć słowa Jezusa i przywrócić list rozwodowy z tego samego powodu ...?
Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa
Czemu myślisz,że coś sugeruję ? Nic podobnego nawet mi nie przyszło na myśl.
Ja tylko jestem w jakim sensie rozgoryczona, tym co pisałam wcześniej, że dla niektórych są "fory', a dla maluczkich już nie...
Kiedy rozmawiałam z koleżankami na te tematy, okazało się że są osoby,która żyją w drugich związkach, i na "stare lata" podpisują jakieś oświadczenia o białych małżeństwach i mogą przyjmować komunię św...Dla mnie jet to w jakimś sensie obłuda i nie fair..
Tak jakby w małżeństwie chodziło tylko o seks.Skoro tak to ja już nie jestem w małżeństwie...
Ja tylko jestem w jakim sensie rozgoryczona, tym co pisałam wcześniej, że dla niektórych są "fory', a dla maluczkich już nie...
Kiedy rozmawiałam z koleżankami na te tematy, okazało się że są osoby,która żyją w drugich związkach, i na "stare lata" podpisują jakieś oświadczenia o białych małżeństwach i mogą przyjmować komunię św...Dla mnie jet to w jakimś sensie obłuda i nie fair..
Tak jakby w małżeństwie chodziło tylko o seks.Skoro tak to ja już nie jestem w małżeństwie...
Kocham Cię Panie, i jedyna łaska o jaką Cię proszę ,to kochać Cię wiecznie.. św.Jan Maria Vianney
Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa
Do: bosa
(oczekuję w tym miejscu ,,huzia na józia,,)
Pytanie do panów: na ile starczyłoby wam pary w życiu codziennym, kreatywności, radości, ikry - bez zjednoczenia, mając przy sobie swoją piękną żonkę?(nocą zwłaszcza...).
...I wszystko w temacie...
W małżeństwie chodzi przede wszystkim o seks, a nie tylko o seks.bosa pisze:Tak jakby w małżeństwie chodziło tylko o seks
(oczekuję w tym miejscu ,,huzia na józia,,)
Pytanie do panów: na ile starczyłoby wam pary w życiu codziennym, kreatywności, radości, ikry - bez zjednoczenia, mając przy sobie swoją piękną żonkę?(nocą zwłaszcza...).
...I wszystko w temacie...
Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa
Pantop
Spłycasz temat.
Od wielu lat żyję w celibacie i mam sporo ikry i kreatywności w różnych działalnościach. A radości mi raczej nie brakuje. Może to potwierdzić (mam nadzieję) wiele osób, które spotkały mnie na rekolekcjach, wakacjach czy w moim ognisku.
Spłycasz temat.
Od wielu lat żyję w celibacie i mam sporo ikry i kreatywności w różnych działalnościach. A radości mi raczej nie brakuje. Może to potwierdzić (mam nadzieję) wiele osób, które spotkały mnie na rekolekcjach, wakacjach czy w moim ognisku.
Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa
Do: jacek-sychar
A teraz - jeśli możesz być tak dobry - przeczytaj łaskawie do kogo kierowałem pytanie w moim poprzednim poście.
Pozdrawiam
Bardzo cieszy mnie fakt, że pozostając w celibacie tyle lat potrafisz tryskać energią. Chwalebne i godne naśladowania zwłaszcza przez np kleryków i zakonników.jacek-sychar pisze:Pantop
Spłycasz temat.
Od wielu lat żyję w celibacie i mam sporo ikry i kreatywności w różnych działalnościach. A radości mi raczej nie brakuje. Może to potwierdzić (mam nadzieję) wiele osób, które spotkały mnie na rekolekcjach, wakacjach czy w moim ognisku.
A teraz - jeśli możesz być tak dobry - przeczytaj łaskawie do kogo kierowałem pytanie w moim poprzednim poście.
Pozdrawiam
Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa
lecz [Pan] mi powiedział: «Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali».
(2Kor 12,9)
(2Kor 12,9)
Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa
lecz [Pan] mi powiedział: «Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali».
(2Kor 12,9)
(2Kor 12,9)
Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa
Pantop
No , gdyby było chociaż ...........do panów "mających przy sobie" ,
ale tak to nie da się bronić , że nie do Jacka .
Z seksem jest jak z pieniędzmi .
One też nie są najważniejsze .
...... ..................................przynajmniej tak się mawia
No , gdyby było chociaż ...........do panów "mających przy sobie" ,
ale tak to nie da się bronić , że nie do Jacka .
Z seksem jest jak z pieniędzmi .
One też nie są najważniejsze .
...... ..................................przynajmniej tak się mawia