Petycja o nierozerwalności małżeństwa

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

GregAN
Posty: 99
Rejestracja: 18 paź 2017, 12:00
Płeć: Mężczyzna

Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa

Post autor: GregAN »

Bosa,
Użyłem słowa "sugerujesz" trochę pochopnie.
Takie mi się nasunęło skojarzenie.
Przepraszam.

Zgadzam się z Tobą , dla mnie też takie ograniczanie sakramentu małżeństwa do kwestii fizyczności jest niezrozumiałe .
Można zostawić na pastwę losu małżonka , być w związku niesakramentalnym i ogłosić "białość " , czasami jak piszesz w wieku w którym nie jest to żadnym wyrzeczeniem, a bardziej naturalną koleją rzeczy i "wszystko w porządku " ?
Nie.
Zrasta z tego co pamietam , kiedyś nie był to jedyny warunek dostąpienia do sakramentów .
Potrzebne było m.inn uregulowanie spraw związanych z dziećmi i zadośćuczynienie opuszczony współmałżonkowi .
Nie mam pojęcia jak miałoby wyglądać takie zadośćuczynienie .
Była jeszcze kwestia uniknięcia zgorszenia - zalecenie żeby przyjmiwac komunię w innej parafii.

W tym kontekście "zatwardziałość serc" nabiera mocy , ale dalej uważam , że jeżeli miałoby to być usprawiedliwieniem , to cofaloby słowa Jezusa "ale na początku tak nie było, zaprawdę powiadam wam jeżeli ...".

Jak pisałem poprzednio - jest to sposób postępowania dopuszczalny , a skoro tak to dlaczego z niego nie skorzystać ?

Znam jeden przypadek związku , dla którego skłaniałbym się ku zastosowaniu dopuszczenia do sakramentów :
- mąż będąc z żoną na wakacjach oddawał się pasji nurkowania. niestety doszło do tragedii , awaria aparatu tlenowego, niedotlenienie i w efekcie stan terminalny.
- żona nie miała ochoty zajmować się warzywem
- natomiast jego kolezanka, która przez lata skrycie podkochiwałacsię w nim - tak.
Żona zajęła się korzystaniem z życia a kolezanka jej mężem , mieszkała z nim, opiekowała się .

Rożna są losy ludzkie i nie można mierzyć każdego z nich jedna miara.
Na pewno potrzeba "dogłębnego rozeznania" jak to opisuje AL.
Jest tylko wątpliwość co będzie dalej, znając słabość rodzaju ludzkiego i skłonność do wybierania drogi na skróty .
Pantop
Posty: 3185
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa

Post autor: Pantop »

Do: zenia1780, mare1966
ja pisze:Pytanie do panów: na ile starczyłoby wam pary w życiu codziennym, kreatywności, radości, ikry - bez zjednoczenia, mając przy sobie swoją piękną żonkę?(nocą zwłaszcza...
Doskonale zeniu1780 !!
Otrzymujesz 100pkt za prawidłową odpowiedź.
Prawidłowa odpowiedź brzmi : Do panów.

A teraz zeniu1780 i mare1966 część druga czytania ze zrozumieniem ( powolutku, bez pośpiechu - lubicie szczegóły - i ja je lubię ).
Do KTÓRYCH panów kieruję to pytanie?
(kolejne 100pkt do wygrania)
50:50?
ok
a) do wszystkich panów
b) mających przy sobie swoją piękną żonkę.
Odpowiedzi prosimy wysyłać w dowolnym terminie.

ad:
zenia1780 pisze:autor: zenia1780

Pantop pisze: ↑

W małżeństwie chodzi przede wszystkim o seks

Twoim zdaniem...
Oczywiście użyłem dosadnego stwierdzenia. Prawdziwego.
Rozwinę.
Seks jest najbardziej intymnym, wzniosłym, radosnym, oszałamiającym, upajającym, tkliwym, poruszającym, przenikającym, mistycznym, emocjonalnym /można jeszcze długo/ aktem jaki może dokonać się na płaszczyźnie psychicznej i fizycznej między kochającymi się małżonkami. Amen.
Tak zeniu1780 - moim zdaniem - ZDECYDOWANIE T A K .

ps Oczywiście możesz mieć odmienne zdanie, które chętnie poznam.
Dziękuję również za daną mi przez Was możliwość rozwijania w sobie umiejętności komunikacji - której - nigdy dość.
Pantop
Posty: 3185
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa

Post autor: Pantop »

W dziale ,,Ewangelia na dziś,, zenia1780 umieściła m.in. trzecie czytanie.
Owo czytanie dużo wyjaśnia o kwestiach tu poruszanych, ale jest strasznie niewygodne!
Odziera bowiem ze wszelkich złudzeń, nie pozostawiając jednocześnie miejsca na niedomówienia.
Warto.


EWANGELIA DŁUŻSZA (Mt 5,17-37)

Wymagania Nowego Przymierza

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza.

Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.
Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.
Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.
Słyszeliście, że powiedziano przodkom: «Nie zabijaj»; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu «Raka», podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł «Bezbożniku», podlega karze piekła ognistego.
Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar twój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj.
Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz.
Słyszeliście, że powiedziano: «Nie cudzołóż». A Ja wam powiadam : Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już w swoim sercu dopuścił się z nią cudzołóstwa.
Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła.
Powiedziano też: «Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy». A Ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę, poza wypadkiem nierządu, naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa.
Słyszeliście również, że powiedziano przodkom: «Nie będziesz fałszywie przysięgał», «lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi». A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie, ani na niebo, bo jest tronem Bożym; ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nie możesz nawet jednego włosa uczynić białym albo czarnym.
Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi».

Oto słowo Pańskie.
Darkot

Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa

Post autor: Darkot »

Pantop.
Piękny przykład jak silna jest ludzka miłość. Jak można poświęcić siebie, swoje życie wygody dla potrzebującego, bliźniego, chorego. Trochę to musi burzyć akurat Twoje stwierdzenie, że w małżeństwie przede wszystkim chodzi o sex.... Wszystko zależy od punktu widzenia. 60-latkom już chyba nie chodzi tylko o sex. W pewnym wieku jest on ważny, potem może troszkę mniej ważny, poczekamy zobaczymy. Chcę wierzyć, że Bożna miłość do człowieka jest nie mniej wielka niż oddanie serca tej koleżanki dla tego człowieka, a przecież ogromu Bożej miłości do swoich dzieci nie sposób wyrazić i pojąć po ludzku. Pragnienie tego co straciliśmy, za czym tęsknimy, czego nie mamy i zadrościmy innym nie musi być dla nas tylko krzyżem. Boli nas tu i teraz, nie wiemy co przyniesie kolejny dzień. Cierpliwości Pantopie.
Bodajże s-żona gdzieś to wkleiła, postanowiłem się podzielić i zadedykować tą piosenkę dla Pawła. Dla wszystkich szukających odpowiedzi.
https://www.youtube.com/watch?v=lCdHW_B6SKM
bosa
Posty: 356
Rejestracja: 29 sty 2017, 22:55
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa

Post autor: bosa »

Gregan, czy ten przypadek,który opisujesz jest z życia, czy hipotetyczny?

ps.dla mnie określenie "warzywo" jest czymś strasznym.

Pantop, dla mnie małżeństwo to nie tylko seks, to całe codzienne życie, rozmowy, wsparcie, pomoc, dzielenie się wszystkim.
Kocham Cię Panie, i jedyna łaska o jaką Cię proszę ,to kochać Cię wiecznie.. św.Jan Maria Vianney
Darkot

Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa

Post autor: Darkot »

Przepraszam Cię Pantop.
Myślałem, że to Ty podałeś przykład tych dwojga ludzi, a to Gregan napisał.
krople rosy

Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa

Post autor: krople rosy »

bosa pisze: 01 lut 2018, 11:21 Pantop, dla mnie małżeństwo to nie tylko seks, to całe codzienne życie, rozmowy, wsparcie, pomoc, dzielenie się wszystkim.
Dla mnie też. Bliskość ( fizyczna, emocjonalna, duchowa) jest dla mnie wyznacznikiem szczęścia. Można z kimś spać w jednym łóżku i być od niego bardzo daleko. A to przecież nie jest satysfakcjonujące.
krople rosy

Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa

Post autor: krople rosy »

,,Czy wiesz co się dzieje z miłością? Najpierw nadchodzi oczarowanie i zachwyt, później ból i owoc. Po nim pojawia się radość z owocu, inna jednak od pierwszego zachwytu. Śmiertelnym kochankom nie wolno zatrzymać się po pierwszym kroku, bowiem trwająca namiętność jest marzeniem nierządnicy, z którego budzimy się pogrążeni w rozpaczy. Nie wolno ci zachować uniesień - spełniły już one swoje zadanie. Przechowywana manna zamienia się w robaki [słowa pustelnika]''
Clive Staples Lewis (z książki Błądzenie pielgrzyma)
Kawka
Posty: 399
Rejestracja: 08 lis 2017, 10:15
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa

Post autor: Kawka »

bosa pisze: 31 sty 2018, 20:14 okazało się że są osoby,która żyją w drugich związkach, i na "stare lata" podpisują jakieś oświadczenia o białych małżeństwach i mogą przyjmować komunię św...Dla mnie jet to w jakimś sensie obłuda i nie fair..
bo tu zapewne zawodzą intencje, jest jakieś wyrachowanie, omijanie prawa... tak sądzę
GregAN pisze: 31 sty 2018, 23:49 w wieku w którym nie jest to żadnym wyrzeczeniem, a bardziej naturalną koleją rzeczy
a jaki to jest wiek? ;) bo wiecie... może to tylko takie gdybanie młodszych? ;) bo jak zdradził kiedyś mój dziadek - przy 80-tce był wciąż aktywny :P No więc skoro dziadek to babcia musiała też :) bo wierność czuło się na odległość.

"w małżeństwie chodzi tylko o sex" jest mega spłyceniem, ale... coś w tym jest. Własnie sex wyróżnia małżeństwo. Rozmawiać można z przyjaciółką, bratem, siostrą, ojcem i matką... mieszkać też, dzielić gospodarstwo domowe, wspomagać się... i wszystko to może być czyste. Nawet można dziecko chować bez męża i mieszkać z siostrą czy przyjaciółką i będzie to czyste... (nie mówię, że idealne, ale może być bezgrzeszne). Nawet przytulenie nie musi być grzeszne.

Natomiast współżycie bez sakramentu czyste nigdy nie będzie. Współżycie jest darem dla małżonków. Tylko dla nich. Dla nikogo innego. Tak Bóg to zaplanował. Pewnie nie zdajemy sobie sprawy z tego jak wielki jest to dar i jak wielką ma moc skoro tylko dla małżeństw został dany. I wiadomo, ze w małzeństwie nie chodzi tylko o sex (bo to by straszne było), ale sex jest wyjątkowym elementem małżeństwa.

I stąd zapewne gdy w związku niesakramentalnym zaprzestanie się współżycia to można przystąpić do sakramentów, po spowiedzi oczywiście. Ale! tu tez są warunki: gdy są przeszkody do wzięcia ślubu sakramentalnego, gdy np. mają dzieci i rozejście się byłoby z potężną stratą dla nich, gdy nie ma się innych zobowiązań itd. Moich znajomych prawie rok proboszcz przetrzymał zanim dopuścił do sakramentów. Żyją jako białe małżeństwo, choć młodzi i pełni energii. Nawrócili się i zapragnęli Jezusa. Dla NIego byli gotowi zrezygnować z siebie.
Kawka
Posty: 399
Rejestracja: 08 lis 2017, 10:15
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa

Post autor: Kawka »

Mnie w AL brakuje jednoznacznych warunków:
1) białe małżeństwo
2) istnienie przeszkód by zawrzeć sakramentalne małżeństwo
reszta do indywidualnego rozpatrzenia.
Pantop
Posty: 3185
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa

Post autor: Pantop »

Do: Kawka

Nie wierzę!!!
Znalazła się jedna osoba, która przeczytała to co wszyscy i znalazła TO O CZYM PISAŁEM, a nie formę, w którą zostało to opakowane - dodajmy - najważniejszą w małżeństwie.
Będąc bardziej precyzyjnym napiszę - WYŁOWIŁA sedno filtrując formę.

ps Jeśli na deszczowym dziś niebie zaświecił mi promyk, to właśnie lektura Twojego wpisu wielce szanowna Kawko
Awatar użytkownika
ozeasz
Posty: 4390
Rejestracja: 29 sty 2017, 19:41
Jestem: w separacji
Płeć: Mężczyzna

Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa

Post autor: ozeasz »

Pantop , a o czym może świadczyć to , że w gronie czytających znalazła się AŻ jedna osoba która Cię zrozumiała ???
Miłości bez Krzyża nie znajdziecie , a Krzyża bez Miłości nie uniesiecie . Jan Paweł II
Pantop
Posty: 3185
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa

Post autor: Pantop »

Do: krople rosy
krople rosy pisze:,,Czy wiesz co się dzieje z miłością? Najpierw nadchodzi oczarowanie i zachwyt, później ból i owoc. Po nim pojawia się radość z owocu, inna jednak od pierwszego zachwytu. Śmiertelnym kochankom nie wolno zatrzymać się po pierwszym kroku, bowiem trwająca namiętność jest marzeniem nierządnicy, z którego budzimy się pogrążeni w rozpaczy. Nie wolno ci zachować uniesień - spełniły już one swoje zadanie. Przechowywana manna zamienia się w robaki [słowa pustelnika]''
Clive Staples Lewis (z książki Błądzenie pielgrzyma)
Jedno z drugim nie koliduje, zgodnie z fragmentem opisującym, że na wszystko jest miejsce i czas.
W moim, prawdopodobnie mylnym odczuciu,( lecz jedynym jakie natenczas mam)zostałem pozbawiony ok 25 lat - licząc skromnie - radości fizycznego obcowania.

Jako, że przyszło mi konfrontować się ze słowami pustelnika dokonam zręcznego uniku i przedstawię opowieść ze zbioru opowiadań ,, Modlitwa żaby,, Antoniego de Mello - jezuity dodajmy.
Odtwarzam z pamięci.
,,Pewien ślepiec odwiedził swego przyjaciela - mędrca.
Wizyta przeciągnęła się do późnej godziny i ślepiec zaczął zbierać się do wyjścia.
- Zaczekaj - powiedział mędrzec - Weź na drogę lampion.
Ślepiec roześmiał się - A po cóż mi lampion- wszak jestem ślepcem.
- Lampion nie jest potrzebny tobie - odrzekł mędrzec - tylko będzie ostrzeżeniem dla innych, że nadchodzisz.
Ślepiec ucieszył się , wziął lampion i poszedł.
Mniej więcej w połowie drogi poczuł, że ktoś na niego wpadł i oboje upadając mocno się potłukli.
- Głupcze! - ofuknął ślepiec intruza - Czyż nie widziałeś mojego lampionu ??
- Bardzo przepraszam ale twój lampion zgasł przyjacielu.
Morał: Lepiej chodzić w swojej ciemności niż w świetle innych. ,,

Podsumowanie.
Nie odbieram mądrości słowom pustelnika.
Owszem są skuteczne wobec osób, których AKTUALNIE dotyczą i całkowicie jałowe wobec tych, którzy np pragną napawać i radować się obcowaniem.

Pozdrawiam
Kawka
Posty: 399
Rejestracja: 08 lis 2017, 10:15
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa

Post autor: Kawka »

Ja powiem brutalnie Pantop, ale prawdziwie niestety... :-(
omijałam Twoje wpisy, bo nie byłam w stanie się w nie wczytywać...
Przepraszam za tę brutalną prawdę. :roll:
ale PRAWDA NAS WYZWOLI
Jak chcesz - wyciągnij wnioski.
Pantop
Posty: 3185
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Petycja o nierozerwalności małżeństwa

Post autor: Pantop »

Do: ozeasz

O mojej bezgranicznej małości i głupocie to świadczy.

Jeśli nie potrafię przedstawić swoich racji, tak aby zrozumiało je 5 letnie dziecko, to znaczy, że gdzieś popełniłeś błąd.

Do sedna - jestem głupi.
A na pewno - naiwny.
ODPOWIEDZ