Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
santi pisze: ↑19 lut 2018, 20:48
Żona się dzisiaj bez informacji wyprowadzila z mieszkania. Nie chce naprawy małżeństwa i nie chce wracać. Dowiedziałem sie jak wróciłem do pustego mieszkania. Proszę o modlitwę za moją córkę i opamiętanie sie żony.
Wyprowadziła się z córką?
Masz prawo znać miejsce pobytu córki i spędzać z nią tak dużo czasu, jak uda Ci się znaleźć.
Zacznij dbać o jak największy i najczęstszy czas z córką, aby nie skończyło się tak, że będziesz widywał dziecko co drugi weekend.
Santi - obawiam się, że teraz obrona będzie już stosunkowo ciężka.
Bazując na doświadczeniach np. Unicorna, musisz się przygotować, że żona będzie dysponować nagraniami, w których "ową przemoc psychiczną" pewnie w sądzie będzie chciała udowodnić.
Masz już prawnika? Co on Ci doradza? Bo wiesz, Bóg Bogiem... modlitwa modlitwą... ale warto po ludzku też podejść do tematu - bo inaczej zostaną Ci do płacenia jedynie wysokie alimenty.
Tak, żyję. Ale co to za życie. Żona chce za wszelką cenę ustalić Plan Wychowawczy. Dziecka nie widziałem już kolejny dzień. Z tego co wiem smutno córeczce że nie jest w domu. Dzisiaj byłem z żoną u psychologa dziecięcego. Mamy tam chodzić przez jakiś czas żeby dowiedzieć się jak dziecku zminimalizować cierpienie w tej chorej sytuacji. Żona się krótko popłakała jak opowiadała o córce. Nie chce wracać. Jest zdeterminowana. Powiedziała, że nie chce ze mną żyć bo chce mieć spokój. Nadal nie wiem czy chce rozwodu czy separacji. Może w piątek się dowiem.
Wygląda na to ( choć nie twierdzę , że tak jest na 100% )
że żona przygotowuje "Blitzkrieg" . ( wojna błyskawiczna )
Jeżeli będzie uzgodniony plan wychowawczy to znaczy , że poniekąd
rodzice się już zdecydowali na osobne życie .
A psycholog wystawi tylko opinię , że rozłąka rodziców ,
nie wpłynie negatywnie na dziecko , tym samym
przesłanka negatywna do rozwodu zostanie zneutralizowana .
Santi, rozumiem, że wali Ci się świat...
Przykro mi...
Tyle, że jeśli teraz nie staniesz na nogi i nie zadbasz o pewne sprawy, to później może być na pewne sprawy za późno. Jeśli Ty nie zaczniesz działać, nikt za Ciebie tego nie zrobi.
Twoja żona działa z zaskoczenia, Ty zaś dajesz się jej prowadzić...
Rozważ jak najszybszy kontakt z chrześcijańskim prawnikiem, potrzebujesz kogoś kto na chłodno wyjaśni CI obecne działania żony i Twoje oraz wyłoży ich możliwe konsekwencje.
Nie trwaj w bezczynności!
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk