Proszę bardzo:
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... XQqsf-vt2c
najlepiej całość po kolei. To chyba najlepsze kompendium wiedzy na początek.
Moderator: Moderatorzy
Proszę bardzo:
Zobacz jak to wygląda.Zagubiony12 pisze: ↑24 lis 2018, 14:59 Ostatnio nie rozmawialismy kilka dni, dzisiaj dopiero nadażyła sie okazja. Ze sposobu jej rozmowy i podejscia do mnie wywnioskowalem ze ona tez nie chce juz nic , nie chce takich sytuacji jakie mialy miejsce.
Weź pod uwagę taką możliwość, że on dobrze wie o Waszym romansie. Z premedytacją stwarza okazje, żeby mieć dokumentację i Wasze poprzednie przytulenia, przynajmniej od pewnego momentu, mogą już być sfilmowane jako materiał dowodowy w procesie rozwodowym. Jest też druga ewentualność, która nie wyklucza pierwszej i o której już tu wspominano: że próbuje poderwać Twoją żonę. Żeby się zemścić za to, co Ty mu zrobiłeś. Może być tak bardzo zraniony, że już nie myśli o żadnej przyszłości swojego małżeństwa, tylko gra w kierunku jak najboleśniejszego odwetu.Zagubiony12 pisze: ↑23 lis 2018, 10:33 Siedzielismy razem ja przytulony do żony, szwagierka obok swojego meza(oni sie zazwyczaj nie przytulaja, bo Reguly nie on chce, czygo nie rozumiem). Gdy wyszedłem do łazienki uslyszałem jak szwagier mowi do moje zony: zamiana i ja zawołal. Gdy wrocilem szwagierka juz siedziala obok mnie.
Zagubiony,Zagubiony12 pisze: Dzisiaj natomiast od rana jest tragedia. Znowu targaja mna dziwne uczycia.
Czuje sie okropnie. Co jest ze mną nie tak. Dlaczego jestem taki dziwny.
Dobra kobieta, dobra żona, dobra siostra....Zagubiony12 pisze: Kilka słów odnosnie szwagierki, bo osadzacie ja wydaje mi sie za ostro. Ona jest na prawde dobra kobieta.
Jedyna zaufana osoba była wlasnie szwagierka, ale ona tez odpada...
ZagubionyZagubiony12 pisze: ↑26 lis 2018, 13:29 Nie pisałem tego wczesniej, a moze powinienem. Juz dawno odwrocilem sie od Boga. Nie chodziłem do kosciola, nie modlilem sie. Teraz gdy pojawily sie problemy, to nagle sobie o nim przypomniałem. Żałosne...
W spowiedzi nie bylem rowniez dlugo. Raz w roku przed swietami Bożego Narodzenia. Nie ufam ksieżą... Bog wie jakie mam grzechy. Księża są rozni, miescie rowniez. Zraziło mnie moze to ze jeszcze dawno temu przy spowiedzi przed ślubem powiedziałem ze uprawialismy sex z żona, jeszcze przed ślubem i ze tego nie żaluje. Ksiadz zacząl na mnie krzyczeć, jak gdybym conajmniej kogoś zabił.
Od tego czasu spowiadałem się raz w roku i do koscioła chodziłem sporadycznie.
Teraz jak juz pisalem wczesniej pojawily sie problemy, no nagle przypomniałem sobie o Bogu.
W takich chwilach gdy sie tak czuje, odechciewa mi sie zycia. Gdyby nie moja rodzina, ktora mnie potrzebuje, nie wiem co by bylo...