Rozwód 3 dni po ślubie

Powrót to dopiero początek trudnej drogi...

Moderator: Moderatorzy

Mała-mi
Posty: 8
Rejestracja: 03 maja 2019, 11:06
Płeć: Kobieta

Re: Rozwód 3 dni po ślubie

Post autor: Mała-mi »

A.zelia pisze: 12 maja 2019, 9:50 Jeśli już przy Biblii jesteśmy...w księdze Syracha chyba jest coś, że to hanba dla mężczyzny być na utrzymaniu kobiety
Nie wiem, ile mam mu dać czasu? Mam powiedzieć po raz setny, że jak nie znajdzie pracy to ja się wyprowadzam od niego? To nic nie daje, a tylko pole do popisu, jak ja bardzo go nie kocham bo go NIE WSPIERAM. Podobno jest się "na dobre i na złe" a nie tylko "na dobre". Nie wiem... Jakie argumenty mogę użyć, abym nie była w roli oprawcy., który znęca się nad biednym mężczyzną, zdrowym, wykształconym i bez pracy... który przez to, że narzeczona go zawiodła teraz siedzi i nic nie robi oprócz rozwijania się duchowo.
Jesteście tak biegli, oczytani... pomóżcie...
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13350
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Rozwód 3 dni po ślubie

Post autor: Nirwanna »

Mała-mi, na Skaryszewskiej w Ognisku jest raz w miesiącu spotkanie z psychologiem, jak wszystkie spotkania sycharowskie - jest bezpłatne: http://warszawa-pallotyni.sychar.org/
Diecezja warszawsko-praska prowadzi bezpłatną specjalistyczną poradnię rodzinną, przyjmują tam bezpłatnie psycholodzy: https://drpraga.pl/2853 Jeszcze bogaciej jest w archidiecezji warszawskiej: http://archwwa.pl/pomoc/pomoc-psychologiczna/

Pamiętaj - kto chce, szuka sposobu, kto nie chce, szuka powodu.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Rozwód 3 dni po ślubie

Post autor: mare1966 »

Sprawa wcale nie jest taka prosta jak myślisz ( jak się wydaje ) .
Do alkoholika można powiedzieć - przestań pić .
Przecież to takie proste , on przestaje i wszystko ok .
Czy jest tak głupi , że tego nie rozumie , nie potrafi ?

Myślę , że oboje macie do zrobienia pewne rzeczy ( do przyjęcia do wiadomości , zrozumienia problemu i pokonania swoich barier ) .
Ty masz swoje , a mąż swoje BARIERY ( mury , ograniczenia ) .
A wszystko to są bariery psychiczne .
Ich NIE WIDAĆ , stąd twój główny problem .
Konkretnie ?
Wykształcenie to tylko pewien zasób wiedzy ( często encyklopedyczny ) .
Znacznie ważniejsze są tzw. kompetencje miękkie ,
interpersonalne , odwaga , wysokie poczucie wartości itp.
Mąż "uciekł" w swój świat bo najwyraźniej sobie nie radzi .
( mógł w alkohol , gry itp. )
Znalazł sobie "konkurencję" w której "jest dobry" .
Twoje "zrzędzenie" i "wypychanie na siłę" , tu RACZEJ nic nie da .

Ty musisz zrozumieć naturę problemu ( złożoność ) ,
a mąż ŻE MA PROBLEM
( zresztą może sam to wie ) , ale NIE POTRAFI z tego wyjść .
Bo wbrew pozorom , to wcale nie takie proste .
A czym dalej tym gorzej , bo to taka zasada lejka .

To tyle oczywistości .
Można rozwijać konkrety , ale może załapałaś ?
Tu potrzebny większy i szerszy "program naprawczy"
( na te "bariery" )
Zauważ , że mamy ciągle te same grzechy , spowiadamy się z nich całe życie
i jakie były takie są zwykle . Dużą rolę odgrywają też NAWYKI .
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Rozwód 3 dni po ślubie

Post autor: mare1966 »

dodam

Bariery kojarzą się też z NIEPEŁNOSPRAWNOŚCIĄ .
Oprócz tej fizycznej jest też ta psychiczna ,
choć niewidoczna to całkowicie REALNA .
U męża nastąpiło "wycofanie" , "zamknięcie się w pokoju"
( częste u niepełnosprawnych , po wypadkach itp. )
I potrzeba PROCESU uzdrowienia .
vertigo
Posty: 242
Rejestracja: 30 mar 2018, 10:16
Jestem: już po kryzysie
Płeć: Mężczyzna

Re: Rozwód 3 dni po ślubie

Post autor: vertigo »

Mała-mi pisze: 14 maja 2019, 23:45 Tak, szukam jakiegokolwiek w Warszawie (bezpłatnie) ale nic nie mogę znaleźć...
A sprawdzałaś, czy w Ośrodku Pomocy Społecznej dla Twojej dzielnicy nie uzyskasz bezpłatnej pomocy psychologa?

np. dla Mokotowa:
http://opsmokotow.pl/index.php?option=c ... 84&lang=pl
Ludzie robią wszystko, aby siebie samych przekonać, że świat nie wygląda tak, jak wygląda naprawdę.
A.zelia
Posty: 214
Rejestracja: 14 gru 2018, 13:04
Płeć: Kobieta

Re: Rozwód 3 dni po ślubie

Post autor: A.zelia »

Sytuacja Cię frustruje, ale prztyczki sobie daruj. Wyjscia sa 2
- bierzesz urlop, jemu mówisz, że rzucilaś pracę dla rozwoju duchowego, może twn miesiac da mu do myślenia
-separacja (o ile tej pracy NAPRAWDĘ nie może znaleźć, a nie, że szuka miesiacami jak nie przymierzając autor watku Bóg się rodzi, małżeństwo umiera)

Nie wiem czy masz jakies oszczędności i jak pracodawca zapatruje się na urlop bezpłatny..żeby potem nie było problemów

Cytat z Syracha jednak bym mu pokazała
Mała-mi
Posty: 8
Rejestracja: 03 maja 2019, 11:06
Płeć: Kobieta

Re: Rozwód 3 dni po ślubie

Post autor: Mała-mi »

A.zelia pisze: 20 maja 2019, 15:20 Sytuacja Cię frustruje, ale prztyczki sobie daruj. Wyjscia sa 2
- bierzesz urlop, jemu mówisz, że rzucilaś pracę dla rozwoju duchowego, może twn miesiac da mu do myślenia
-separacja (o ile tej pracy NAPRAWDĘ
Nie chce znaleźć pracy.
Sytuacja ciagle ta sama.
W tym momencie nawet ze sobą nie rozmawiamy.

Chętnie bym wyjechała ale dla męża to NIEMOŻLIWE że kiedyś mówiliśmy sobie że chcemy być ze sobą cały czas a teraz chce jechać sama
Terapia odpada. On nie chce

Pustka....
marylka
Posty: 1372
Rejestracja: 30 sty 2017, 17:01
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Rozwód 3 dni po ślubie

Post autor: marylka »

Mała-mi pisze: 14 maja 2019, 23:49
Mam powiedzieć po raz setny, że jak nie znajdzie pracy to ja się wyprowadzam od niego? To nic nie daje,
Oczywiscie że nic nie daje, bo jestes dla niego katarynka ktora tylko gada i nic ponad to.
Chcesz, żeby sie z Tobą liczył?
To najpierw Ty licz sie ze sobą
A mianowicie - waż swoje słowa i nie rob z buzi cholewki.
Czyli - badź konsekwentna - jak cos mowisz to to realizuj.
A jak nie masz zamiaru tego realizowac to i nie mow bo robisz sie śmieszna w jego i swoich też oczach
Mała-mi pisze: 05 cze 2019, 17:59 Chętnie bym wyjechała ale dla męża to NIEMOŻLIWE
A tego to nie rozumiem.
Chcesz jechać?
To jedź.
Nie chcesz zostawiać meża samego?
To zostań
To, że jesteś meżatką nie znaczy, że jesteś niewolnicą!
Bierz przykład z męża!
Zobacz - on robi co chce! Więc - jak masz ochote jechać to po prostu jedź.

Sorki że tak z grubej rury Ci napisałam, ale chyba najwyższy czas, żebys spojrzala na siebie - jak i co mowisz i co z tego jest.
I pamietaj kochana - tak Cie traktuja inni jak na to im pozwalasz.
Jestem z modlitwą i pozdrawiam
A.zelia
Posty: 214
Rejestracja: 14 gru 2018, 13:04
Płeć: Kobieta

Re: Rozwód 3 dni po ślubie

Post autor: A.zelia »

mare1966 pisze: A.zelia ,
to chcecie tej "równości" czy nie w końcu ? :lol:
Chcemy, chcemy, ja tylko wskazuję autorce, ze jej mąż jest wybiórczy z cytowaniwm Syr 😊
Ostatnio zmieniony 11 cze 2019, 16:58 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: poprawiono cytowanie
Mała-mi
Posty: 8
Rejestracja: 03 maja 2019, 11:06
Płeć: Kobieta

Re: Rozwód 3 dni po ślubie

Post autor: Mała-mi »

marylka pisze: 05 cze 2019, 18:41
Mała-mi pisze: 14 maja 2019, 23:49
A tego to nie rozumiem.
Chcesz jechać?
To jedź.
Nie chcesz zostawiać meża samego?
To zostań
To, że jesteś meżatką nie znaczy, że jesteś niewolnicą!
Bierz przykład z męża!
Zobacz - on robi co chce! Więc - jak masz ochote jechać to po prostu jedź.
Jeśli obiecywałaś że nigdy go nie zostawisz i każdą chwile będziecie spędzać razem do końca życia to zmienianie zdania tylko ze względu na to że ktoś inny je zmienia nie jest dobre
Pavel
Posty: 5131
Rejestracja: 03 sty 2017, 21:13
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Rozwód 3 dni po ślubie

Post autor: Pavel »

Mała-mi pisze: 16 cze 2019, 22:05
marylka pisze: 05 cze 2019, 18:41
Mała-mi pisze: 14 maja 2019, 23:49
A tego to nie rozumiem.
Chcesz jechać?
To jedź.
Nie chcesz zostawiać meża samego?
To zostań
To, że jesteś meżatką nie znaczy, że jesteś niewolnicą!
Bierz przykład z męża!
Zobacz - on robi co chce! Więc - jak masz ochote jechać to po prostu jedź.
Jeśli obiecywałaś że nigdy go nie zostawisz i każdą chwile będziecie spędzać razem do końca życia to zmienianie zdania tylko ze względu na to że ktoś inny je zmienia nie jest dobre
Jeżeli w okresie zamroczenia umysłowego (czytaj: zakochania) obiecywało się sobie glupie i szkodliwe rzeczy, nie jest wg mnie oszustwem wycofanie się z tego. Jest to w mojej ocenie raczej oznaką większej mądrości, dojrzałości.
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
marylka
Posty: 1372
Rejestracja: 30 sty 2017, 17:01
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Rozwód 3 dni po ślubie

Post autor: marylka »

Mała-mi pisze: 16 cze 2019, 22:05
marylka pisze: 05 cze 2019, 18:41
Mała-mi pisze: 14 maja 2019, 23:49
A tego to nie rozumiem.
Chcesz jechać?
To jedź.
Nie chcesz zostawiać meża samego?
To zostań
To, że jesteś meżatką nie znaczy, że jesteś niewolnicą!
Bierz przykład z męża!
Zobacz - on robi co chce! Więc - jak masz ochote jechać to po prostu jedź.
Jeśli obiecywałaś że nigdy go nie zostawisz i każdą chwile będziecie spędzać razem do końca życia to zmienianie zdania tylko ze względu na to że ktoś inny je zmienia nie jest dobre
To wytłuszczone przeze mnie to jest błąd
Każdy z malżonkow powinien mieć swoje pasje i swoj sposob na spedzanie wolnego czasu
Kiedys uslyszalam takie kazanie
Małżonkowie jak dwa drzewa....
Jeżeli żyją od siebie w pewnej odległości to daja sobie oparcie a w razie potrzeby daja sobie nawzajem cień
Jednocześnie maja wystarczająco przestrzeni, żeby rozwijać swoje gałązki w przeróżnych stronach.
Sklejone i oplatane soba drzewa runa obydwa

Czasem z oddalenia, z pewnej perspektywy łatwiej jest dostrzec coś, czego nie jestesmy w stanie zauważyć bedąc w środku.

Mamy sobie towarzyszyć. A nie żyć jedno na drugim. To sie zawsze źle kończy
mjk007
Posty: 2763
Rejestracja: 25 sty 2023, 14:41
Płeć: Mężczyzna

Re: Rozwód 3 dni po ślubie

Post autor: mjk007 »

Nie wiem jak skończyła się ta historia. Ale...czy w takich sytuacjach nie warto zadać pytania: Jak mogę ci pomóc? I... porozmawiać z Panem Bogiem o tej odpowiedzi?
"...i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli." (J 8,22)

""Nie ma przecież nic tak tajemnego, co by nie miało być ujawnione, i nic nie jest tak ukryte, żeby nie miało wyjść na jaw."( Mk 4, 22)
ODPOWIEDZ