Strona 4 z 5
Re: Winna, zdesperowana, nawrócona
: 18 lis 2019, 9:50
autor: Majaa
Jonasz pisze: ↑17 lis 2019, 20:33
W maju 2019 poznałam mężczyznę, który mnie mocno zauroczył i z którym weszłam w romans. Wyobrażałam sobie, że będę szczęśliwa. Ale tak się nie stało. Zdradziłam męża, tamten mężczyzna zakończył znajomość, a ja zniszczyłam nam życie.
Mąż dowiedział się o wszystkim z wiadomości telefonicznych.
Początkowo nie chciał dać mi drugiej szansy, ale ostatecznie zgodził się najpierw na separację, potem z upływem dwóch miesięcy na podział i rozdzielność majątkową i na tym się skończyło.
Te ostatnie 4 miesiące były najcięższym momentem naszego życia. Mąż wyrzucał złość, gniew, do czego miał prawo. Stał się obojętny. Nasze drogi rozchodziły się jeszcze bardziej. Czułam się odrzucona, beznadziejna i straciłam wiarę.
We wrześniu poznałam na weselu znajomych mężczyznę, z którym korespondowaliśmy przez ok 2 tygodnie. Po tym czasie zorientowałam się, co ja robię. Zamiast walczyć o męża, to wchodzę w kolejną beznadziejną relację.
Maiuu ja zastanawiam się że pierwszy kryzys zdaje się nie został porządnie i właściwie przepracowany.
Przez każde z Was osobno i razem jako małżeństwo.
Rozwiązany?
Przemyślany?
Wnioski nie zostały wyciągnięte.
Efektem mogł być i drugi.
Ale doceniam to że w drugim SAMA się wycofałaś w porę.
Cierpliwości, czasu na pewno trzeba.
Dać czas drugiemu.
I zajęcia się w końcu samą sobą - krzywdą wyrządzoną samej sobie, zranieniem samego siebie.
To też będzie bardzo ważne i trudne- przebaczyć i zaufać samemu sobie.
Trudno żyć w nieustannym poczuciu winy i coś z tym budować sensownego.
Tak jak mówisz, ten pierwszy nie został przez nas w ogóle przepracowany, przemyślany, rozwiazany.
Jak takie przepracowanie powinno wyglądać? Nie wiem od czego powinniśmy zacząć. Najpierw powinnam zacząć od samej siebie.
Może masz jakieś wskazówki, literaturę godna polecenia?
Re: Winna, zdesperowana, nawrócona
: 18 lis 2019, 10:27
autor: Nirwanna
Tak, lista lektur jest tu:
viewtopic.php?f=13&t=579
Re: Winna, zdesperowana, nawrócona
: 18 lis 2019, 10:33
autor: Jonasz
Majaa pisze: ↑18 lis 2019, 9:50
Najpierw powinnam zacząć od samej siebie.
Może masz jakieś wskazówki, literaturę godna polecenia?
Hm.
W wymiarze osobistym.
Znam drogę którą można przejść a którą sam przeszedłem.
Drogę zwycięzców.
viewforum.php?f=17
Sam ją przeszedłem.
Przez 40 lat błąkałem się szukając sposobu jak przebaczyć samemu sobie , jak pojednać się z samym sobą.
Jak naprawić samego siebie, jak się otworzyć na więzi z innymi.
Jak przestać krzywdzić innych i samego siebie.
Wśród bezpiecznych osób, którzy mnie samego nie odrzucili mogłem przestać odrzucać samego siebie.
Przy nich mogłem się narodzić jakby na nowo
I zacząć ...żyć prawdziwie.
Proponowałbym też być może jakieś wsparcie na początek może psycholog, może jakaś grupa (wspomniałaś o Sycharze ognisku)
Zobaczysz sama.
Ty sama ze sobą plus literatura - Może Ci wystarczyć mnie akurat nie wystarczyła.
Dlatego jak wspomniałem błąkałem się z książką pod pachą po piasku i w upale.
I ciągle sam.
Ale to moje osobiste doświadczenie.
No i jestem facetem.
Wzrastamy w relacji z Bogiem i we wspólnocie z innymi.
Poza tym jesteś Kobietą.
Być może jakaś mądra Kobieta lepiej doradzi mając na względzie Waszą naturę - łaska buduje się na naturze.
Chodzi też o jakieś dobre wzorce - bycia osobą, żoną , matką.
Co do literatury to trudno mi powiedzieć .
Może ktoś pomoże.
Re: Winna, zdesperowana, nawrócona
: 28 lis 2019, 12:32
autor: A.zelia
Wyszłaby w tej sprawie od 2 dużych sukcesów
1. Jest separacja, a nie rozwód
2. Mieszkacie wszyscy razem
Re: Winna, zdesperowana, nawrócona
: 14 gru 2019, 22:26
autor: Hope81
Majaa
Czytając Twój wątek przypominają mi się moje błędy bo podobnie jak Ty wybrałam złą drogę i upiekłam przed realiami życia małżeńskiego.
Nasza droga do wolności trwa wciąż już 5 lat i wiem że trzeba wiele cierpliwości a przede wszystkim pokory.
Jak już wciesniej usłyszałas powinnaś dać czas mężowi ale i sobie. Zadbaj o to by przepracować tą zdradę i zacząć pracować nad sobą.
Nie trać nadziej i udaj Bogu.
Mnie tu na forum ktoś tez kiedyś napisał że aby pomóc innym trzeba pomóc sobie.
Chrystus w sakramencie pokuty odpuszcza nam grzechy i chce byśmy byli wolni . To szatan wciąż na nowo atakuje nas przez to że kiedyś otworzyliśmy mu drzwi do naszego serca.
Ja wciąż uczę się iść za Jezusem. Ostatnio pomogła mi rozmowa z księdzem z poradni rodzinnej, który też jest egzorcysta. Poradził mi żebym przeczytała książkę Neal Lozano " Modlitwa Uwolnienia" . Powiedział , że te rany które zadalismy przez grzech innym i sobie szatan wciaz wykorzystuje żeby nas od Boga odciągnąć byśmy nie mogli być wolni w miłości, która obdarza nas Chrystus.
Otaczam Ciebie i Twojego męża oraz dzieci modlitwą życzę cierpliwosci i pokory
Re: Winna, zdesperowana, nawrócona
: 14 gru 2019, 22:49
autor: Nirwanna
O modlitwie uwolnienia wg 5 kluczy Neala Lozano jest też tu:
https://www.youtube.com/watch?v=uaEGrrZBt4s
Re: Winna, zdesperowana, nawrócona
: 15 gru 2019, 0:06
autor: Hope81
Nirwanna
Dziękuję bardzo za link do filmu o modlitwie. Ufam Bogu że pomoże innym i także mnie odzyskać wolność Dziecka Bozego.
Re: Winna, zdesperowana, nawrócona
: 15 gru 2019, 7:39
autor: Nirwanna
Hope81 pisze: ↑15 gru 2019, 0:06
Nirwanna
Dziękuję bardzo za link do filmu o modlitwie. Ufam Bogu że pomoże innym i także mnie odzyskać wolność Dziecka Bozego.
Re: Winna, zdesperowana, nawrócona
: 01 sty 2020, 9:37
autor: improbus ille
Witam. Jestem ciekaw czy Ci się udało Majaa. Jestem właśnie takim Twoim mężem który zobojętniał. Niestety żyłem bez ślubu kościelnego.Nie byłem zbyt mocno wierzący i po tym co ja odprawiłem jestem już sam gdzieś już szósty rok. Wiem że nie zaufam już żadnej kobiecie. A ciebie mi naprawdę szkoda. Niestety podwójne standardy w świecie zawsze będą także kobieta która zdradziła będzie na gorszej pozycji niż zdradzający facet. Tego nie da się zmienić. Ale życzę Ci by Ci wybaczył choć to mało prawdopodobne.
Re: Winna, zdesperowana, nawrócona
: 01 sty 2020, 13:54
autor: A.zelia
Wypraszamy sobie! To samo co pisałbym w wątku Mai napisałabym gdyby autor był mężczyzną. Tak samo oceniam zdradę męską jak żeńską
Re: Winna, zdesperowana, nawrócona
: 01 sty 2020, 15:21
autor: Nirwanna
A.zelia pisze: ↑01 sty 2020, 13:54
Wypraszamy sobie!
A.zelio, sugeruję tylko we własnym imieniu się wypowiadać.
Zdrowsze to i mniej konfliktogenne.
Re: Winna, zdesperowana, nawrócona
: 01 sty 2020, 15:48
autor: improbus ille
A.zelia nie chciałem nikogo urazić. My mężczyźni niestety mamy więcej do stracenia niż kobiety jeśli chodzi o zdradę. Wystarczy oglądnąć film ,,Tato" z 1992 z B.Lindą mija tyle czasu od premiery a film i polskie prawo mówi całą prawdę o tym jak się traktuję w naszym kraju mężczyzn. Wciąż tak samo, mówiąc krótko jak śmieci.
Re: Winna, zdesperowana, nawrócona
: 01 sty 2020, 17:43
autor: A.zelia
Miało być w liczbie pojedynczej. Telefon wiedział lepiej
Re: Winna, zdesperowana, nawrócona
: 01 sty 2020, 19:05
autor: Nirwanna
Cóż, skoro mu pozwoliłaś.
Do postaw szacunku i miłości bliźniego wobec innych należy sprawdzanie wiadomości przed wysłaniem, poprawianie błędów, literówek, oraz weryfikowanie - czy aby na pewno chcę, aby taki post ukazał się publicznie, a ja mam być jego autorką.
Re: Winna, zdesperowana, nawrócona
: 02 sty 2020, 21:02
autor: s zona
Jonasz pisze: ↑18 lis 2019, 10:33
Majaa pisze: ↑18 lis 2019, 9:50
Najpierw powinnam zacząć od samej siebie.
Może masz jakieś wskazówki, literaturę godna polecenia?
Wzrastamy w relacji z Bogiem i we wspólnocie z innymi.
Poza tym jesteś Kobietą.
Być może jakaś ..... Kobieta lepiej doradzi mając na względzie Waszą naturę - łaska buduje się na naturze.
Chodzi też o
jakieś dobre wzorce - bycia osobą, żoną , matką.
Co do to trudno mi powiedzieć .
Może ktoś pomoże.
Maju,
jesli tu jeszcze zajrzysz, to szczerze polecam ksiazke
https://www.tolle.pl/pozycja/cenniejsza-niz-perly
Razem z
https://www.tolle.pl/pozycja/granice-w- ... alzenskich
pomogla mi uratowac nasze malzenstwo ...
Maju mam nadzieje, ze nas jeszcze tutaj odwiedzisz