Razem i co dalej?

Powrót to dopiero początek trudnej drogi...

Moderator: Moderatorzy

karinka48
Posty: 7
Rejestracja: 03 lip 2017, 22:43
Płeć: Kobieta

Re: Razem i co dalej?

Post autor: karinka48 »

Czytalam 5 jezykow milosci. Dalam ja tez mezowi. Przeczytal. Rozmawialismy o tym i ja sie trzymam tego i pokazuje mu milosc w taki sposob jaki on potrzebuje.

Tez mu mowilam, ze milosc to postawa a nie tylko fajerwerki. Ze emocje i uczucia opadaja a pozostaje postawa. Nie komentuje tego, bo on uwaza inaczej.

Kryzysu faktycznie nie przepracowalismy, bo on o wielu rzeczach milczy, twierdzi ze jakby mi wszystko opowiedzial, to nie wytrzymalabym psychicznie. I tak stanelo. Nie dopytuje na sile, bo to chyba nie ma wiekszego sensu.

Inna sprawa, ze ja nie jestem konsekwentna w swojej pracy nad soba. Jak jest gorsza chwila to wtedy na nowo zaczynam prace nad soba. I tak w kolko. Wiem, ze tutaj jest ewidentnie moja wina i moze oczekuje zbyt duzo, ale chcialabym widziec jakikolwiek efekt tego, miec choc cien nadziei...
Magnolia

Re: Razem i co dalej?

Post autor: Magnolia »

"Podnieś mnie, ilekroć mnie trwoga ogarnie,
w Tobie pokładam nadzieję. " Ps 56.

"Nieustannie się módlcie! W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was" (1 Tes 5,17-18).
 
Karinko a modlicie się razem? Modlitwa małżeńska jest cudotwórcza.
To czego nie potraficie jeszcze przepracować, może warto przemodlić.
Podczas modlitwy małżeńskiej staramy się zwrócić uwagę na sakrament małżeństwa. Stajemy przed Bogiem jako para małżonków – mąż i żona. Podczas modlitwy dziękujemy Bogu za współmałżonka, za owoce naszego sakramentu w danym dniu, prosimy o potrzebne dary i przepraszamy za nasze słabości.
Jeśli do tej pory nie modliliście się razem to może zacznijcie od krótkiego Chwała Ojcu wieczorem w podziękowaniu za każdy kolejny dzień razem.
Z Bogiem
ODPOWIEDZ