Kryzysowa żona

Powrót to dopiero początek trudnej drogi...

Moderator: Moderatorzy

marylka
Posty: 1372
Rejestracja: 30 sty 2017, 17:01
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Kryzysowa żona

Post autor: marylka »

PS
roman_tyk pisze: 02 wrz 2020, 20:57 ale nieraz jest taki tydzien ze sobie w dwa czy trzy dni pozwole kupic po 2-3 piwa i wypic.
Tyle i tak regularnie pić i sie nie uzależnić - to dopiero sztuka!
Pavel
Posty: 5131
Rejestracja: 03 sty 2017, 21:13
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Kryzysowa żona

Post autor: Pavel »

Ja jeszcze przed ślubem powiedziałem żonie, że jeśli moje spożywanie alkoholu kiedykolwiek stanie się problemem, niech da mi znać i przestanę pić całkowicie. Mój tato był alkoholikiem i wiem ile problemów, cierpienia i dysfunkcji z powodu alkoholu może się wydarzyć.

Szcześliwie moja żona akurat na moje kontakty z alkoholem ani razu nie narzekała.

Czyli - jeśli picie alkoholu generuje jakiekolwiek problemy - warto się nad tym zastanowić i naprawić sytuację.
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
ODPOWIEDZ